Po z trudem wywalczonej piątkowej wygranej z Włochami w sobotni ranek Polacy zmierzyli się z Japończykami. Nasi siatkarze byli faworytami tej konfrontacji nie zawiedli kibiców, choć trener Heynen znów
Polacy w pierwszym secie szybko objęli prowadzenie 10:5 i choć chwilę później Japończycy odrobili trochę start (było tylko 11:9), to nasz zespół szybko włączył piąty bieg i łatwo wygrał tę partię 25:16.
Bardziej zacięty był drugi set. Znów zaczęło się od wysokiej przewagi Biało-Czerwonych (5;1). Ambitni Japończycy niesieni w Osace dopingiem fanów ani myśleli jednak odpuszczać, a że naszej drużynie przydarzyło się kilka błędów, więc po drugiej przerwie technicznej na tablicy wyników widniał remis 16:16. Trener Heynen dokonał w końcówce kilku zmian i Polacy zwyciężyli 25:21.
Trzecia partia okazała się ostatnią. Tym razem początek był wyrównany, a na parkiecie długo toczyła się walka punkt za punkt. Polacy dopiero przed drugą przerwą techniczną odskoczyli rywalom prowadząc 16:13. W końcówce Polacy nie tylko utrzymali ten bezpieczny dystans, ale jeszcze go powiększyli zwyciężając 25:20.
Spotkanie zakończył as serwisowy Bartosza Bednorza, a najwięcej punktów dla naszym barw zdobył Piotr Nowakowski - 11.
W niedzielę na zakończenie turnieju w Osace Polacy zagrają z Bułgarami, którzy dziś ulegli Włochom 1:3. Początek spotkania o godz. 4.10 rano polskiego czasu.
Japonia - Polska 0:3 (16:25, 21:25, 20:25)
Polska Komenda (2), Schulz (16), Śliwka (8), Bednorz (16), Nowakowski (11), Lemański (4), Zatorski (libero), oraz Drzyzga, Konarski, Bieniek (1)
b]POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:[/b]
KIBIC: program sportowy Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?