- Premier został przez swoje zaplecze, i ja chciałem za to przeprosić, źle poinformowany. (…) Premier z naszej winy nie miał świadomości tego, że to zalecenie ma jednak charakter obowiązujący w myśl przepisów o inspekcji sanitarnej. I za to w imieniu zaplecza premiera chciałem przeprosić - powiedział Müller na antenie TVN24.
Premier Morawiecki przyjechał do Gliwic w piątek. Dał się sfotografować, gdy siedział przy stoliku wraz z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem oraz właścicielami jednej z gliwickich restauracji. Zdjęcie miało być dowodem, że Polska powoli wraca do normalności, małe biznesy korzystają z tarczy antykryzysowej i już jako tako działają.
Musisz to znać
Problem w tym, że premier i wojewoda oraz właściciele bistro bez maseczek przy jednym stole to sytuacja, która stała w sprzeczności z „Wytycznymi przeciwepidemicznymi Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia 13 maja 2020 r. dla funkcjonowania gastronomii w trakcie epidemii SARS-CoV-2”, gdzie w dziale „Zapewnienie bezpieczeństwa klientom”, w punkcie 1, podpunkcie 7, czytamy: „Należy zwrócić szczególną uwagę na zasadę, że przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba, że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie. Wyjątkiem są stoliki, w których zamontowano przegrody, np. z pleksi, pomiędzy osobami.”
Początkowo premier – gdy sprawa zrobiła się głośna na Twitterze – tłumaczył, że „…pewne odległości są zalecane, ale nie nakazywane. W ten sposób do tego podeszliśmy”.
Internet się śmieje
To jednak nie były i nie są tylko zalecenia. W ustawie o Państwowej Inspekcji Sanitarnej jest art. 8a ust.8, stoi: „Osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są obowiązane do stosowania się do zaleceń i wytycznych organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej, o których mowa w ust. 5 pkt 2.” Stosować zatem powinien się każdy, także premier i wojewoda i w każdej sytuacji.
W „Dzienniku Zachodnim” zaapelowaliśmy w niedzielę i poniedziałek do premiera o to, by przeprosił za swoje zachowanie. Byłby to czytelny sygnał do wszystkich, zwłaszcza młodych ludzi, że przestrzeganie zasad jest niezwykle ważne. Koronawirus bowiem na Śląsku nie odpuszcza.
Dzisiaj (poniedziałek, 25 maja) w TVN24 premier ustami rzecznika przeprosił za sytuację w Gliwicach. To odpowiedzialne zachowanie. Na Śląsku mamy najwięcej – w stosunku do innych regionów Polski - przypadków zachorowań z powodu koronawirusa. To nie czas jeszcze na luzowanie obostrzeń lub luźne traktowanie zasad.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?