Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandrone Dazieri „Zabić Ojca” RECENZJA: zbrodnia, wielka polityka, służby i nowe technologie. Świetny thriller włoskiego pisarza

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Sandrone Dazieri jest jednym z najbardziej cenionych współczesnych włoskich pisarzy. Choć debiutował w 1994 roku, to na polskim rynku wydawniczym jest nowym nazwiskiem. Nakładem wydawnictwa Sonia Draga w Polsce ukazały się dwa kryminały tego pisarza i scenarzysty - „Zabić Ojca” i „Anioł”. To odpowiednio pierwsza i druga część serii z bezkompromisową i działającą niekonwencjonalnie policjantką Colombą Caselli. Seria przyniosła Włochowi ogromną popularność na całym świecie.

„Zabić Ojca” to thriller, który łączy elementy kryminału, powieści sensacyjnej i thrillera psychologicznego. Sandrone Dazieri świetnie miksuje w powieści wątki wielkiej polityki, bezpieczeństwa narodowego, bardzo kontrowersyjnych etycznie projektów naukowych, służb specjalnych i nowych technologii. Całość czyta się bardzo dobrze.

Colomba Caselli i Dante Torre to główni bohaterowie
Akcja kryminału „Zabić Ojca” dzieje się w Rzymie. Jest dwoje równoprawnych bohaterów: policjantka Colomba Caselli i Dante Torre, zwany chłopcem z silosu. Colombę poznajemy w chwili, kiedy przebywa na zwolnieniu lekarskim. Przeżyła traumę, ale o tym, co dokładnie się wydarzyło w jej zawodowym życiu, czytelnik dowiaduje się później.

Na prośbę swojego szefa, Colomba przyjeżdża na miejsce zbrodni. Brutalnie zamordowana została kobieta, matka 6-letniego chłopca. Dziecko zniknęło. Kiedy doszło do zabójstwa i porwania, ojciec chłopca i mąż ofiary spał. Natychmiast stał się pierwszym podejrzanym. Colomba jednak ma wątpliwości, czy rzeczywiście mordercą jest ten mężczyzna.

Szef policjantki zleca jej ponadto skontaktowanie się z mężczyzną, który w wieku sześciu lat został uprowadzony i przez kilkanaście lat był więziony w silosie. Kiedy wreszcie Dante Torre uciekł swojemu oprawcy, jego sprawą żył cały kraj.

Czytaj także

Niekonwencjonalne metody działania i brawurowe śledztwo
Dante również przeżył niewyobrażalną traumę, był torturowany, cierpi na klaustrofobię, ma depresję. Ale Dante posiada cenne umiejętności, które w pracy policji bardzo się przydają. Widzi więcej niż inni. Doskonale odczytuje mowę ciała, zwraca uwagę na gesty, których inni nie dostrzegają. Odczytuje z ruchów rąk, głowy, oczu bardzo dużo. Jego doświadczenia z dzieciństwa pomagają detektywom dostrzec to, co zwykle policjantom umyka.

Caselli i Torre to duet, który gwarantuje emocje i brawurowo prowadzone śledztwo, tym bardziej, że oboje działają nieoficjalnie. Kiedy wpadną na trop mordercy kobiety i okaże się, że sprawa jest związana z uprowadzeniem przed laty Dantego, będą zdeterminowani, aby doprowadzić ją do końca. Nie cofną się przed rozwiązaniem zagadki i odkryciem tożsamości mordercy psychopaty, mimo że włoska policja i prokuratura będą chciały zamieść ją pod dywan.

Rzym jak zderzenie sacrum i profanum
Jest jeszcze jeden bohater tej książki - Rzym, zupełnie inny niż miasto, które odwiedzają miliony turystów z całego świata. Rzym w thrillerze włoskiego pisarza to miasto zaułków i wielkich placów, luksusowych hoteli i biednych dzielnic, wspaniałej architektury i podupadających kamienic, wykwintnych restauracji i budek z fast foodami. Zderzenie sacrum i profanum, dobra i zła jest nad wyraz czytelne, choć Sandrone Dazieri nie pisze o tym wprost.

Powieść „Zabić Ojca” jest napisana jak rasowy thriller. Autor wykreował wyrazistych bohaterów, którym czytelnik kibicuje bez względu na wszystko - także na błędy, jakie popełniają. Fabuła jest maksymalnie wciągająca, dialogi żywe, do tego Dazieri potrafi zaintrygować czytelnika, wywołać u niego emocje i wciągnąć go w brudny świat zbrodni i innych przestępstw. No i dorzuca szczyptę humoru i ironii – dla mnie bardzo potrzebnych w thrillerach.

Widać, że Sandrone Dazieri jest scenarzystą, bo książka jest właściwie gotowym scenariuszem serialu sensacyjnego. Rozdziały są dość krótkie i rozpisane jak sceny. Nie ma zbyt wielu opisów, a akcja jest dynamiczna. Polecam!

Sandrone Dazieri, „Zabić Ojca”, tłum. Aneta Banasik, Sonia Draga, 2018, 584 strony

Nie przegapcie

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty