Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządowcy apelują o systemowe rozwiązania dla kryzysu energetycznego. Co z ogrzewaniem z sieci?

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Samorządowcy apelują m.in. o to, żeby programy pomocowe objęły również lokalne przedsiębiorstwa energetyki cieplnej.
Samorządowcy apelują m.in. o to, żeby programy pomocowe objęły również lokalne przedsiębiorstwa energetyki cieplnej. Marcin Śliwa
Politycy skupieni wokół Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" w czwartek 4 sierpnia spotkali się przed siedzibą Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Gliwicach, aby zaapelować do rządu o systemowe rozwiązania dla kryzysu energetycznego. W ocenie samorządowców, dopłaty do węgla są niesprawiedliwe, wobec dużej części społeczeństwa. Jednocześnie zaapelowali o to, żeby programy pomocowe objęły również lokalne przedsiębiorstwa energetyki cieplnej.

W spotkaniu udział wzięli: Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna, Adam Neuman, prezydent Gliwic, Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic, Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca oraz Grzegorz Zawierucha, zastępca dyrektora ds. Technicznych PEC-Gliwice Sp. z o.o..

Lokalnym przedsiębiorstwom energetyki cieplnej grozi stagnacja

Cieszyn razem z Grupą Tauron posiada spółkę Energetyka Cieszyńska, która dostarcza ciepło dla 45% mieszkańców miasta, czyli dla ponad 10 tys. osób oraz innych lokalnych przedsiębiorców. Aktualne ceny paliw uniemożliwiają jej rozwój m.in. ekologicznych technologii.

- Bardzo martwimy się sytuacją, którą mamy w tej chwili, kiedy wzrosty i handel emisjami na rynku powodują, że spółka właściwie nie jest w stanie zapłacić takich kwot i prowadzić w tym samym czasie inwestycji, które zmierzają do przekształcenia jej w bardziej zielone przedsiębiorstwo - ostrzega Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna.

Jednocześnie Gabriela Staszkiewicz zapewniła, że miasto nie przenosi wszystkich kosztów na mieszkańców, ponieważ cena ciepła, które jest dostarczane do gospodarstw domowych, jest ograniczana przez Urząd Regulacji Energetyki.

- Nie pokrywa to jednak w żaden sposób kosztów, które ma spółka - musi zostać dofinansowana przez miasto, na co nas nie stać. Poza tym, dofinansowanie z miasta jest realizowane kosztem mieszkańców, bo będziemy musieli ograniczyć naszą działalność - dodaje Gabriela Staszkiewicz.

Obawy burmistrz Cieszyna podziela także Grzegorz Zawierucha, zastępca dyrektora ds. Technicznych PEC-Gliwice Sp. z o.o., który przekonuje, że przedsiębiorstwa energetyczne mają ograniczoną możliwość ochrony swoich klientów przed galopującym wzrostem cen.

- Zastanawialiśmy się nad tym, z których kosztów moglibyśmy zrezygnować, aby ceny ciepła utrzymać na tych samych poziomach. Uwierzcie mi państwo, że nie ma takiej pozycji w naszym budżecie, z której moglibyśmy zrezygnować. Jak możemy zrezygnować z przyłączeń nowych odbiorców? Jak możemy zrezygnować z zakupu paliwa? Jak możemy zrezygnować z kosztów ETS (unijny system handlu uprawnieniami do emisji, red.), który stanowi większość naszego budżetu? - pyta Grzegorz Zawierucha. - Przedsiębiorstwa energetyczne postawione zostały pod ścianą, a to co się teraz dzieje jest efektem polityki globalnej - dodaje.

Mieszkańcy, którzy wymienili stare węglowe piece na ekologiczne ogrzewanie, zapłacą teraz wyższe rachunki?

Adam Neuman, prezydent Gliwic, zwrócił uwagę na procedowaną w parlamencie ustawę o tzw. dodatkach węglowych.

- Trzy tysiące złotych mają dostać wszyscy, którzy w sposób indywidualny ogrzewają swoje mieszkania paliwem węglowym. Zupełnie zapomniano o mieszkańcach miast, w których funkcjonują miejskie systemy ciepłownicze, tak jak w Cieszynie, w Gliwicach i praktycznie we wszystkich miastach na Śląsku. Przecież ich mieszkania również ogrzewane są paliwem węglowym, bo wciąż jest to podstawowe paliwo w miejskich ciepłowniach - zauważa Adam Neuman. - Zapomniano o tych tysiącach odbiorców i tutaj nie widzimy żadnych rekompensat, żadnej pomocy, a jednak elementarna sprawiedliwość mówi o tym, że trzeba o tym pomyśleć - dodaje.

Prezydent Gliwic upomniał się również o osoby, które w ostatnich latach dokonały kosztownej wymiany starych pieców węglowych, na bardziej ekologiczne systemy ogrzewania. W jego ocenie ta grupa jest stratna podwójnie.

- Od wielu lat, zwłaszcza w samorządach na Śląsku, zachęcaliśmy, a nawet przymuszaliśmy właścicieli nieruchomości do wymiany systemów grzewczych na nowoczesne, ekologiczne, do zaprzestania ogrzewania węglem, przede wszystkim w starych paleniskach. Dzisiaj ci, którzy tego nie zrobili, mają dostać trzy tysiące złotych, a ci, którzy poddali się tym zachętom i obowiązującemu prawu np. uchwale antysmogowej sejmiku województwa śląskiego, i wymienili systemy grzewcze są za to karani, bo nie otrzymują żadnych rekompensat. Jest to głęboko niesprawiedliwe i protestujemy przeciwko temu - przekonuje Adam Neuman.

Zobacz zdjęcia:

Nie przeocz

Zawieszenie opłat za handel emisjami poprawi sytuację przedsiębiorstw energetyki cieplnej?

Samorządowcy skupieni wokół ruchu "Tak! Dla Polski" apelują o wprowadzenie sprawiedliwych rozwiązań systemowych.

- Już dzisiaj apelujemy najpierw do senatu, a później do parlamentu, o zmianę systemu dopłat węglowych i proponujemy wprowadzenie systemowych rozwiązań dotyczących wszystkich mieszkańców naszego kraju, którzy korzystają z jakichkolwiek form ogrzewania swoich gospodarstw domowych. Po kabarecie z Koszalina wiemy, że ciepło nie pochodzi z kaloryfera - pochodzi również z różnych innych źródeł, bo do tego kaloryfera ciepła woda musi dopłynąć i być ogrzana czy to gazem, czy węglem, czy w jakikolwiek inny sposób. Nie może być dopłaty tylko do jednego źródła i tylko jednej grupy - przekonuje Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. - Przykładowo, mieszkańcy Gliwic czy Cieszyna, będą płacić dużo większe rachunki za ogrzewanie, mimo że to ciepło jest doprowadzane przez system, ale ogrzewane przez węgiel.

Jako możliwości wsparcia lokalnych przedsiębiorstw energetyki cieplnej, Arkadiusz Chęciński wskazał zawieszenie opłat za handel emisjami i system zwrotu tych środków, co mogłoby umożliwić spółkom energetycznym dalsze inwestycje.

- Rozwiązania muszą być systemowe, bo to, co dzisiaj się dzieje powoduje, że mieszkańcy naszych miast, miasteczek, wsi tracą zaufanie do władz samorządowych, ale również i krajowych, bo są po prostu oszukiwani, przez tego typu działania - tłumaczy prezydent Sosnowca. - W ten sam sposób mówimy o innych sytuacjach związanych z energia. Mówi się o tym, że ceny energii elektrycznej zostaną utrzymane, ale nikt nie mówi o tym, że lada chwila samorządy dostaną rachunki za energię o 400 procent wyższe niż te, które dzisiaj płacimy, co już się dzieje w innych regionach - dodaje Arkadiusz Chęciński.

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera