Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarska Liga Narodów kobiet: Polki gorsze od Holenderek

Karol Mackowiak
Karol Mackowiak
fot. sylwia dabrowa / polska press
Polskie siatkarki przegrały w Apeldoorn z Holandią (0:3). Gospodynie pokazały naszym zawodniczkom, jak rozgrywać końcówki setów. Nam zabrakło głównie zdecydowania.

Jeszcze przed meczem trener Jacek Nawrocki w ramach porannego rozruchu zafundował swoim zawodniczkom dosyć mocny, godzinny trening. - Taką zasadę przyjęliśmy, że oprócz pilnowania wyników w poszczególnych meczach, staramy się zgrywać i ćwiczyć mocno na każdych kolejnych zajęciach – uzasadniał.

Atmosfera w holenderskim Apeldoorn, gdzie odbywają się kolejne mecze Ligi Narodów od rana była gęsta – było dosłownie gorąco i to nie tylko od zbliżających się emocji, ale z uwagi na aurę. Holenderki i Polki długo przed zawodami, miały okazję spojrzeć sobie głęboko w oczy, bowiem od kilku dni mijały się na korytarzach i w stołówce jednego hotelu, w którym zamieszkały wszystkie ekipy, malowniczo położonym w lesie obiekcie de Cantharel.

Na boisku jednak już nie było czasu na wzajemne uśmiechy i uprzejmości. Potwierdziły to Holenderki, które od początku gry zdominowały nasze zawodniczki i wyszły na kilkupunktową przewagę, którą utrzymały do końca. Polki kilka punktów w końcówce pierwszego seta przegrały przez własne gapiostwo czy brak zdecydowania.
W drugim secie Polki jakby uskrzydlone dopingiem rodaków, którzy dotarli do hali Omnisport, grały bardziej zdecydowanie i z większą energią. Wyraźnie rozgrzała się Malwina Smarzek, do której częściej były wtedy kierowane piłki. Podopieczne trenera Nawrockiego długo prowadziły w tym secie, lecz niestety znów w końcówce nie potrafiły potwierdzić swojej przewagi. Gospodynie świetnie spisywały się w bloku, a ponadto robiły to, czego nam brakowało – były do bólu skuteczne, rozstrzygając stykowe piłki na swoją korzyść. Mimo lepszej gry niż w pierwszej partii, efekt był ten sam – porażka do 22.
Fatalnie rozpoczęła się dla Polek trzecia partia, w której miały wyraźny problem ze skończeniem ataku. Przy stanie 6:10 trener Nawrocki poprosił o czas – był to ostatni moment, by się otrząsnąć. To się niestety nie stało i przewaga Holenderek rosła. Na samym finiszu nasze zawodniczki się jeszcze przebudziły i napędziły rywalkom stracha, lecz jak się okazało – nieco zbyt późno.

Nasze reprezentantki z pewnością nie zasłużyły na porażkę 0:3. Szczególnie w dwóch pierwszych setach toczyły wyrównaną walkę z gospodyniami. Tym bardziej szkoda, że w wielu sytuacjach zabrakło kropki nad „i”.

W środę Polki zmierzą się o godz. 16.30 z Brazylijkami, natomiast dzień później o tej samej godz. z Koreankami.
Po meczach w Holandii, Polki przeniosą się do Bydgoszczy, a następnie do Wałbrzycha, gdzie zagrają po trzy kolejne spotkania.

Holandia – Polska 3:0
(25:22, 25:22, 27:25)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Siatkarska Liga Narodów kobiet: Polki gorsze od Holenderek - Głos Wielkopolski