Ryksa, Wiola, Maria - śląskie księżniczki, które koronę królewską przywdziały

Damian Fierla
Herb książąt śląskich
Herb książąt śląskich mat. autora
Małżeństwo w średniowieczu było przede wszystkim aktem politycznym. #Stanowiło gwarancję sojuszu między państwami i pozyskania możnych protektorów.

W okresie rozbicia dzielnicowego córki książąt piastowskich niejednokrotnie wydawane był za mąż za władców europejskich królestw. Próbowano w ten sposób zdobywać politycznych sojuszników i sprzymierzeńców w ciągłych konfliktach o zwierzchnictwo nad wszystkimi dzielnicami Polski. Największe sukcesy w zawieraniu takich sojuszy odnosili książęta śląscy. Nic w tym dziwnego: Śląsk był wówczas najbogatszą dzielnicą. Jego położenie geograficzne gwarantowało rozkwit handlu i rozwój miast: Opola, Raciborza i Bytomia. Śląscy książęta byli najbogatszymi pośród Piastów i mogło się wydawać, iż to oni dokonają zjednoczenia wszystkich ziem między Odrą a Bugiem. Zawieranie korzystnych małżeństw przez ich córki miało im w tym dopomóc, szukano więc odpowiednich kandydatów.

Ryksa Śląska

Książę Władysław, najstarszy syn Bolesława Krzywoustego, który po jego śmierci został tzw. seniorem dzierżącym zwierzchnią władzę nad pozostałymi braćmi, rządził Śląskiem i dzielnicą senioralną - od Krakowa po Kujawy i Pomorze. Ciągłe konflikty z młodszymi braćmi - Bolesławem Kędzierzawym i Mieszkiem Starym - doprowadziły w końcu do ucieczki Władysława ze Śląska. Wygnaniec, bo taki przydomek przylgnął do księcia - schronił się na dworze króla Niemiec Konrada III i mimo wsparcia ze strony papieża, bezowocnie prosił o interwencję w obronie praw dziedzica - jemu przynależnych.

Aby wzmocnić swoją pozycję i zyskać potężnego stronnika, Władysław wydaje swoją córkę Ryksę za Alfonsa VII Imperatora, króla Galicji, Leonu i Kastylii, cesarza Hiszpanii. Nasuwa się pytanie: Jak było to możliwe, aby córka wygnanego księcia, który będąc na łasce niemieckich książąt, błagał o pomoc w odzyskaniu władzy, wydał swoją córkę za jednego z najpotężniejszych ludzi w Europie? Odpowiedź jest prosta. Matką Ryksy była siostra króla Niemiec Konrada III, a zarazem ciotka jego następcy - Fryderyka Barbarossy. W jej żyłach płynęła królewska krew, więc statusem Ryksa równa była cesarzowi Alfonsowi.

Ślub odbył się w roku 1152. Nowa cesarzowa nie była w stanie pomóc ojcu w odzyskaniu władzy nad Śląskiem, ale należy przypuszczać, iż jej międzynarodowa pozycja miała wpływ na powrót do kraju jej braci. Być może wsparcie ojca było kwestią czasu, jednakże małżeństwo Ryksy trwało zaledwie 5 lat: jej mąż zmarł nagle podczas kampanii przeciwko Saracenom.

Trzy lata później Ryksa wyszła ponownie za mąż za hrabiego Prowansji Rajmunda Berengara II, a po jego śmierci za hrabiego Tuluzy Rajmunda V. Gdy ten również umarł, wróciła podobno na Śląsk. Nie wiadomo dokładnie, ile miała dzieci. Pewne jest, iż ze związku z cesarzem na świat przyszła córka o imieniu Sancha - późniejsza królowa Aragonii, a ze związku z hrabią Prowansji córka Douce, której po śmierci ojca władanie nad hrabstwem siłą odebrał król Aragonii, mąż jej przyrodniej siostry Sanchy.

Wiola Elżbieta Cieszyńska

Przełom XIII i XIV wieku był dla Polski okresem nieustannych wojen. Do ponad stuletnich walk o władzę nad Krakowem włączył się teraz książę czeski Wacław II. Po bezpotomnej śmierci księcia Leszka Czarnego Wacław upomniał się o dzielnicę krakowską. Wdowa po Leszku była jego ciotką, uważał więc, że jest najbliższym krewnym zmarłego. Bogaty i bezwzględny czeski książę był wówczas najsilniejszym z wszystkich kandydatów do polskiej korony. W roku 1291 tytułował się już księciem krakowskim, a od 1292 roku także sandomierskim. Jako król Czech opanował Kujawy, Wielkopolskę i Pomorze. Wreszcie w 1300 roku koronował się na króla Polski.

Zdobycie władzy ułatwiły mu nieustanne walki między polskimi książętami, z których część, głównie na Śląsku, złożyła mu hołd lenny. Jednym z jego zagorzałych stronników był książę cieszyńsko-oświęcimski Mieszko, który miał dość dalekosiężne plany wobec swej rodziny. Protekcja króla Czech i Polski gwarantowała stabilne rządy nad Cieszynem i Oświęcimiem, a być może nad Bytomiem i Raciborzem. Swoją jedyną córkę miał zamiar wydać za mąż za syna Wacława II - króla Węgier i Chorwacji Wacława III. Tak się też stało.

W dniu 5 października 1305 roku księżniczka Wiola Cieszyńska po niespełna czterech miesiącach od śmierci Wacława II poślubiła jego syna. Plan Mieszka Cieszyńskiego się ziścił: w żyłach jego potomków będzie płynęła królewska krew. Jego księstwo, chronione przez zięcia, będzie rozkwitało, a Cieszyn stanie się jednym najważniejszych miast Śląska.

Przyjmując na życzenie męża imię Elżbieta, Wiola została królową Czech i Węgier, a także tytularną królową Polski, gdyż czekała ją jeszcze koronacja w Krakowie.

Jednak nigdy do niej nie doszło. Wacław III został zamordowany w Ołomuńcu po zaledwie 10 miesiącach małżeństwa, a nieszczęsna Wiola osiadła na Morawach, gdzie pod koniec życia poślubiła szambelana królewskiego Piotra z Rožemberka. Księstwo jej ojca, zamiast rosnąć w potęgę, rozpadło się na dwie części. W Czechach władzę przejął Henryk z Karyntii, w Polsce do władzy stopniowo dochodził Władysław Łokietek, a na Węgrzech, po #krótkim okresie panowania #Ottona III Bawarskiego, władzę przejął Karol Robert z dynastii Andegawenów, który jeszcze nie miał żony. Chociaż liczył 18 lat, a w średniowieczu był to wiek dojrzały, nie znalazł jeszcze swej wybranki. Wielu jego rówieśników spłodziło swych następców, spełniając najważniejszy obowiązek średniowiecznego władcy. On właśnie teraz szukał odpowiedniej kandydatki.

Maria Bytomska

Kazimierz - książę bytomski - po śmierci Wacława III, którego był lennikiem, zaczął upatrywać możliwość powiększenia swych włości w sojuszu z rosnącym w siłę polskim księciem Władysławem Łokietkiem. Najpotężniejszy kandydat do polskiej korony był już księciem krakowskim, sandomierskim, sieradzkim, łęczyckim i brzeskim. Panował także nad Inowrocławiem, Dobrzyniem i Pomorzem. Łączył go antyczeski sojusz z nowym królem Węgier Karolem Robertem, a że Łokietek był już żonaty z księżną Jadwigą, książę bytomski postanowił wydać swą córkę właśnie za Karola Roberta i w ten sposób zbliżyć się do Łokietka.

Król Węgier był zachwycony propozycją ożenku z jedną z najpiękniejszych, jak głoszą kroniki, panien na wydaniu w tej części Europy. Maria była już w wieku odpowiednim, ukończyła 12. rok życia i według prawa mogła wyjść za mąż. Jej ojciec dopiął swego. Żywił nadzieję, że wejście w królewską rodzinę pomoże w zajęciu Cieszyna i Oświęcimia, rządzonych przecież przez wrogów Łokietka. Być może sięgnie po Opole i Niemodlin, którymi władał kiedyś wspólnie z bratem Bolkiem. Zaciągnął więc pożyczkę w kwocie 140 grzywien srebrnych groszy na królewskie wesele swej córki, które starym zwyczajem odbyło się w parafii panny młodej w Bytomiu. Piastówna stała się królową Węgier.

Małżeństwo Marii z Karolem nie było szczęśliwe. Młoda królowa nie mogła mieć dzieci, co zapewne zraziło do niej męża, który szukał pociechy w ramionach innej kobiety. Na początku 1317 roku oficjalna kochanka króla urodziła syna Kolomana. Odrzucona i zrozpaczona Maria zmarła w tym samym roku, 5 lat po śmierci swego ojca, który nie doczekał się wnuka królewskiej krwi i którego księstwo rozdzierali na części jego synowie.

Trzy próby wzmocnienia własnej pozycji politycznej przez wydanie własnych córek za możnych ówczesnego świata, podejmowane przez niektórych Piastów śląskich, nie powiodły się. Małżeństwa były krótkotrwałe, bezdzietne lub rodziły się z nich córki, a nie synowie dziedziczący trony. I choć historie te nie zakończyły się baśniowym: żyli długo i szczęśliwie…, nie sposób nie dostrzec, iż książęta śląscy musieli stanowić elitę średniowiecznych rodów, skoro ich córki dopuszczano do sprawowania władzy w potężnych państwach średniowiecznej Europy.

Nie przeocz

Zobacz także

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie