Kim byli posłowie Sejmu Śląskiego, w jakiej atmosferze obradowali, jak decydowali o kluczowych dla Śląska sprawach? Wreszcie jak układały się stosunki autonomicznego województwa z rządem II RP i komu w Polsce Skarb Śląski pożyczał pieniądze? Na te pytania odpowiadają… dokumenty. Bezcenne akta Sejmu Śląskiego, które każdy z nas może już przeglądać bez wychodzenia z domu, wypisywania dezyderatki i czekania na dostarczenie archiwaliów z magazynu.
Szukaj Śląska w archiwach. Tysiące stron do przejrzenia
To kolejny etap wielkiego, realizowanego od kilku lat programu przenoszenia do sieci naszych zasobów - mówi dr hab. Piotr Greiner, dyrektor Archiwum Państwowego w Katowicach. Pieniądze w dużej części pochodzą z rządowego programu "Kultura+", z którego katowickie archiwum otrzymało w ostatnich 4 latach ponad 1,6 mln zł (w tym na zakup skanerów).
Prawie 80 tys. stron dokumentów śląskiego parlamentu, m.in. jego uchwały, stenogramy, korespondencje, a nawet teczki personalne posłów zostały najpierw zreprodukowane cyfrowo, a następnie udostępnione w sieci. Gdyby ułożyć cały ten materiał na półce, zająłby ją na długości ponad ośmiu metrów. Ale nie tylko dużo go, ważniejsza jest waga tych dokumentów, niedosłowna, rzecz jasna: to znakomite świadectwo epoki, portret niezwykle interesujących czasów w historii Górnego Śląska.
Akta można wyszukać za pośrednictwem portalu www.szukajwarchiwach.pl, będącego platformą państwowej służby archiwalnej, a administrowanego przez Narodowe Archiwum Cyfrowe. Dostęp do nich można uzyskać też z poziomu strony katowickiego archiwum: www.katowice.ap.gov.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tajemnice Sejmu Śląskiego: stenogramy i zdjęcia w internecie
Poznaj historię pradziadka. Albo życiorysy powstańców
W 2011 roku pracownicy Archiwum Państwowego w Katowicach zakończyli gigantyczny projekt cyfrowego reprodukowania dokumentów związanych z powstaniami śląskimi i plebiscytem górnośląskim. Przed rokiem zbiór ponad 600 tysięcy skanów: akt, meldunków, dokumentów wojskowych, słowem - wszystkiego, co zachowało się w związku z historią powstańczą, trafił do internetu. Co ciekawe, ta kolekcja zawiera również materiały zgromadzone w Centralnym Archiwum Wojskowym oraz Instytucie Piłsudskiego w Nowym Jorku.
Specjaliści z katowickiego archiwum zdigitalizowali i umieścili w sieci także księgi metrykalne z części śląskich miast, takich jak choćby Katowice czy Świętochłowice. Dzięki nim można na przykład zbadać czy odtworzyć swoje drzewo genealogiczne. W ostatnich latach moda na poznanie przeszłości pradziadka sprzed komputera błyskawicznie zyskuje na popularności.
- Jakieś 40 procent naszych użytkowników to genealodzy, pasjonaci rodzinnych losów - potwierdza dr hab. Greiner.
Jest jeszcze jeden rozdział w wielkim procesie cyfryzacji archiwów: akta księcia pszczyńskiego - 173 tysiące dokumentów datowanych od średniowiecza aż po np. prywatną korespondencję księżnej Daisy z przełomu XIX i XX wieku. Do końca przyszłego roku materiał powinien trafić do sieci.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?