Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacja archeologiczna na Górze Bukowej w Dąbrowie Górniczej. Co odkryli archeolodzy? Sprawdź!

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Stanowisko archeologiczne na Górze Bukowej w Dąbrowie Górniczej to sensacyjne odkrycie, nawet na skalę światową. W środę 20 lipca poznaliśmy aktualny stan badańZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Stanowisko archeologiczne na Górze Bukowej w Dąbrowie Górniczej to sensacyjne odkrycie, nawet na skalę światową. W środę 20 lipca poznaliśmy aktualny stan badańZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Piotr Sobierajski
Sensacyjne, uważane już niemal za epokowe odkrycie śladów życia na Górze Bukowej w Dąbrowie Górniczej budzi coraz większe zainteresowanie w kraju i na świecie. Właśnie okazało się, że wyniki ostatnich badań potwierdziły w tym miejscu pochówek z VII lub VIII wieku. A to dopiero początek, bo neolityczne stanowisko, datowane znacznie wcześniej, kryje jeszcze wiele tajemnic. Prace potrwają w tym miejscu latami, może dziesiątkami lat. Z każdym kolejnym odkryciem, z każdą potwierdzoną badaniem próbką dowiadujemy się więcej. Kiedy więc po raz pierwszy człowiek pojawił się na Górze Bukowej i co tam robił? To powinno udać się odkryć na podstawie kolejnych badań.

W środę 20 lipca na Górze Bukowej mieliśmy okazję spotkać się z przedstawicielami Lasów Państwowych, Muzeum Miejskiego Sztygarka w Dąbrowie Górniczej, które prowadzi tutaj badania, wojewódzkim konserwatorem zabytków oraz władzami miejskimi. Wszyscy potwierdzili wolę współpracy przy dalszym odkrywaniu śladów przeszłości, a do tego padła deklaracja, że powstaną tu ścieżki edukacyjne, a także całe zaplecze, które pozwoli odwiedzać to miejsce, bez szkody dla prowadzonych badań. Poznaliśmy także najnowsze efekty prac archeologicznych.

Stanowisko neolityczne tworzą płyty skalne ustawione pionowo w kształcie zbliżonym do okręgu oraz bloki i fragmenty skał stanowiące bruk. Są one efektem działalności człowieka sprzed tysięcy lat. Rejon badań znajduje się na wysokości 357-366 metrów n.p.m. Z jakich skał powstała ta budowla ?Obserwacje wskazują, że są to dolomity diploporowe, powstałe w płytkim, ciepłym morzu w środkowym triasie, około 240 mln lat temu. Skały te występują w formie kilku ławic na płaskiej powierzchni szczytowej Bukowej Góry. Ludzie, którzy kilka tysięcy lat temu przybyli w to miejsce wykorzystali naturalną podzielność tych skał i z uzyskanych bloków zbudowali być może świątynię na wysuniętej ku zachodowi, stromej grzędzie góry. Poniżej zalegają dolomity kruszconośne, które nie dają bloków skalnych, ale zawierają rudy metali, o czym świadczą liczne pozostałości średniowiecznego górnictwa u podnóża Bukowej Góry.

Lasy Państwowe będą chronić dziedzictwo kulturowe. To jest rewelacja

W grudniu 2021 r. Lasy Państwowe podjęły kolejne działania zmierzające do ochrony dziedzictwa kulturowego na zarządzanych przez siebie terenach. Porozumienie w sprawie współpracy w tym zakresie podpisali: generalny konserwator zabytków oraz dyrektor generalny Lasów Państwowych. Chodzi o dzieła architektury, budownictwa i obiekty techniki, dzieła budownictwa obronnego, zabytkową zieleń, miejsca pamięci narodowej. Niektóre z nich to obiekty wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wszystkie te obiekty zostały wymienione w geoprzestrzennej bazie, zawierającej ponad 2 tys. zabytków w zarządzie Lasów Państwowych. Lista nie jest zamknięta. Prace badawcze prowadzone pod okiem archeologów na Bukowej Górze Dąbrowie Górniczej, dotyczące kultury z okresu neolitu, są tego dobrym przykładem.

- To jest rewelacja. Na pewno na skalę europejską, a być może nawet światową. Coś wspaniałego, fantastycznego. W ubiegłym roku to było zakryte, ale teraz wszystko to ujrzało światło dzienne. Nakładające się kultury, ślady działalności człowieka sprzed tysięcy lat. To robi wrażenie - mówił Józef Kubica, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

- Dla nas to też wielka satysfakcja, że Lasy Państwowe mogą w swoich zasobach posiadać takie właśnie perełki. Chciałbym jednocześnie wszystkich uspokoić, że ten bukowy las nie zostanie naruszony. Jeśli będzie trzeba pod badania wyciąć jakieś drzewa, to będą to pojedyncze sztuki. Myślę, że za sto, dwieście lat te buki będą jeszcze potężniejsze – dodał.

Łukasz Konarzewski, śląski wojewódzki konserwator zabytków w Katowicach podkreślił, że porozumienie pomiędzy Lasami Państwowymi a generalnym konserwatorem zabytków będzie się rozwijać.

- Myślę, że to miejsce będzie takim namacalnym przykładem współpracy, gdzie mamy wspaniałą przyrodę dookoła i zachowane sprzed tak wielu tysięcy lat megality. To wielka rzadkość w naszej części Europy. Raczej kojarzymy je z Bretanią i zachodnim wybrzeżem Francji, Szkocją, troszkę Skandynawią. A to odkrycie jest wyjątkowe w środkowej Europie. Czegoś takiego jeszcze nie było. Jest to związane z miejscem kultu i pochówkami, ale to wszystko rozwarstwia się w czasie. To miejsce kultu i megality są znacznie starsze niż pochówki. Teraz ważna jest kwestia ekspozycji tego wszystkiego, zadbania o to odkrycie, wpisania do rejestru zabytków, ochrony tego miejsca. Zarówno pod względem przyrodniczym, jak i kulturowym, czyli wspólna ekspozycja. Zapewnienie dojścia do tego miejsca. To przed nami – przyznał Łukasz Konarzewski.

Damian Sieber, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach podkreślił, że to miejsce uczy nas pokory w stosunku do wiedzy, którą posiadamy, do historii, którą cały czas odkrywamy.

- Jestem niezmiernie szczęśliwy, że taki obiekt historyczny znajduje się na terenie Dąbrowy Górniczej. To coś niebywałego, niespotykanego w Europie. Po zakończeniu prac będziemy chcieli to miejsce udostępnić dla zwiedzających, uatrakcyjnić ten teren, z zachowaniem tych wszystkich budowli, które kryją w sobie tak wiele zagadek. Dbamy więc o to, co dała nam natura, o ten piękny las, ale także o to, co było przedmiotem budowy, kultu przed setkami lat, również ochronić. Tak, by kolejne pokolenia miały tu dowód na to, że jesteśmy na tych terenach od tysięcy lat – mówił Wojciech Kędzia, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.

To wielkie odkrycie. Badania potrwają latami

Stanowisko na Górze Bukowej zbadał już wcześniej m.in. zespół geologów. Szczyt tej góry wyłożony jest płytami dolomitu triasowego, dolomitu diploporowego. Niektóre z tych płyt stoją pionowo, co świadczy o działalności człowieka. Niezwykłymi zabytkami z Góry Bukowej, znalezionymi na szczycie wzgórza na plateau są okrągłe, celowo obrobione kamienie o średnicy ok 83 cm. (jard megalityczny). Na razie jest kilka egzemplarzy.

- Mamy tu ślady obecności człowieka od 11 tysięcy lat. Są rdzenie schyłkowo-paleolityczne wokół góry. Mamy też ślady z neolitu, potem pojawiają się te zdumiewające konstrukcje. To wszystko musi zostać sfotografowane z góry, każdy metr opisany. Dlatego korzystamy z badań lidarowych z wykorzystaniem drona, wdrożyliśmy geofizykę, a na koniec zostaje łopata archeologa - mówił dr hab. Dariusz Rozmus z Muzeum Miejskiego Sztygarka w Dąbrowie Górniczej, nadzorujący i prowadzący prace archeologiczne na Górze Bukowej.

Zobaczcie miejsce pracy archeologów i odkryte stanowiska!

- Wczoraj poznaliśmy natomiast wyniki datowania jednej z próbek z mogił. Mamy VII na VIII wiek naszej ery. Jeżeli uda się to wszystko połączyć z naszymi odkryciami z Łośnia, ze Strzemieszyc, gdzie mamy Skarb Hutnika, dwa kilogramy srebra wytopionego, ponad 1000 srebrnych monet, to wtedy początki tego hutnictwa i górnictwa kruszcowego na tym terenie przesuwają się nam na ten VII i VIII wiek, kiedy ci ludzie zostali tu pochowani. Tego jeszcze nie wiemy, ale to się wydaje prawdopodobne. A same megality robią duże wrażenie. Jest ogromne zainteresowanie naszym odkryciem. Słyszałem, że przyjechali tu nawet ludzie ze Stargardu Szczecińskiego – dodał.

Na 11 tys. lat wstecz datowane są krzemienie schyłkowo-paleolityczne. Na jednym polu udało się zebrać osiem rdzeni. One są w opracowaniu.

- Nie wiemy natomiast jeszcze jak stare są megality. Kultury, które je budowały, to jest piąte, szóste tysiąclecie przed naszą erą, czyli neolit. Nie wiemy też jeszcze, o jakiej nekropolii mówimy, bo to jest jeden wielki cmentarz. Tylko może się okazać, że te pochówki powstawały w różnym czasie. To wszystko, co tu mamy, prawdopodobnie nakładało się na siebie przez tysiąclecia – wyjaśnia Dariusz Rozmus.

Obecnie zespół pracujący na Górze Bukowej będzie rozbierał jedną z mogił, pobierał kolejny materiał, kolejne próbki do badań, a potem mogiła ta zastanie ponownie złożona, tak jak wyglądała wcześniej. Każdy kamień jest numerowany.

- Tu jest pracy na kilkadziesiąt lat. Tu być może mamy jakieś petroglify, które raz wychodzą, raz ich nie ma. Myślę, że jeszcze wiele ciekawych odkryć przed nami. Mamy tu mnóstwo tajemnic. Wszystko, co do datowania, może się zmienić, jeśli znajdziemy fragmenty ceramiki. Raz jest jej bardzo dużo, a raz nie ma jej wcale. Jeśli znajdziemy ceramikę charakterystyczną dla kultury pucharów lejowatych lub amfor kulistych, będę wiedział z czym mam do czynienia – podkreślił Dariusz Rozmus.

Wszystkie wykopaliska są dokumentowane przez archeologa - rysownika, potem nanoszone na specjalną siatkę i trafiają do świata cyfrowego. Dopiero na podstawie tych dokumentów trwa dalsza analiza.

Kiedy finał tegorocznych wykopalisk?

W tym roku prace archeologiczne na Górze Bukowej rozpoczęły się w czerwcu. Potrwają trzy miesiące. Cały czas na miejscu pracuje pięć osób. To m.in. dwaj archeologowie z dąbrowskiego muzeum, którym pomagają trzy kolejne osoby, głównie w czasie prac odkrywkowych, wykopalisk. Wcześniej zaangażowało się w badania wiele osób, wielu naukowców.

- Jesienią zorganizujemy konferencję podsumowującą dotychczasowy stan badań. Planujemy też spotkanie dla mieszkańców Ujejsca, którzy są żywo zainteresowani tym, co się dzieje na Górze Bukowej. Przy okazji niedawnych Dni Ujejsca około stu chętnych osób odwiedziło teren wykopalisk. Prace odbywają się dzięki wsparciu miasta, które wyasygnowało na ten cel na ten rok 250 tysięcy złotych. Lasy Państwowe wspomogą nas w przygotowaniu wspomnianych ścieżek dydaktycznych. Na pewno trzeba ten teren częściowo wygrodzić, by np. nie wjeżdżali tu amatorzy jazdy na rowerach, czy motorach crossowych. Muszą też pojawić się tu tablice, informujące o tym odkryciu – przyznał Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka w Dąbrowie Górniczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera