Sfilmujcie Sosnowiec, czeka sława i nagrody

Czasu na poszukiwania oryginalnego pomysłu jest niewiele, bo finał konkursu zaplanowano już 21 października.

- Pomysł zrodził się stąd, że sztuka nowych mediów coraz bardziej wkracza w przestrzeń miejską - mówi Aleksandra Grabowska, wiceprezeska zarządu Fundacji "Dla Rodziny", która jest głównym organizatorem konkursu "City Video Replay".

- Z drugiej strony widzimy potrzebę podkreślania swojej lokalności, wreszcie chcemy wpłynąć na wzmocnienie więzi międzypokoleniowej. Młodzi ludzie mają potrzebę twórczego wykorzystania dostępnych mediów, ale często brakuje im tematu. Tu z pomocą może im przyjść starsze pokolenie, które chętnie dzieli się informacjami i wspomnieniami - dodaje Aleksandra Grabowska.

Efektem tych zabiegów ma być stworzenie międzypokoleniowych wideoopowieści miejskich. Organizatorzy widzą to tak. - Ekipy filmowe mają nakręcić krótki film prezentujący historię miasta i jego mieszkańców, wpisaną w krajobraz Sosnowca. Technika jest dowolna, od kamery, przez aparat fotograficzny czy telefon komórkowy - mówi pani Aleksandra. Projekt (w wys. 6,5 tys. zł) dofinansowało miasto i urzędnicy myślą również, aby potem filmy wykorzystać.

- Będzie to ciekawa promocja i będziemy chcieli pokazać nasze miasto oczami młodych ludzi i starszych bohaterów ich produkcji - mówi Rafał Łysy, naczelnik Wydziału Promocji i Informacji UM. - Mamy swoją internetową telewizję i kanał na YouTube, a myślę, że możemy te filmy wyświetlać na monitorach w Centrum Informacji Miejskiej - dodaje.

- To świetny pomysł - mówi Natalia, młoda mieszkanka Sosnowca. - Moja babcia często opowiada mi historie o Sosnowcu, czasem nawet spacerujemy razem po miejscach, gdzie działy się ciekawe rzeczy. Myślę, że namówię ją do opowiedzenia przynajmniej o kilku z nich przed kamerą - podkreśla.

Szczegółowe informacje o konkursie (regulamin oraz kartę zgłoszeń ) można znaleźć na stronie internetowej: www.cityvideoreplay.pl oraz na stronie fundacji.

Szczerość i wrażliwość to podstawa - Z Kryspinem Plutą, jurorem konkursu i reżyserem, rozmawia Magdalena Nowacka

Od czego powinni zacząć młodzi ludzie, startujący w konkursie?
Od wyjścia w miasto. Obserwacji miejsc, poszukania ciekawych ludzi. Liczy się duża wrażliwość w odbiorze i szczerość. Stawiamy na dokument i prawdę. Nie zaczynajmy natomiast od postawienia tezy i usiłowania dopasowania do niej reszty, bo wypada to najsłabiej.

Jeden bohater, bohater zbiorowy, kilku?
Najprościej będzie skupić się na jednym bohaterze. Zrobienie filmu o zbiorowym może być trudniejsze. Ciekawy jest udział dwóch bohaterów i ich konfrontacja.

A co w takim razie z techniką filmowania?
Uczulam, aby zwrócić uwagę na dobry dźwięk. Natomiast drugą ważną kwestią jest pokazanie historii w kilku planach. To zawsze wypada ciekawiej.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera