Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serial Diagnoza: zdjęcia w mieszkaniu pani Stefanii z Chwałowic ZDJĘCIA + WIDEO

Aleksander Król
W mieszkaniu pani Stefanii z Chwałowic kręcono serial Diagnoza
W mieszkaniu pani Stefanii z Chwałowic kręcono serial Diagnoza Aleksander Król
W mieszkaniu pani Stefanii Jazowskiej z Chwałowic na potrzeby serialu "zamieszkał" chirurg grany przez Adama Woronowicza. Sceny do serialu Diagnoza kręcono głównie w dużym pokoju. Możliwe, że w Diagnozie zobaczymy stojące na szafce zdjęcia wnuczki pani Stefanii.

Maciek Zakościelny puka do drzwi mieszkania w familoku przy ulicy 1 Maja 44 w Chwałowicach, w którym mieszka rodzina Jazowskich. Gospodarzy nie ma jednak w domu, bo pani Stefania Jazowska wraz z sąsiadkami "plotkuje" w ogrodzie. Pod jej nieobecność w mieszkaniu sporo się jednak dzieje. Maćkowi otwiera drzwi... Adam Woronowicz.

To właśnie w mieszkaniu Jazowskich, w budynku z czerwonej cegły, na familokach w Chwałowicach kręcono sceny do serialu Diagnoza, którego premiera odbędzie się w najbliższy wtorek, 5 września o godz. 21.30 w stacji TVN. Na szklanym ekranie zobaczymy duży pokój, w którym pani Stefania wraz z mężem odpoczywa przed telewizorem.

Synki siedziały na mojej kanapie

- Maciek Zakościelny był w moim mieszkaniu! Był też reżyser i jeszcze jeden aktor Adam Woronowicz. Taki wysoki. Fajni, super faceci! Synki siedzieli u mnie na kanapie, jak teraz pan. A ja wcześniej myślałam sobie - Boże, aktorzy przyjadą, co to będzie! Taka trema. A tu się okazało, że bardzo fajna atmosfera była - opowiada nam pani Stafania Jazowska.

Zdradza nam, że w jej mieszkaniu, w którym żyje od 20 lat „zamieszkał” na kilka chwil, na potrzeby serialu właśnie Adam Woronowicz. - Grali taką scenę, że przychodzi do niego pan Zakościelny jako lekarz. Pan Maciek zastukał do drzwi, a pan Woronowicz otwiera i pyta, o co chodzi. Potem się działo w mieszkaniu, ale ja tu nie mogłam być. Myśmy na ogródku spędzili z 4 godziny, czy nawet 5 - mówi pani Stefania.

Ale ile można biernie siedzieć na ławeczce, gdy tuż obok tyle się dzieje? Pani Stefania przyznaje, że trochę zżerała ją ciekawość.

- Wiadomo, czasem wchodziłam, żeby choć zerknąć, ale nie mogłam za wiele ujrzeć. Na korytarzu byli kamerzyści, stali na schodach. Niewiele widziałam. Raczej tylko w dużym pokoju kręcili, nawet nie w przedpokoju - mówi pani Stefania.

Na czas kręcenia serialu nie musiała wyprowadzać się ze swojego mieszkania. - Myśmy mieszkali normalnie. Przyjechali tylko na kilka godzin, na jeden dzień. Wiedzieliśmy o tym, bo na gablotkach była informacja o tym, kto chce przyjąć aktorów. Pomyśleliśmy sobie - czemu nie! Miała być chwilka, było parę godzin, ale wiadomo, to nie takie łatwe kręcić tak film - zauważa pani Stefania.

Było gwarno jak na odpuście

Mówi, że była pod wielkim wrażeniem filmowców. - Byłam zdziwiona całą tą akcją, tym sprzętem. Bo jak się zaczęły zjeżdżać te wszystkie auta z tymi kamerami, to było tak gwarno, jak w odpust - mówi.

- Ludzi z każdej strony się naschodziło. Bo to była atrakcja. Każdy chciał widzieć przede wszystkim pana Macieja Zakościelnego, bo to atrakcyjny aktor. Wszyscy chcieli z nim zdjęcia. Ile tam ludzi weszło potem do mojego mieszkania? Dzieci wszędzie za aktorami latały - macha ręką i śmieje się pani Stefania.

Mieszkanie nie było nawet malowane...

Rodzina Jazowskich mieszka na familokach w Chwałowicach 20 lat. Nie wiedzą, czemu akurat ich mieszkanie wybrała ekipa TVN.

- Nie było nawet świeżo malowane. Jest do malowania. Więcej mieszkań było obserwowanych, a wybrali moje - dziwi się mieszkanka Chwałowic i dodaje, że wcale się nie przygotowywali na wizytę gości z pierwszych stron kolorowych gazet.

- Pani Magdalena z TVN, która była bardzo miła i wszystko organizowała, uprzedziła mnie, że jakby trzeba było coś powynosić, to od tego jest ekipa, ja nic robić nie muszę. Bo nie wszystko będzie w filmie, tak jak mamy na co dzień. Oni sobie dali jakieś stare lamy do pokoju. Skrzypce miał pan Adam Woronowicz, leżały sobie na tapczanie. Trochę obrazków pozamieniali, które im nie pasowały, ale zdjęcia wnuczki zostawili! Na drzwiach dali napis “Nowakowski” - chyba się tak ten pan Woronowicz w serialu będzie nazywał - opowiada pani Stefania. Dodaje, że szyby były na czarno zaklejone, bo chyba grali sceny nocne.

W mieszkaniu, które po wizycie Adama Woronowicza, Macieja Zakościelnego i spółki, chce dziś oglądać pół Chwałowic, często spotyka się cała rodzina Jazowskich.

Całą rodziną obejrzą we wtorek Diagnozę

- Mieszkamy sobie tu z mężem, ale całą rodzinę mamy blisko. Moje dzieci, chłopcy, też mieszkają na familokach - jeden mieszka naprzeciw, drugi po drugiej stronie ulicy. Pewnie razem obejrzymy pierwszy odcinek Diagnozy. Już nie możemy się doczekać, aż zasiądziemy przed telewizorem 5 września - mówi pani Stefania.

Wnuczki zostaną aktorami?

Jest „prawie emerytką”, bo na świadczeniach przedemerytalnych, a całe życie pracowała na kopalni Chwałowice. - Mąż jest dawno emerytem i też pracował na kopani Chwałowice. Mój młodszy syn również pracuje na kopalni - śmieje się pani Stefania.

Nikt z Jazowskich nie został aktorem. Kto wie, może wnuczka Tosia? Fantastycznie pozowała nam przed kamerą i aparatem.

WIDEO WKRÓTCE

Co Ty wiesz o Jerzym Ziętku? Rozwiąż QUIZ DZ

Szkolna wyprawka 2017. Ile kosztuje? CENY BIEDRONKA, KAUFLAND, TESCO, CARREFOUR, AUCHAN

25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo