Rząd na Śląsku: Będzie praca dla młodych zapowiadają Piechociński i Kosiniak-Kamysz w General Motors w Gliwicach [ZDJĘCIA]

- Nie chcemy utracić przemysłowego charakteru Śląska. To dziś drugi po Mazowszu region generujący największą część PKB. Aż 12 procent. Chcemy natomiast pobudzić małą i średnią przedsiębiorczość, która zapewnia ponad połowę miejsc pracy - mówił we wtorek w Gliwicach wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

Wraz z ministrem pracy, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, odwiedził fabrykę Opla General Motors Manufacturing Poland. Miejsce nieprzypadkowe. To jeden z największych zakładów nie tylko w Gliwicach, ale i całej aglomeracji. W tym roku wprowadził on trzecią zmianę, przyjął dodatkowych 500 osób do pracy i kolejne 300 alokował z kupionej fabryki w Tychach. W sumie w dwóch zakładach pracuje 3900 osób, a produkcja samochodów w pierwszym półroczu przekroczyła 80 tys. sztuk.

- To będzie rekordowy rok. Po 5 latach uda nam się przekroczyć poziom 600 tys. nowych aut montowanych w Polsce. Przemysł samochodowy ma drugi po rolnictwie współczynnik eksportu - mówił Piechociński.

Będąc na Śląsku przedstawiciele rządu nie mogli uciec od tematu górnictwa. W Programie dla Śląska, który ma zostać oficjalnie zaprezentowany dziś w Katowicach, problem górnictwa nie tylko w regionie, ale i Europie, ma zostać poruszony. Według ministra gospodarki z polskich kopalń, głównie korzystając z urlopów górniczych i pakietów osłonowych, ma odejść 7700 osób. Czy w Programie dla Śląska znajdą się punkty mówiące o tworzeniu nowych miejsc pracy?

- Województwo śląskie ma jedną z najniższych w kraju stóp bezrobocia. Oczywiście w Program dla Śląska są wpisane nowe miejsca pracy. Mamy np. program "Praca dla młodych", który zakłada wsparcie tworzenia nowych miejsc pracy dzięki 3 mld zł dopłat. Duża część tych pieniędzy trafi na Śląsk, bo mamy tu ogromny kapitał ludzki - zapewnia minister Kosiniak-Kamysz.