Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seminarium w Pszczynie: Tak miała wyglądać wizytówka Pszczyny II RP na Górnym Śląsku

Marcin Zasada
Wyróżniona praca S. Tabeńskiego - taki pałac chciał stawiać w Pszczynie
Wyróżniona praca S. Tabeńskiego - taki pałac chciał stawiać w Pszczynie arc
„Fasady jak na prowincję zbyt monumentalne” - pisali jurorzy. Tak powstawało seminarium w Pszczynie, zapomniana, niezrealizowana inwestycja II RP na Górnym Śląsku

W latach 20. ubiegłego stulecia była to jedna z trzech najważniejszych inwestycji publicznych w tej części Górnego Śląska, która po jego podziale przypadła Polsce.

W tej hierarchii Państwowe Seminarium Nauczycielskie w Pszczynie wymieniano wówczas w jednym szeregu z gmachem Sejmu Śląskiego i archikatedry w Katowicach. Oba budynki w stolicy województwa oczywiście powstały. Pieniędzy na prowincję niestety zabrakło. W Pszczynie skończyło się tylko na głośnym konkursie i bardzo ciekawych planach.

Student poważnymi fasadami bije mistrzów

Potrzeby były i to duże - po plebiscytowym podziale Górnego Śląska i zawieszeniu w Pszczy-nie biało-czerwonej flagi, warunki lokalowe działającego w tym mieście od 1922 roku seminarium nauczycielskiego były nikczemne. W 1925 roku ogłoszono więc konkurs na nowe seminarium, na który architekci z całej Polski przysłali 22 prace.

Do realizacji wytypowano koncepcję Tadeusza Jaworskiego, tu uwaga: studenta (!) Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jury miało jednak wątpliwości: „Sytuacja bez ważnego akcentu. Rzuty na ogół dobre, jednak dojście do internatu niewłaściwe. W seminarjum za obszerne westybule. Fasady poważne” - wyliczała w 1925 roku komisja oceniająca pracę Jaworskiego.
Interesujące były również inne projekty. Ten najbardziej paradny z wyróżnionych przez jurorów przygotował katowicki architekt Stanisław Tabeński, późniejszy autor na przykład słynnego Domu Oświatowego (dziś budynek Biblioteki Śląskiej przy ul. Francuskiej) w stolicy województwa. Tabeński dostał IV nagrodę, choć komisja konkursowa odnotowała: „fasady, jak na średnią szkołę na prowincji - zbyt monumentalne” (sami Państwo oceńcie). Z drugiej jednak strony, trudno się architektowi dziwić - w pierwszych latach polskości na Górnym Śląsku wytyczne były takie, by sięgać do form klasycznych, właściwych, cokolwiek to znaczy, stylom narodowym.

Większość architektów sięgała po takie wzorce, mające oddawać polskiego ducha na odzyskanym Śląsku. Tak było przecież również podczas wyłaniania koncepcji Sejmu Śląskiego i katedry w Katowicach. W Pszczynie wyjątkiem była jedynie praca Wojciecha Sobonia i Eustachego Chmielewskiego (to on zaprojektował w Katowicach Dom Profesorów Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych) - jako jedyna wyróżniała się prostą, modernistyczną formą. Najwyraźniej było jeszcze na nią za wcześnie, bo ta koncepcja przepadła w konkursie - bez nagrody, bez wyróżnienia czy choćby honorowej wzmianki.

Wielki Szyszko-Bohusz historyzuje w Pszczynie
O wadze pszczyńskiej inwestycji może świadczyć fakt, że jednym z uczestników konkursu był krakowski mistrz Adolf Szyszko-Bohusz, człowiek-instytucja w ówczesnej architekturze, autor m.in. Zamku Prezydenta RP w Wiśle. W Pszczynie zaplanował on potężny kompleks budynków z okrągłym dziedzińcem w samym jego sercu. Koncepcja, choć oryginalna, została uhonorowana „tylko” trzecią nagrodą - uznano ją za bardzo interesującą, jednak szalenie kosztowną. Wiadomo, że według jego planu, budynek w Pszczynie miał być parterowy, harmonijnie wkomponowany w kwadrat (niestety, w dokumentacji konkursowej nie zachowało się zbyt wiele szkiców, np. elewacji frontowej kompleksu). Do głównej części seminarium Szyszko-Bohusza przylegały dwa mniejsze gmachy - internatu i domu profesorów. Co na to jury?

„Ujęcie całości bezsprzecznie najoryginalniejsze, pełne artystycznych pomysłów. Niestety, plan głównego budynku kosztowny, za obszerny”. I najlepsze: „Plan wkracza w granice nierealne. Nadto sale i korytarze aż do 6 m wysokie”. Przypomina się cytat z filmu „Incepcja”: „Jak śnić, to z rozmachem”.

Budowa pszczyńskiego seminarium miała ruszyć w drugiej połowie lat 20., ale i tak (mimo wyboru najtańszego projektu) zabrakło na nią pieniędzy. Szkoda, bo dziś budynek byłby zapewne jednym z najważniejszych świadectw bytności II RP w tej części podzielonego wówczas Górnego Śląska. I, porównując z katedrą oraz sejmem w Katowicach, z pewnością byłby jedną z wizytówek Pszczyny.


*Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy NA ŻYWO + ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera