Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządowcy popierają Bronisława Komorowskiego. Dlaczego zapomnieli o bezpartyjności?

Marcin Zasada
29 samorządowców w sali NOSPR w Katowicach zadeklarowało uroczyste poparcie dla prezydenta Bronisława Komorowskiego
29 samorządowców w sali NOSPR w Katowicach zadeklarowało uroczyste poparcie dla prezydenta Bronisława Komorowskiego Twitter
Z 29 prezydentów miast, którzy w sobotę zaoferowali poparcie dla Bronisława Komorowskiego, aż 10 to samorządowcy z woj. śląskiego. Po co rządzącym Katowicami, Gliwicami, Zabrzem czy Bielskiem taka polityczna deklaracja? Co wyniknie z akcji poparcia samorządowców dla prezydenta Komorowskiego? Marginalizacja posłów z regionu czy... nowe ugrupowanie polityczne?

AKTUALIZACJA:
Bezpartyjni samorządowcy poparli Bronisława Komorowskiego, a RAŚ zadał im pytania [CZYTAJ LIST]

Oficjalnie wszyscy prezydenci, z którymi rozmawialiśmy, mówią o poparciu Komorowskiego jednym głosem. W skrócie: po pierwsze - to najlepszy kandydat w majowych wyborach. Po drugie - przychylny samorządom. Po trzecie - liczymy na dobrą współpracę w kolejnej kadencji. Budująca zgoda. Problem w tym, że, poza małymi wyjątkami, zdecydowana większość samorządowców zbudowała swoje pozycje na akcentowaniu bezpartyjności. Tak było przede wszystkim z Piotrem Uszokiem, organizatorem frontu poparcia dla prezydenta RP. A Bronisław Komorowski to polityk związany i kojarzony z PO, więc z ugrupowaniem, którego zdecydowanymi przeciwnikami są np. Zygmunt Frankiewicz (Gliwice) czy Grażyna Dziedzic (Ruda Śląska). Jakim cudem i oni podpisali się pod kandydaturą Komorowskiego?

Wyjaśnienia tego nieoczekiwanego aktu poparcia mogą być trzy. Po pierwsze, ustawa samorządowa przygotowywana przez Komorowskiego (po myśli prezydentów miast). Po drugie, prezydenci, omijając posłów, próbują mocniej decydować o losach regionu. I po trzecie: czy ta inicjatywa może dowodzić o zamiarach tworzenia nowego ugrupowania (bardziej obywatelskiego od PO) w kraju, z udziałem samorządowców i z patronatem Bronisława Komorowskiego?

Najważniejsza jest postawa Bronisława Komorowskiego w relacji z samorządami. Cenimy sobie tę współpracę - to słowa Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic, jednego z 29, którzy podpisali się pod kandydaturą Komorowskiego w majowych wyborach. W tej inicjatywie dziwi wiele - również to, że wszyscy samorządowcy mówią dziś o urzędującym prezydencie RP dokładnie to samo. A kilka szczegółów rodzi pytania o to, co wyniknie z tego porozumienia.

Wątpliwości były, ale...

Pokazuje ono, że w ważnych sprawach dla województwa potrafimy wznieść się ponad partyjne podziały i mówić wspólnym głosem. Przychylność prezydenta sprawia, że łatwiej nam będzie zabiegać o takie sprawy, jak np. metropolia - podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

W przypadku polityka PO takie pochwały nie są żadną niespodzianką. Ale prezydenci Katowic, Gliwic, Zabrza czy Bielska-Białej, wbrew temu, jak starają się argumentować okazywanie przedwyborczej sympatii Komorowskiemu, deklarując poparcie dla niego na moment zapominają o swojej niezależności i bezpartyjności, na których przez lata budowali swoje pozycje w regionie. Zdaniem dr. Tomasza Słupika, politologa z Uniwersytetu Śląskiego, kłóci się to z ich wizerunkiem, choć…

- Nie powinno im zaszkodzić. Jest świeżo po wyborach samorządowych, do kolejnych prawie 4 lata. Jednak skoro zdecydowali się na taki krok, może oznaczać to początek jakiegoś większego partnerstwa - mówi dr Słupik.

Tylko w ten sposób dałoby się wytłumaczyć akty poparcia prezydentów niechętnych Platformie, jak Zygmunt Frankiewicz z Gliwic czy Grażyna Dziedzic z Rudy Śląskiej.

- Mieli swoje wątpliwości, ale zdecydowali, że merytorycznie prezydent Komorowski jest jedynym gwarantem współdziałania z samorządami - wyjaśnia były prezydent Katowic Piotr Uszok. Dodajmy, że ugrupowanie w Katowicach - Forum Samorządowe, jest od lat koalicjantem... PiS.

Nowa partia? To możliwe

Częściowym wytłumaczeniem przedwyborczego mariażu prezydenta RP z prezydentami miast mogłaby być "Ustawa o wzmocnieniu udziału mieszkańców w działaniach samorządu terytorialnego", przygotowywana przez Komorowskiego. Ma ona zakładać m.in., że prezydent miasta będzie mógł jednocześnie pełnić mandat senatora i będzie dysponował wtedy immunitetem, a w części działań (np. absolutorium budżetowe) wzmacnia prezydenta i uniezależnia wobec radnych.

Praktycznie niemożliwe stanie się też odwołanie rządzącego miastem w referendum - według nowych przepisów, by było ważne, musiałoby wziąć w nim udział co najmniej tylu mieszkańców, co podczas wyborów (obecnie wystarczą trzy piąte).

Ustawa powstałaby zapewne również bez poparcia samorządowców. Czy nie chodzi więc o to, że w ten sposób prezydenci miast, pomijając nieskutecznych, niewiele znaczących posłów z regionu, próbują brać na siebie większą odpowiedzialność za województwo?

- Szukamy silnych sojuszników - przyznaje Małgorzata Mańka-Szulik. - W niektórych sprawach trzeba ominąć posłów i udać się prosto do prezydenta. Gdyby częściej słuchano samorządowców, mniej błędów popełniono by w wielu sprawach.

Na czym docelowo ma polegać to "słuchanie samorządowców"? Jaką rolę ma w tym odgrywać Piotr Uszok (poza proponowaną posadą w Kancelarii Prezydenta, o której pisaliśmy)? W sobotę nie dało się ukryć, że to on jest architektem tego porozumienia. Brzmi to na razie jak science fiction, ale czy Uszok, Komorowski i prezydenci mogą stać się fundamentem nowego ugrupowania politycznego w Polsce?

- Byłoby to bardzo trudne, ale tego scenariusza nie można wykluczyć. Więcej na razie nie mogę powiedzieć - mówi dziś Uszok. Tylko pozornie mówi niewiele.

Fakty

W sobotę w nowej sali koncertowej NOSPR w Katowicach prezydenci polskich miast osobiście gwarantowali swoje poparcie dla Bronisława Komorowskiego.

Majchrowski poparł z lewa
Do głosowania na urzędującego prezydenta RP w majowych wyborach zachęciło w sumie 29 samorządowców z całego kraju. Wśród znanych postaci regionalnej polityki, w Katowicach zjawili się m.in.: Paweł Adamowicz z Gdańska, Hanna Zdanowska z Łodzi, Rafał Dutkiewicz z Wrocławia, a także, związany z lewicą, Jacek Majchrowski z Krakowa.

Kto popiera na Śląsku?
Architektem samorządowego porozumienia dla Komorowskiego był były prezydent Katowic, Piotr Uszok. Z naszego województwa, w sali NOSPR poparcie dla starającego się o reelekcję prezydenta RP zadeklarowali: Arkadiusz Chęciński (rządzi w Sosnowcu), Andrzej Kotala (Chorzów), Mieczysław Kieca (Wodzisław), Andrzej Dziuba (Tychy) , Edward Lasok (Mysło-wice), Małgorzata Mańka-Szulik (Zabrze), Grażyna Dziedzic (Ruda Śląska), Zygmunt Frankiewicz (Gliwice), Jacek Krywult (Bielsko-Biała) i Marcin Krupa (Katowice).

Nie wszyscy samorządowcy z regionu dostali zaproszenie. Prezydent Jaworzna Paweł Silbert przyznaje, że nie widzi powodu, by popierać Bronisława Komorowskiego.

- Jeśli od dwóch lat jestem wrogiem dla lokalnej Platformy, to trudno, żebym występował w komitecie poparcia ich kandydata. Mam nadzieję, po następnych wyborach nowy prezydent Polski będzie liderem zmian w kraju - mówi Silbert.

Powstanie nowa partia? Co o tym sądzicie? Dyskutujcie z autorem


*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!