Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządy, które nie dostały złotówki z rządowego funduszu, domagają się wyjaśnień od premiera. "Co to znaczy, że poseł załatwił?"

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Samorządowcy z 12 gmin i powiatów woj. śląskiego, które nie otrzymały ani złotówki z nowego rozdania z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, domagają się wyjaśnień od premiera i wojewody. „Covid dotknął finanse każdego miasta. Oczekiwaliśmy solidarności, a mamy rządowy program z niejasnymi i niesprawiedliwymi kryteriami” - mówi jeden z prezydentów.

Fundusz inwestycji lokalnych miał być instrumentem wsparcia dla samorządów, których finanse poważnie ucierpiały z powodu epidemii i towarzyszących jej ograniczeń. Jak podkreślał premier Mateusz Morawiecki, pieniądze miały być „przeznaczone na realizację projektów infrastrukturalnych, edukacyjnych, cyfryzację”.

Premier podzielił właśnie 4,35 mld zł pomiędzy samorządy w całym kraju i… niektóre nie dostały zupełnie nic.

- Covid dotknął każdego, każdy samorząd. To miały być pieniądze na łagodzenie finansowych skutków epidemii i każdy powinien otrzymać takie wsparcie. Z niewiadomych powodów premier uznał, że jedni na tę pomoc zasługują, a inni nie. Wygląda to tak, jakby rząd postanowił skłócić ze sobą samorządy – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Pytać o to premiera chce 12 samorządowców z woj. śląskiego:

  • Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca
  • Łukasz Komoniewski (prezydent Będzina),
  • Sebastian Szaleniec (starosta powiatu będzińskiego),
  • Zbigniew Szaleniec (burmistrz Czeladzi),
  • Henryk Kiepura (starosta powiatu kłobuckiego),
  • Artur Janosik (burmistrz Pilicy),
  • Ryszard Szpyra (burmistrz Poręby),
  • Tomasz Sadłoń (wójt gminy Psary),
  • Zdzisław Banaś (burmistrz Siewierza),
  • Rafał Adamczyk (burmistrz Sławkowa),
  • Leszek Bizoń (starosta powiatu wodzisławskiego),
  • Klemens Podlejski (burmistrz Żarek).

Ich gminy i powiaty nie zostały uwzględnione w podziale rządowych pieniędzy.

Nie przeocz

- Nie zazdrościmy gminom, które dostały pieniądze. Ale w jednym przypadku dostaje je gmina, która ma tylko koncepcję swojej inwestycji. Jeśli ta ruszy pewnie dopiero za dwa lata, to w jaki sposób rządowe pieniądze będą walczyć ze skutkami epidemii? W drugim przypadku gmina nie dostaje ani złotówki, choć inwestycja jest już przygotowana – podkreśla Chęciński. - Kryteria podziału i przyznawania pieniędzy są niejasne, właściwie nie ma ich w ogóle. To niedopuszczalna sytuacja, gdy dzielimy pieniądze publiczne.

Samorządowcy apelują również do wojewody śląskiego, który – podobnie jak w innych województwach - będzie decydował o podziale ostatniej partii pieniędzy z funduszu (ok. 1,3 mld w skali całego kraju), by uwzględnił w pierwszej kolejności wnioski gmin pominiętych w poprzednim rozdaniu premiera. Jest jeszcze jeden pomysł: by przedstawiciele samorządów uczestniczyli – jako obserwatorzy – w procedurach dzielenia rządowych funduszy.

- Nikomu nie powinno to przeszkadzać: by samorządowcy przyglądali się tej procedurze. Zwykle, gdy chodzi o konkursy, jest komisja, która ocenia wnioski, jest do nich wgląd, znamy regulamin, znamy ranking i to, kto i ile dostał punktów za poszczególne projekty. W tym przypadku nie znamy żadnych szczegółów, ani kryteriów, więc obawiamy się, że pieniądze były dzielone według jakiegoś widzimisię – mówi prezydent Sosnowca.

Prezydenci i burmistrzowie chcą również wyjaśnić sprawę zaangażowania w dzielenie pieniędzy poszczególnych parlamentarzystów. „Załatwieniem” funduszy dla Dąbrowy Górniczej, Wojkowic, Jaworzna czy Bobrownik chwalił się na Facebooku poseł Waldemar Andzel z PiS.

Gmina Bobrowniki otrzymała aż 14,5 mln zł (na budowę przedszkola oraz stacji uzdatniania wody). W odpowiedzi, wójt gminy Bobrowniki, Małgorzata Bednarek, dziękowała „za wspieranie gminy w drodze do tak ogromnego sukcesu” - wymieniła wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka oraz właśnie posła Andzela.

- Jeśli jakiś poseł wspiera gminę w staraniach o pieniądze, a gmina dziękuje mu za załatwienie tych pieniędzy, to czy to jest państwo prawa? Jeśli jest konkurs, a poseł twierdzi, że załatwił pieniądze, to w jaki sposób to zrobił? Czy to jest zgodne z prawem i procedurami, zwłaszcza, że to pieniądze publiczne? To trzeba wyjaśnić, bo może jest jakiś sposób, którego inne samorządy nie znają – mówi Chęciński.

W filmiku powyżej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski o podziale rządowego funduszu odbudowy po epidemii COVID-19. Białystok - obok m. in. Wrocławia, Gdańska, Krakowa, Lublina, Łodzi czy Rzeszowa - nie dostał ani złotówki.

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty