Sanepid będzie działał w Tarnowskich Górach? Z apelem o jego utworzenie do rządu wystąpili radni

Tarnowskie Góry, jak i cały powiat, objęte są na ten moment nadzorem stacji w Bytomiu, pod którą podlega ok. 370 tys. osób. To bardzo rozległy teren, a pandemia koronawirusa w naszym kraju spowodowała, że pracownicy sanepidu w ostatnich miesiącach mieli zdecydowanie więcej pracy niż zazwyczaj.

W Tarnowskich Górach będzie działał sanepid?

Przedstawiciele Urzędu Miejskiego ponadto przypominają, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lublińcu nadzoruje wyłącznie powiat lubliniecki, w którym mieszka „zaledwie” 77 tys. mieszkańców. Dlatego też powstał pomysł, aby w przyszłości utworzyć tego typu placówkę na terenie Tarnowskich Gór.

- Z pomysłem apelu wyszła pani starosta Krystyna Kosmala. Faktycznie w początkach epidemii docierało do nas wiele sygnałów odnośnie problemów w kontaktach z sanepidem w Bytomiu. Ze względu na ogromny obszar, jaki obsługuje bytomski sanepid wydolność placówki jest utrudniona – wyjaśnia, cytowany przez UM, burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech.

Jeśli stacja sanepidu rozpoczęłaby działalność w Tarnowskich Górach, obejmowałaby ona obszar powiatu i ok. 140 tys. mieszkańców. Przejęłaby także obsługę lotniska w Pyrzowicach.

„Pomimo poświęcenia i ogromnego zaangażowania ze strony pracowników bytomskiego sanepidu osoby, które zachorowały, bądź też zostały objęte kwarantanną domową, szczególnie na początku epidemii, miały trudny kontakt ze służbami, które zostały zobligowane do udzielania im pomocy.  Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie sytuacja się unormowała. Tym bardziej, że jesienią możliwa jest druga fala zachorowań” - dodają przedstawiciele UM w Tarnowskich Górach.

Wspomniany apel zostanie przesłany do premiera, ministra zdrowia, parlamentarzystów, wojewody śląskiego, a także do władz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.