Siemianowice Śląskie: Władze biorą się za reorganizację oświaty. Tym razem się uda?

Po raz drugi obecne władze miasta chcą przeprowadzić reorganizację - jeśli nie całej, to części oświaty w Siemianowicach Śląskich. Pierwsza próba podjęta w tym roku została wstrzymana. Władze doszły do słusznego wniosku, że zanim zabiorą się za zmiany w szkolnictwie, najpierw muszą kompleksowo przyjrzeć się wszystkim placówkom oświatowym.

Poprzedni skok na reformę oświaty miał polegać na połączeniu dwóch gimnazjów z liceami i przeniesieniem dwóch szkół podstawowych do nowych budynków. Gimnazjum nr 3 miało zostać przeniesione do II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Matejki, a budynek po gimnazjum miała zająć Szkoła Podstawowa nr 3. Gimnazjum nr 4 miało natomiast zostać przeniesione do I LO im. Jana Śniadeckiego, a budynek po gimnazjum zajęłaby Szkoła Podstawowa nr 6. Reorganizacja została przygotowana w pospiechu i natychmiast oprotestowana przez środowiska szkolne. Nie dawała też pewności co do tego, czy wystarczyłoby to do poprawy w naszej oświacie, a przede wszystkim czy mocno zmniejszyłaby wydatki na nią. Bo też jednym z głównych powodów jej przeprowadzenia miało być szukanie oszczędności tym bardziej, że Siemianowice tylko w tym roku mają wydać łącznie ok. 90 mln zł.

Aby dobrze przygotować się do zmian w naszych szkołach miasto przygotowało obszerny dokument dotyczący siemianowickiej oświaty na przestrzeni kilkunastu lat. Ponadto została powołana specjalna Komisja ds. Zmian Sieci Publicznych Szkół, która na podstawie tego dokumentu a także konsultacji i sprawdzeniu wszystkich szkół ma opracować szczegółową reorganizację. Jak ona ma wyglądać?

- Na to pytanie będziemy mogli odpowiedzieć w listopadzie, kiedy zakończą się prace powołanej w tym celu Komisji - zapowiada Piotr Kochanek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Siemianowicach.

Sam dokument ma być dużym wsparciem dla komisji opracowującej reorganizację oświaty. Obejmuje on okres od 2003 roku do 31 marca 2015 i dotyczy wszystkich szkół na każdym poziomie w mieście. Podstawowym problemem naszej oświaty, jak Piotr Kochanek, są problemy demograficzne.

- Spowadza się on do zbyt małej ilości młodzieży w wieku gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym. Według szelkich wskaźników oraz prognoz, sytuacja taka będzie miała miejsce przez kilka lub nawet kilkanaście lat. Taka sytuacja wymusza na każdej gminie wprowadzenie reorganizacji sieci szkół - mówi Piotr Kochanek.

Z samego dokumentu płynie kilka podstawowych wniosków. Przede wszystkim liczba uczniów w podsstawówkach kształtuje się na podobnym poziomie, co jednak nie przekłada się już na gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne. W Gimnazjach liczba uczniów spada, co najbardziej jest widoczne w przypadku Gimnazjum nr 3 i 4, a liczba uczniów w tych szkołach (oraz w gimnazjum nr 2) nie wystarcza do wypełnienia wszystkich klas.

W przypadku szkół ponadgimnazjalnych mamy wręcz niedobór uczniów i jak napisano w raporcie, stopień wykorzystania sal jest "rażąco niski". Jeśli chodzi o wyniki, na poziomie zadowalającym są one tylko w podstawówkach. Gimnazja osiągają fatalne wyniki na tle województwa, natomiast szkoły ponadgimnazjalne wypadają dość przeciętnie, przy czym miasto ma zamiar położyć spory nacisk na poprawę wyników tak w gimnazjach i jak i szkołach ponadgimnazjalnych.

Czy dokument pomoże więc przeprowadzić kompleksową reorganizację wszystkich szkół w mieście? Na to pytanie jeszcze nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, a pierwsze efekty prac komisji będą znane dopiero za dwa miesiące.

*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA