Wicepremier Grzegorz Schetyna ujawnił w Rudzie Śląskiej metropolitalne zamierzenia rządu.
- Przyjechałem do jaskini lwa, żeby spotkać się z przedstawicielami samorządów - tymi słowami Grzegorz Schetyna, minister spraw wewnętrznych i administracji, rozpoczął swoją wizytę w Rudzie Śląskiej, gdzie odbywa się XXX zgromadzenie ogólne Związku Miast Polskich. Nie wytłumaczył jednak, dlaczego spotkanie z samorządowcami określił jako jaskinię lwów.
Spotkanie zorganizowano na Śląsku, nie mogło zatem zabraknąć tematu przygotowywanej ustawy o metropoliach. - Przyjechałem domknąć kilkanaście miesięcy pracy nad tą ustawą - mówił Grzegorz Schetyna. - Nasza propozycja obejmuje obligatoryjne trzy zespoły wielkomiejskie: Śląsk, Warszawę oraz Trójmiasto. Pozostałe, na zasadzie aplikacji, musiałby się starać o pozytywną opinię w ministerstwie spraw wewnętrznych.
Decyzja o tworzeniu kolejnych aglomeracji zapadałaby w drodze rozporządzenia rady ministrów. - Taki zapis wymuszałby porozumienie i zgodę wszystkich podmiotów, jakie będą się składać na taki wielkomiejski organizm - tłumaczył minister.
Być może konflikt dotyczący tego, kto - czy marszałek czy prezydent - ma stanąć na czele metropolii, zostanie rozwiązany poprzez zapis zostawiający członkom metropolii wolną rękę w wyborze swojego szefa. - Jesteśmy w stanie pójść na kompromis, byleby ustawa jak najszybciej weszła w życie. Ona aglomeracji nie powoła, te przecież istnieją od dziesięcioleci, da jednak narzędzia do ich zarządzania - podkreślał Ryszard Grobelny, prezes ZMP, który także przyjechał do Rudy Śląskiej.
Na spotkaniu mowa była także m.in. o tym, jakie środki wpłyną w ciągu roku do miejskich kas z budżetu państwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?