Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Wypoczynek na kupie złomu. Posprzątajcie ten bałagan!

Jacek Bombor
Obecnie na ośrodku Kotwica jest 6, 7 różnych właścicieli. Teren jest otwarty dla mieszkańców, którzy przychodzą nad zalew pospacerować, a czasem poimprezować. Czy może tu być ładniej?
Obecnie na ośrodku Kotwica jest 6, 7 różnych właścicieli. Teren jest otwarty dla mieszkańców, którzy przychodzą nad zalew pospacerować, a czasem poimprezować. Czy może tu być ładniej? Jacek Bombor
To, co widzicie na zdjęciach, to nie scenografia nowego Mad Maxa, ale... ośrodek Kotwica nad Zalewem Rybnickim. Czy ktoś tu zrobi porządek?

W minioną niedzielę, 28 czerwca, w Rybniku, na przystani ośrodka Koga Kotwica przy Zalewie Rybnickim, odbyła się kolejna, niezwykła msza na wodzie. Odprawiana co roku za ludzi wody, żeglarzy, ratowników. I po raz kolejny odbyła się w zatrważającej scenerii zaniedbanego ośrodka.

Teren ładny, ale niestety zaniedbany

Niedzielną mszę odprawił Grzegorz Jagieł, proboszcz parafii pw. św. Jana Nepomucena w Chwa-łęcicach. Ksiądz Jagieł sam jest żeglarzem i leży mu na sercu przyszłość ośrodka. Pod koniec mszy odniósł się do zagospodarowania terenu przy zalewie.
- Sama przystań jest ładna, otoczona drzewami. Ale sam ośrodek? Cóż, smutny widok. Nawet o tym parlamentarzyści przy uroczystym obiedzie mówili - przyznaje proboszcz.

A wystarczą grabki, łopaty i dobre chęci

Po ośrodku oprowadził nas jeden z wędkarzy. - O, ta łódź stoi tu już z 10 lat. I niszczeje. Zaraz przy wejściu. Tu się nikomu nie chce nic zrobić, rozparcelowali działeczki i liczą się tylko imprezy. A mogłoby tu być pięknie - mówi wędkarz. Nie ma toalet, wokół śmieci, kilkadziesiąt starych opon, wiele budynków zniszczonych, z powybijanymi szybami. Nie wspominając o chaszczach, złomie, zniszczonych chodnikach i drogach. - A wystarczyłoby trochę dobrej woli. Farba, łopaty, grabki, i chęci! - apeluje rybnicki wędkarz. Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, też uważa, że ośrodek w takim stanie nie promuje ani Rybnika, ani Zalewu Rybnickiego.

- Byłem tam tydzień wcześniej u harcerzy, którym dzierżawimy kawałek działki. No nie wygląda to dobrze. Ośrodek ma kilku właścicieli, sytuacja jest naprawdę skomplikowana. Jeszcze w tym tygodniu spotykam się z władzami EDF i poszukamy działki przy zalewie, przy której chcę stworzyć jakiś miejski ośrodek - mówi prezydent Kuczera.

Komandor: mieszkańcy myślą, że to strefa niczyja

Komandor Koga Kotwica Walenty Sasin przyznaje, że teren ma przynajmniej 6-7 właścicieli, wiele klubów praktycznie nie działa, trudno wszystkich wrzucać do jednego worka. - My mamy 47 członków, składki po 200 złotych na rok. Nie stać nas na duże inwestycje, remonty, a miasto nie dopłaca - mówi komandor. Trudno zmusić właścicieli prywatnych domków, by posprzątali, ale komandor mówi, że i tak największy nieporządek zostawiają mieszkańcy, którzy przychodzą na teren poimprezować. - Nie ogradzamy terenu. I wszyscy myślą, że to niczyje. A tak nie jest. A dlaczego my mamy sprzątać po kimś? - mówi komandor. Zapewnia, że jest gotowy do rozmów. Z miastem, mieszkańcami, by problem rozwiązać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!