Z turniejem pożegnali się już Damian Wojtasik i Marek Leźnicki oraz Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Naszego honoru bronią nadal Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel.
W meczu otwarcia turnieju, który rozgrywany jest pod patronatem "Polski Dziennika Zachodniego", Leźnicki i Wojtasik przegrali z rozstawionymi z numerem 1 Brazylijczykami Silvą Harleyem i Alisonem Ceruttim 0:2. Rywale wyraźnie górowali nad naszymi zawodnikami. W drugim swoim meczu występujący w Mysłowicach z dziką kartą Leźnicki i Wojtasik przegrali z czeskim duetem Michalem Bizą i Pavlem Rotreklem.
W tym samym czasie na centralnym boisku Kądzioła i Szałankiewicz toczyli bój z Holendrami Emielem Boersma i Joppe Paulidesem. Nieco stremowani nasi siatkarze przegrali pierwszego seta wyraźnie, potem jednak złapali odpowiedni rytm i udało się im wyrównać. W tie breaku górą ponownie byli Holendrzy.
W meczu ostatniej szansy nasza para, z którą wiązaliśmy w tym turnieju duże nadzieje, przegrała z mistrzami olimpijskimi z Pekinu - Marcio Araujo i Fabio Luiza i odpadła z turnieju. - Graliśmy ze starszymi i bardziej doświadczonymi zawodnikami. Walczyliśmy w obu spotkaniach, daliśmy z siebie wszystko - ocenił występ Szałankiewicz.
Po zwycięstwie nad Wenezuelczykami Igorem Hernandezem i Jesusem Fane ostatnia nasza para Prudel/Fijałek zmierzyła się z Niemcami Davidem Klempererem i Ericem Korengem. Niestety, nasi reprezentanci przegrali to spotkanie i dzisiaj zagrają z Brazylijczykami Marcio i Fabio.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?