Schronisko w Jamrozowiźnie
Początkowo sytuacja w schronisku w Jamrozowiźnie pozostawiała wiele do życzeniach. Psy siedziały wyłącznie w kojcach. Dzięki grupie wolontariuszy i pracowników udało się odmienić ich los.
- Siedem lat temu nasza fundacja pojechała do schroniska w Jamrozowiźnie. Zastaliśmy tam 300 psów i zero wolontariuszy. Psy nie wychodziły latami z kojca, niektóre chowały się w budzie, bojąc się własnego cienia, nie miał kto z nimi pracować. Nie było wybiegów, nowych bud, zgranej ekipy wolontariuszy od adopcji - wspominają przedstawiciele Fundacji Psia Duszka.
Obecnie psiaki wychodzą systematycznie na spacery, współpracują z behawiorystką i dość szybko – dzięki ogłoszeniom zamieszczanym między innymi w sieci – znajdują nowe, kochające domy.
Z ponad 300 czworonogów zostało około trzydzieści. Psy, które trafiły do schroniska w latach 2010-2015 już dawno znalazły nowe domy. Obecnie na kochających właścicieli najdłużej czekają Zgrywus (2016 rok), Brevuś (2017 rok) i Skeruś (2017 rok).
Czarne chmury nad schroniskiem
Niestety nad schroniskiem pojawiły się czarne chmury. Od ponad dwóch lat w sieci - co jakiś czas - krążą informacje mówiące o tym, że zostanie ono zlikwidowane. Podobnie było pod koniec 2022 roku. Wójt gminy Kłomnice twierdził wówczas, że o likwidacji nikt nie myśli. Gmina miała owszem przestać prowadzić schronisko, ale zamierzała je wydzierżawić. W poszukiwania godnej zaufania organizacji, która wsparłaby prowadzenie schroniska, a tym samym odciążyłaby finansowo gminę, zaangażowali się również wolontariusze.
Pod koniec listopada 2022 roku wójt w rozmowie z nami poinformował, że odpowiednią instytucję prawdopodobnie udało się znaleźć. Rozmowy miały być mocno zaawansowane. Najwyraźniej jednak spełzły na niczym.
- Pomimo przeprowadzonych licznych rozmów i negocjacji dotyczących dalszego funkcjonowania schroniska dla zwierząt w Jamrozowiźnie, nie udało się podpisać umowy w zakresie dzierżawy obiektu oraz przejęcia zadania opieki nad bezdomnymi zwierzętami z terenu gminy Kłomnice - poinformowali przedstawiciele Urzędu Gminy w Kłomnicach.
Co prawda w styczniu 2023 roku pojawiło się światełko w tunelu mówiące o tym, że schronisko nie zostanie zlikwidowane - miało ono działać dalej jako gminne przewidując maksymalną liczbę psów na około 40. Jednak i tym razem na planach się skończyło. Zdaniem Urzędu Gminy w Kłomnicach największym problemem są oczywiście pieniądze.
- Z początkiem tego roku weszło w życie nowe rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt. Określono w nim m.in. minimalne warunki jakie powinny spełniać pomieszczenia, w których znajdują się psy i koty. Chcąc spełnić wytyczne zawarte we wspomnianym rozporządzeniu należałoby diametralnie przebudować i przystosować do aktualnych przepisów schronisko zlokalizowane na terenie gminy. Wiązałoby się to jednocześnie z koniecznością przeprowadzenia szeroko zakrojonej inwestycji i zaangażowania przez gminę ogromnych środków finansowych na ten cel. Pieniędzy, których w tegorocznym budżecie po prostu nie ma - oświadczają przedstawiciele Urzędu Gminy w Kłomnicach.
Podopieczny schroniska czekają na nowe domy
Co to oznacza w praktyce? Fakt, że schronisko w Jamrozowiźnie zostanie zlikwidowane. Proces wygadania tego miejsca już się rozpoczął. Obecnie przebywa w nim około 30 psów.
- Apelujemy do ludzi dobrej woli, którym leży na sercu dobro zwierząt i którzy rozważają adopcję o przygarnięcie pieska ze schroniska w Jamrozowiźnie, bądź też pomoc w znalezieniu im domów. W tym celu prosimy o kontakt oraz odwiedzenie placówki - podkreślają przedstawiciele Urzędu Gminy w Kłomnicach.
Najlepiej byłoby, gdyby każdy z czworonogów znalazł do końca maja nowy dom. Co, jeśli tak się nie stanie?
- Wówczas zwierzęta znajdą opiekę w schronisku, które cieszy się bardzo dobrą opinią, dba o dobrostan zwierząt i jednocześnie jest miejscem, które zasugerowali sami wolontariusze z naszego schroniska - podsumowują.
Tradycyjnie w poszukiwania nowych domów dla podopiecznych schroniska w Jamrozowiźnie zaangażowali się wolontariusze. Ci jednak nie kryją rozgoryczenia takim stanem rzeczy.
- Targają nami emocje, bo walczymy o to miejsce od lat! Przecież to niewinne stworzenia, które zostały skrzywdzone przez nas - ludzi - mówią. - Zwierzęta nie są zabawkami, by przerzucać je z kąta w kąt! Chcemy oszczędzić im stresu i do czasu adopcji umieścić w hotelikach. Wystarczająco przeszły już w życiu, by odbierać im kolejny dom.
Wolontariusze zaprzeczają też, że odbyli rozmowę z przedstawicielami Urzędu Gminy w Kłomnicach, podczas której wspólnie wybrano schronisko, do którego miałyby trafić psiaki z Jamrozowizny. Jak na razie w sieci systematycznie zamieszczają informacje i zdjęcia psiaków, które wciąż czekają na kochających właścicieli. Wszyscy bowiem liczą na to, że uda się uniknąć traumy związanej z przeprowadzką zwierząt do kolejnego schroniska...
- Psy mają trafić do najtańszego, a tym samym najgorszego schroniska, ponieważ wójt i radni gminy Kłomnice kierują się korzyściami finansowymi, zupełnie nie zależy im na losie zwierząt i warunkach, w jakich będą przebywać - twierdzą.
Wolontariusze zorganizowali też specjalną zbiórkę. Uzyskane w ten sposób pieniądze chcą przeznaczyć na hoteliki dla tych psiaków, które do końca maja nie znajdą nowych domów - czy to stałych, czy tymczasowych.
- Prosimy wszystkich, którym los bezdomniaków nie jest obojętny o wsparcie. Każda złotówka jest na wagę złota! Koszt utrzymania jednego psa w hoteliku wynosi 600 zł! Uzyskane środki pomogą w opłacaniu opieki weterynaryjnej, karmy i kosztów hotelowania - podsumowują.
Zbiórka jest prowadzona za pośrednictwem strony
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/likwidacja-schroniskaZdjęcia wszystkich psiaków, które czekają na nowy dom, znajdziecie w naszej galerii.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?