Jeszcze kilka tygodni temu wycięte drzewa stanowiły "zieloną kurtynę", która odgradzała mieszkańców od widoku bardzo ruchliwej ulicy Reymonta.
- To skandal, jak można było wyciąć tyle pięknych drzew? - pytają.
Jak sami twierdzą, miały one po kilkadziesiąt lat. Dlatego zdziwili się, kiedy wszystkie zaczęły znikać z dnia na dzień, a mieszkańców nikt o tym nie powiadomił.
- Pracujemy na zlecenie Urzędu Miasta i na ten moment konieczne było wycięcie wszystkich drzew, znajdujących się wokół tego terenu - mówi Jarosław Kasprzak, zastępca dyrektora Rybnickich Służb Komunalnych.
Obecnie mieszkańcy są zmuszeni do oglądania prawdziwego pobojowiska. Oburzenie jest tym większe, ponieważ miejsce to znajduje się w samym centrum miasta, a wykonawca robót w żaden sposób nie postarał się zasłonić gruzowiska.
Teren jest tylko odgrodzony zwykłą siatką, która w niektórych miejscach i tak nie spełnia swojej roli, bo jest zerwana.
- Widok jest po prostu zatrważający - mówi Alojzy Delski z bloku przy ulicy Jankowickiej.
- Gruz oraz drzewa są wywożone sukcesywnie i w ciągu kilkunastu dni sprzątniemy ten teren - uspokaja natomiast Kasprzak.
- Do końca roku w tym miejscu ma postać parking. W planach jest również zazielenienie tego terenu - kończy przedstawiciel RSK.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?