- Sąd zmienił kwalifikację czynu na ciężkie uszkodzenie ciała w wyniku przekroczenia granic obrony koniecznej - wyjaśnia Bogusław Zając, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego.
W 2007 roku Krzysztof S., rzeźnik, pracował w zakładzie mięsnym na terenie Pilzna. S. nadużywał alkoholu i zdarzało mu się nie przyjść do pracy z tego powodu, został zwolniony. Nie chciał się jednak wyprowadzić z pokoju hotelowego, który wynajmował mu zakład. W 2007 r., odwiedziło go trzech pracowników jego byłej firmy, aby skłonić go do wyprowadzki.
Kiedy jeden z Czechów wyprowadzał S. z posesji został ugodzony przez niego nożem w brzuch. Krzysztof S. wrócił do Częstochowy i żył spokojnie przez dwa lata, potem czescy śledczy przekazali do częstochowskiej prokuratury obciążające go materiały. S. trafił do aresztu. Twierdził, że się bronił przed Czechem.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?