Podopieczne Igora Prielożnego wygrały już półfinałową rywalizację z Centrostalem Bydgoszcz i teraz spokojnie mogą przygotowywać się do najważniejszych meczów w sezonie.
- W meczu z Bydgoszczą nie straciliśmy seta, po prostu zagraliśmy na tyle, na ile nas naprawdę stać - podsumował półfinałową rywalizację szkoleniowiec bielskiej drużyny.
Mecze BKS z Centrostalem dobitnie pokazały, która z tych drużyn miała walczyć o medale, a która budowana była na występy w I lidze. Bydgoszczanki był jedynie tłem dla rozpędzonych po mistrzowski tytuł siatkarek z Bielska.
- Nasze argumenty nie wystarczyły, by przeciwstawić się tak silnemu rywalowi - stwierdził po ostatnim meczu szkoleniowiec bydgoskiej drużyny Piotr Makowski. - Bielsko wyraźnie nas przewyższało, pod każdym względem.
Spotkanie w Bydgoszczy oglądał z trybun trener reprezentacji narodowej Jerzy Mat-lak.
- Bydgoszczanki od początku nie wierzyły , że mogą cokolwiek ugrać w tym spotkaniu - przyznał selekcjoner kadry. - BKS łatwo pokonuje swoje przeszkody w walce po mistrzostwo Polski i nie zdziwię się, jeśli gładko wywalczy złoty medal.
Na razie jednak nie wiadomo, z kim BKS zagra w finale. - To nieważne, bo dla nas wszystko zaczyna się od zera - stwierdził szkoleniowiec bielskiej drużyny.
PlusLiga Kobiet. O miejsca 1-4: Farmutil Piła - Muszynianka 0:3 (20:25, 23:25, 14:25). Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw 2:1 dla Muszynianki.
Dzisiaj grają o miejsca 1-4: Farmutil Piła - Muszynianka (godz. 18.00). O miejsca 5-8: Gwardia Wrocław - Gedania Żukowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?