,,Sanatorium miłości 5”: Krzysztofowi poza Iwonką podobają się trzy inne kuracjuszki. W niedzielę 8. odcinek programu. Obejrzyjcie zdjęcia!

W 8. Odcinku ,,Sanatorium miłości” na kuracjuszy czekać będzie jak zwykle szereg aktywności. Będą zajęcia na plenerowej siłowni, a panie udadzą się na lekcję jogi, zaś Zbigniew i Bożena urządzą sobie konną przejażdżkę. Z kolei Iwona Żarnowiecka uda się na prywatną rozmowę z Martą Manowską, w trakcie której z pewnością zdobędzie się na niejedno intymne wyznanie!

Najbardziej zaskakujące będzie to co zrobi Krzysztof! Wybierze się na przejażdżkę rowerową, do zabytkowego zamku, a towarzyszyć mu będzie… Asia Dyrkacz. Czyżby od dawna miał ochotę zaprosić ją na randkę, a dopiero teraz się odważył? Czy będą mieli wspólne tematy do rozmowy?

Tematy rozmów w pokojach o poranku będą zaskakujące: Darek ze Zdzisławem porozmawiają o podziale ról w związkach. Darek przyzna, że umie i lubi prasować, ale nie lubi myć okien.

Z kolei Krzysztof przyzna się Adamowi, że podobają mu się aż cztery kuracjuszki: - Na razie nie mogę zdradzić, do której mi najbliżej, wszystkie są na tej samej pozycji. Którą wybiorę to okaże się pod sam koniec - wyjawi. Ciekawe kogo, poza Iwonką, senior ma na myśli?

Ewa z Iwoną będą rozprawiać na temat zakochania: czym różni się to w wieku dojrzałym od tego w wieku nastoletnim.
Natomiast Józek ze Zbyszkiem znikną niespodziewanie z pokoju, choć Marta Manowska przyjdzie do jednego z nich z radosną wiadomością. Można się domyślać, że jeden z nich zostanie kuracjuszem odcinka.

Jeśli kopertę z czerwonym serduszkiem dostanie Zbyszek – postawi pewnie na Bożenką, bo w poprzednim odcinku wyraźnie dał wyraz temu, że po dłuższym zauroczeniu Asią, bliżej mu jednak do... Bożenki.

Jeśli wygra Józek – tu zaskoczenia nie będzie tym bardziej. Mieszkaniec Wałbrzycha od początku programu zabiega o względy Ewy z Tarnowskich Gór. Mają ze sobą wiele tematów do rozmów i łączą ich sportowe pasje. Ale ta kuracjuszka to wyjątkowo twarda sztuka!

Dobitnie dała temu wyraz w jednym z pierwszych odcinków, kiedy odrzuciła propozycję romantycznej randki w jaccuzi.

- Józuś, z całym szacunkiem, nie znamy się na tyle, żebym spędzała z tobą czas randkowy w jacuzzi. Nie podoba mi się taka randka. Przynajmniej na tym etapie i bardzo cię przepraszam - wyznała kobieta wyraźnie zaskoczonemu Józefowi.
W ubiegłą niedzielę sytuacja niemal się powtórzyła. Józef znowu dostał czarną polewkę.

- Nie będę robiła niczego na siłę, o tym nie decyduje rozum, ale serce – wyjawiła mężczyźnie podczas spotkania w kawiarni, kiedy ten zaczął komplementować jej ciało.

Ewa zostawiła jednak Józefa i fanów programu, którzy kibicują tej parze, z nadzieją.

- Nie mogę w tej chwili powiedzieć, czy będzie mnie łączyć z Józefem coś więcej, bo tego nie wiem – powiedziała do kamery.

Relacja Ewy i Józefa była najbardziej komentowana przez widzów po zakończeniu ostatniego odcinka programu. Fani byli jak zwykle podzieleni w opiniach.

,,Ubrani bardzo stylowo, i elegancko. Moim zdaniem dobrani jako przyjaciele. Ewcia była szczera z Józiem, i dobrze zrobiła. Lepsza szczera przyjaźń, niżeli udawane uczucia”;

,,Fajna para pod względem wyglądu, ale Ewa ma wygórowane oczekiwania, szkoda bo ten Józef fajny facet”;

,,Nadają na różnych falach. Nie wiem po co Ewie ta randka, chyba że pod kamery”;

,,Piękna i bardzo ciepła kobieta. Wspaniała sylwetka, można tylko pozazdrościć. Gratuluję gracji i elegancji”;

,,Ona chyba nie bardzo wie czego chce”;

,,Dwie różne bajki”;

,,Nie pasują do siebie. Pani Ewa sama nie wie co chce’’;

,,Raczej nic z tego nie będzie, skończy się program i skończą się randki tej pary”;

,,Bardzo lubię oboje! Zarówno Pana Józia jak i Panią Ewę. Pan Józef to taki wyluzowany fajny mężczyzna, Pani Ewa stateczna mądra kobieta. Jako para? Niekoniecznie. Pani Ewa chyba nie szuka partnera lub została tak zraniona, że w jakiś sposób nie chce opuścić zapory, którą utworzyła wokół siebie. Szkoda, bo Pan Józef chyba liczy na coś więcej niżeli przyjaźń. Tak troszkę mi go jednak szkoda";

,,Szczera przyjaźń też jest piękna”.

To tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się na facebookowym profilu ,,Sanatorium miłości 5" po emisji ostatniego odcinka.

Wracając do niedzielnego odcinka, najwięcej emocji widzowie doświadczą pod koniec programu. Prowadząca show Marta Manowska w południe zabierze grupę na spotkanie ze Szczepanem Sadurskim, znanym karykaturzystą. Kuracjusze będą musieli narysować nawzajem swoje podobizny w zdeformowanej formie. Wszystkich zaskoczy Bożena, która wykaże się nie lada talentem artystycznym.

- Bożenka mnie namalowała bardzo pięknie. Nawet trudno to nazwać karykaturą, tylko pięknym obrazem, który sobie powieszę jako pamiątkę w centralnym miejscu w moim mieszkaniu - wyzna osoba, którą namalowała podlasianka.
Później Marta zaprosi grupę do sali kinowej, gdzie seniorzy pokażą na ekranie zdjęcia najważniejszej osoby w życiu i opowiedzą o niej. Będą to historie o życiu, przeplatane wątkami radosnymi, smutnymi, czasem skomplikowanymi. Łza się zakręci nie raz, ale taki jest właśnie ten program.

Wieczór będzie subtelną zapowiedzią zbliżającego się zakończenia turnusu: Józek zagra, a Zbyszek zaśpiewa kompozycję specjalnie przygotowywaną na finałowy bal! Fani programu muszą się przygotować na to, że randkowe show dla seniorów powoli zbliża się ku końcowi.

8 odcinek „Sanatorium miłości” w najbliższą niedzielę, 19 lutego o godz. 21:20 w TVP1.

Czytaj też:
https://dziennikzachodni.pl/powiedzialam-ze-jade-do-sanatorium-nikt-nie-wiedzial-ze-to-sanatorium-milosci-o-udziale-w-programie-rozmawiamy-z-ewa-z/ar/c13-17200911.