Sanatorium miłości 5. Kuracjuszki wpadną w męskie ramiona. Będą kwiaty, deklaracje i wyznania miłości. Telewidzowie komentują ZDJĘCIA

Na początku odcinka jak zwykle będziemy świadkami porannego ,,rozruchu” w pokojach. Asia, która uczyła się medytacji, a nawet odbyła w tym celu kilka wyjazdów do Indii – zdradzi kilka tajników tej sztuki Bożence. Podlasianka tak się zrelaksuje, że wyzna: „Poczułam się wolna, oczyszczona, chętnie wpadnę dzisiaj w męskie ramiona”.

Panie żywo rozprawiać będą o strojach, stylu ubierania się w dojrzałym wieku, co wypada nosić kobietom po 60., a co nie. Iwona przyzna się między innymi, że pierwszy raz w życiu założy tego dnia… jeansy.

Temat ciuchów nie pojawi się przypadkowo. To wyraźne nawiązanie do ostatniego odcinka i kontrowersyjnej sukienki, którą Bożenka zakupiła specjalnie na randkę z Adamem. Przypomnijmy, że ta wykończona jest ozdobną prześwitującą siateczką, która eksponuje zgrabny brzuszek i dekolt uroczej blondynki z Augustowa.

Ten niewinny ciuszek, w połączeniu z czerwonymi szpilkami, spowodował, że Asi – która mieszka w pokoju z Bożenką – aż dech zaparło, chociaż jest byłą modelką i takie rzeczy nie powinny robić na niej żadnego wrażenia. A telewidzki – po zakończeniu programu - temat rozgrzał do czerwoności.

– Myślisz, że to jest odpowiedni strój dla 60-parolatki? Ja tak sobie myślę, co te wszystkie seniorki, które cię oglądają, pomyślą? – skomentowała z przekąsem Asia.

– Nie wiem, co pomyślą, ale ja się czuję 20 lat młodsza – odparowała Bożena. – To, co dzisiaj kupiłam, wszystko do mnie pasuje. Po prostu odjęło mi lata – powiedziała.

Tuż po programie w internecie ruszyła lawina komentarzy. Telewidzki pomyślały i napisały, nie przebierając w słowach!
,,To prawda, że szczupła jest i nie ma brzucha… Ale już nie ma 20 lat i nie mam przekonania, że ta sukienka jest dla niej – odezwała się jedna z internautek na facebookowym profilu programu.

,,No chyba trochę metryka jej się pomyliła” – skomentowała inna z widzek.

,,Owszem, pani Bożena jest szczupła i może pozwolić sobie na więcej niż jej rówieśniczki z nadwagą, jednak ta sukienka zdecydowanie nie! Jest zwyczajnie wulgarna” – wtórowała jej inna z internautek.

,,Dla mnie to też trochę niesmaczne. I nieważne, że Pani jest mega szczupła, no ale swoje lata ma i mówię nie!” – to zaledwie kilka z wielu nieprzychylnych komentarzy.

Ale nie brakowało obserwatorek, które stanęły murem za Bożenką, twierdząc że skoro w tym wieku może pochwalić się figurą nastolatki – to nie ma w tym nic złego, żeby eksponować swoje atuty.

,,Czytam komentarze i wydaje mi się smutne, że kobiety wypisują tyle słów krytyki. Tyle złych emocji. Drogie Panie, więcej luzu, tolerancji, miłości. Pani wygląda zjawiskowo”

,,Ma ładną figurę i niech ją podkreśla. Wygląda zjawiskowo” – można było przeczytać na Facebooku.

A jak rozpocznie się nowy dzień u panów? Kuracjusze również w doskonałych nastrojach będą wspominać spotkanie z mimem, improwizując sceny ze swoich wyobrażeń, co zupełnie nie ma odzwierciedlenia w ich rzeczywistych relacjach.

A potem przejdą do konkretów. Adam, zwycięzca bukowego labiryntu zaprosi kolejny raz na randkę Ewę z Tarnowskich Gór!
Po wspólnej przejażdżce na rolkach oboje stwierdzili, że mają wiele wspólnych tematów i pasji i dobrze im się spędza ze sobą czas. Teraz zatem przyjdzie pora na intymne, roznegliżowane spotkanie, podczas którego Adam obdaruje kobietę pięknymi kwiatami, będzie też adorował ją przy każdej okazji, podkreślając, że z Ewą dobrze się dogaduje: „Tak w 70 - 80 procent się zgadzamy. Często się łapaliśmy na tym, że chcemy coś zrobić i zaczynamy robić to razem. Ona lubi mocnych mężczyzn. Ja jestem mocny z charakteru, z wyglądu i siły” - powie Adam.

To nie jedyne randki, jakie czekają widzów w niedzielnym odcinku... Przypomnijmy, że praktycznie od początku programu Iwonka czule patrzy na Krzysztofa i vice versa. Zbigniew w końcu będzie miał okazję porozmawiać z Asią – ku strapieniu Darka, który jak na razie zostaje w programie bez pary, a wiadomo – bo zadeklarował to już w pierwszym odcinku – że sympatyczna warszawianka, która kiedyś chodziła po wybiegu wyraźnie mu się podoba. Będziemy mieli także okazję podpatrzeć, jak i czy w ogóle rozwinie się relacja Joli i Zdzicha. Czy Zdzichu, któremu ,,namieszała” w głowie Anita dokona wreszcie zdecydowanego wyboru i wybierze ostatecznie jedną z pań?

Ula jest wyraźną faworytką wśród telewidzów, którzy często podkreślają, że ona jak nikt inny zasługuje na szczęśliwy związek. Dlatego Zdzichowi po randce z Anitą mocno się oberwało. W internecie pojawiło się wiele niezbyt przychylnych opinii na temat tego kuracjusza. Widzki komentują, że jest dwulicowy i Jola w żadnym wypadku nie powinna mu ufać.

,,Nie chwalcie - jeszcze nie wiadomo co będzie z Ulą i Zdzisławem? Nie wierzę, że będą razem, jeżeli tak to krótko – napisała pani Bogumiła na Facebooku

W tym samym stylu skomentowała związek Joanna: ,,Ula jesteś piękną kobietką, szkoda czasu, do tanga trzeba dwojga kochana, on jest zmienny, nie zawracaj sobie głowy, stać cię na coś fajniejszego, stałego w uczuciach".

Chociaż są i tacy widzowie, którzy mocno trzymają kciuki za tych dwoje.

,,Nie mogę się doczekać zaręczyn Uli i Zdzisława. Chyba w tym sezonie, to na nich wypadło” – czytamy w komentarzu pani Bożeny.

Między spotkaniami we dwoje, w ,,Sanatorium miłości" jak zwykle będzie czas na zajęcia grupowe i współzawodnictwo. Emocji będzie co niemiara, bo grupa wyjedzie z Buska-Zdroju i przenocuje w pięknym zamku w Sobkowie, gdzie uczestnicy spróbują swoich sił w muzycznych kalamburach oraz wyścigu zaprzęgów konnych.

Iwonie zaimponuje determinacja Krzysztofa: „On się bardzo starał, bardzo chciał wygrać. To było niesamowite. Bardzo fajnie się jechało z Krzysztofem” - skomentuje po zakończeniu tej konkurencji warszawianka.

Następnie seniorzy zasiądą przy ognisku, gdzie będą mieli okazję do wspólnej rozmowy z Martą. Tradycyjnie już, uczestnicy zostaną na noc w zamkowych komnatach, z możliwością zamiany współmieszkańca... Ilu będzie śmiałków, którzy zechcą skorzystać z tej okazji?

Nowy odcinek „Sanatorium Miłości” już w niedzielę o 21:20 w TVP1!

czytaj też:
Nikt nie wiedział o jej udziale w programie