Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzepaku w Unii Europejskiej ubywa, więc ceny oleju rosną. A rolnicy oczekują stabilizacji

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Juliusz Młodecki: - Oby rzepaku w Polsce nie ubywało
Juliusz Młodecki: - Oby rzepaku w Polsce nie ubywało Kadr z transmisji
Kurczy się powierzchnia upraw rzepaku w niektórych europejskich krajach, bo plantatorom coraz trudniej spełnić unijne wymogi. Przekłada się to na wyższe ceny skupu surowca do produkcji oleju, więc konsumenci coraz bardziej mogą odczuwać skutki zmian w UE.

O zagrożeniach dla produkcji rzepaku w związku z ambitnymi założeniami Europejskiego Zielonego Ładu była mowa podczas konferencji Eurorzepak 2021 w Minikowie.

Tak zmieniało się rolnictwo

Jesteśmy liderami, więc warto trzymać rękę na pulsie

- Nie możemy obrażać się na Europejski Zielony Ład, ale musimy trzymać rękę na pulsie, by strategia „Od pola do stołu” nie zniszczyła upraw rzepaku - stwierdził Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. - Jesteśmy zieloną wyspą na unijnej mapie, prawdopodobnie nasz kraj, gdzie uprawy rzepaku zajmują ok. 1 miliona hektarów, jest największym producentem w Europie.

O zmniejszającej się powierzchni tych upraw w Europie mówili uczestnicy debaty online: Stephan Arens (Niemcy), Pedro Gallardo (Hiszpania), Zdeněk Linhart (Czechy) oraz Claude Soudé (Francja).

Unijne wymogi zniechęciły wielu Francuzów

We Francji, która kiedyś była potentatem w produkcji rzepaku, zmiany są szczególnie widoczne. - Od trzech lat sytuacja jest skomplikowana: duże trudności z ochroną roślin, zmiany klimatu - wyliczał Claude Soudé, zastępca dyrektora FOP (Francuskiej Federacji Producentów Roślin Oleistych i Białkowych).

Trudności z ochroną roślin we Francji wiązały się z unijnym zakazem stosowania neonikotynoidów i brakiem skutecznych, alternatywnych środków. Do tego doszły okresy suszy, spadek opłacalności produkcji, wielkości plonów, rosnące koszty. Dlatego wielu francuskich rolników ograniczyło powierzchnię upraw rzepaku, niektórzy woleli przestawić się na uprawę słoneczników. No i w ciągu kilku lat powierzchnia upraw rzepaku we Francji z 1,5 mln ha spadła do ok. 900 tys. ha.

Prof. dr hab. Marek Mrówczyński, dyr. Instytutu Ochrony Roślin - PIB zauważył, że już teraz brakuje bardzo skutecznych zapraw nasiennych, a UE zamierza wycofać kolejne środki. Jego zdaniem po wprowadzeniu Europejskiego Zielonego Ładu będzie jeszcze trudniejsze zwalczanie przede wszystkim szkodników w uprawach.

Inni uczestnicy dyskusji mieli podobne obawy związane z Zielonym Ładem. - Na razie znane są ogólne idee, a nie wiemy co trzeba będzie zrealizować - zauważył Stephan Arens.

To też może Cię zainteresować

- Nie boimy się restrykcji, ale jeśli Unia zamierza ograniczać stosowanie środków ochrony roślin, to musimy wiedzieć np. jaki poziom zostanie uwzględniony - stwierdził Zdeněk Linhart. Bo w unijnych wytycznych mówi się o procentowych ograniczeniach, ale wciąż nie wiadomo czy punktem odniesienia jest unijna średnia zużycia tych środków, czy krajowa. Np. w Polsce średnie zużycie substancji czynnych wynosi 2,5 kg/ha, w Unii ta średnia jest wyższa - 3,5 kg/ha.

- Rolnictwo stało się monetą przetargową - zauważył Pedro Gallardo, który przyznał, że także w Hiszpanii coraz rzadziej uprawia się rzepak. Tamtejsi farmerzy częściej wybierają słoneczniki i oliwki.

- Owszem, rzepak jest uprawą intensywną, ale odgrywa bardzo istotną w bilansie białkowym!- mówił Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczącego Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP. - Jeśli ktoś wyobraża sobie, że „czarne złoto” można uprawiać bez odpowiedniego nawożenia i ochrony, to nic nie wie o rolnictwie! Oby się nie okazało, że ze względu na unijną ideologię rzepak zniknął z naszych pól.

Zdaniem Mariusza Szeligi, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju, trzeba uświadamiać konsumentów, żeby wiedzieli jakie mogą być konsekwencje wprowadzenia Europejskiego Zielonego Ładu.

Konferencja „Uprawa rzepaku a Europejski Zielony Ład” odbyła się 20 maja, podczas Międzynarodowego Dnia Rzepaku „Eurorzepak 2021” w Minikowie. W tym roku, w związku z sytuacją epidemiologiczną, spotkanie odbyło się w wersji online, studio stanęło w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego. Wydarzenie zostało sfinansowane z Funduszu Promocji Roślin Oleistych. To impreza towarzysząca Krajowym Dniom Pola w Minikowie.

Rzepak bije rekordy, ale plantatorzy wolą stabilizację

Bo olej rzepakowy już podrożał na światowych rynkach, a można się spodziewać kolejnych podwyżek. Tym bardziej, że ceny rzepaku biją rekordy cenowe! - Są najwyższe w historii - mówił prezes Młodecki. - Kontrakty opiewają na 2400 zł/t. Takich cen nigdy nie było!

To też może Cię zainteresować

Na jeszcze wyższe stawki mogą liczyć rolnicy np. w Niemczech (ok. 600 euro/t) i we Francji (630-640 euro/t). Tak wysokich cen nikt się nie spodziewał, ale nie tylko polscy rolnicy zamiast takich rekordów woleliby stabilizację. A przede wszystkim chcą mieć pewność, że rzepak - ze względu na wyśrubowane wymogi UE - nie stanie się w Europie uprawą schyłkową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Rzepaku w Unii Europejskiej ubywa, więc ceny oleju rosną. A rolnicy oczekują stabilizacji - Gazeta Pomorska