Stary, przedwojenny plac w latach 80. został zabudowany estakadą, czyli drogą łączącą Katowice z Bytomiem. Chociaż w zasadzie dawny rynek w Chorzowie, także przed wybudowaniem estakady nie był traktowany przez mieszkańców jako miejsce spotkań.
- Rynek nigdy nie był placem, gdzie odbywałyby jakieś wielkie imprezy. Życie publiczne toczyło się wzdłuż ulicy Wolności - mówi dr Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków.
CZYTAJ KONIECZNIE:
NAJWAŻNIEJSZE INWESTYCJE W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM
Jednak idea odbudowania rynku jest ciągle żywa również wśród chorzowian. - Miasto bez rynku to wieś - mówi nam Bogumił Seklecki. Inni zwracają też uwagę, że estakady wcale nie trzeba się od razu pozbywać, żeby "przywrócić" rynek. Chorzowianie mają też pewne pomysły jak wykorzystać estakadę. - Można by ją upiększyć. Latem można byłoby ją na przykład ozdobić kwiatami - wyjaśnia Bogumił Seklecki.
ZOBACZ KONIECZNIE:
TAK WYGLĄDAŁ KIEDYŚ CHORZÓW Z RYNKIEM ZAMIAST ESTAKADY
Okazuje się też, że estakada może być całkiem przydatna dla chorzowskiego rynku przy naszej kapryśnej pogodzie.
- Estakada daje pewne możliwości , na przykład może stanowić osłonę przed deszczem - tłumaczy socjolog z Uniwersytetu Śląskiego, dr Krzysztof Bierwiaczonek. Stało się tak na przykład podczas Festiwalu Baniek Mydlanych, który odbył się na początku czerwca. Dzięki estakadzie uczestnicy imprezy mogli schować się pod jej zadaszeniem i przeczekać opady.
Dr Bierwaczonek uważa, że estakadę można w ten sposób "oswoić". - Estakada zaburza przestrzeń rynkową, ale skoro już tam jest, to trzeba wpisać ją w prace projektowe.
Zdaniem naukowca pod estakadą mogłyby powstać na przykład pawilony wystawowe czy kawiarnie.
Ale nie wszyscy mieszkańcy są zwolennikami odbudowy rynku. Dla niektórych rolę centrum miasta spełnia właśnie ulica Wolności.
- Myślę, że nie ma już powrotu do tego rynku, który był przed wojną. Teraz ten skwer traktuję jako skrzyżowanie prowadzące na ulicę Wolności - mówi Halina Pisarek.
"Wolka" jednak to inny problem Chorzowa. Inni mieszkańcy zauważają, że od pewnego czasu stała się ona ulicą banków, a życie tam zamiera po godzinie 18, kiedy większość sklepów jest tam zamykana. Pojawiły się głosy, że szansą na jej ożywienie mogłoby być więcej kultury.
Zdaniem Henryka Mercika głównym celem przebudowy rynku powinno być przede wszystkim uporządkowanie przestrzeni znajdującej pod estakadą.
- Chorzowianie tak naprawdę tęsknią za pewnym porządkiem. Nikt nie lubi plątaniny szyn, poszczerbionych chodników, a tak wygląda ciągle skwer po budowie estakady - mówi miejski konserwator zabytków. Zwraca też uwagę, że odnowienia wymaga ulicy Wolności, a drugą agorą, gdzie zaczęło toczyć się życie kulturalne miasta stał się Szyb Prezydent.
W połowie października powinniśmy już wiedzieć jak będzie wyglądał nowy rynek w Chorzowie. - Zależy nam na tym, aby rynek ponownie stał się miejscem spotkań i wydarzeń kulturalnych - mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
*Kobieca strona Mundialu 2014 jest najciekawsza SPRAWDŹ
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody nalipiec 2014 i zaplanuj urlop
*Jakie imię dla dziecka? Zobacz Księgę Imion Męskich i Żeńskich i wybierz
*Dawniej Dom Prasy, dzisiaj Biuro Obsługi Mieszkańców Katowic ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?