Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sikora powalczy o małą kulę

Tomasz Kuczyński
Sikora ma nikłe szanse, aby wyprzedzić Bjoerndalena w PŚ
Sikora ma nikłe szanse, aby wyprzedzić Bjoerndalena w PŚ fot. Arkadiusz Gola
Polskim kibicom biathlonu marzy się Kryształowa Kula dla Tomasza Sikory. Zdobycie tego trofeum jest wprawdzie możliwe, ale już tylko w teorii.

Przed ostatnimi pucharowymi startami w rosyjskim Chanty-Mansijsku zawodnik Dynamitu Chorzów traci do Norwega Ole Einara Bjoerndalena 71 punktów. Do tego trzeba doliczyć regulaminowe odjęcie Polakowi trzech najgorszych wyników, czyli, na teraz, jeszcze 72 punkty. Nad trzecim Rosjaninem Maksimem Czudowem ma 116 pkt przewagi.

Ostatnie zawody Pucharu Świata rozgrywane na Syberii rozpoczną się dziś od biegu sprinterskiego. W klasyfikacji tej konkurencji Sikora jest liderem, a drugie miejsce zajmuje Bjoerndalen, mając 19 punktów straty.

- Z trzech ostatnich startów pucharowych najważniejszy będzie dla mnie bieg sprinterski, w którym mam szansę na wywalczenie małej Kryształowej Kuli - podkreśla wodzisławianin, ciesząc się ze startów w Rosji. - W Chanty-Mansijsku praktycznie co sezon były powody do radości. Mam nadzieję, że i tym razem tak się stanie. Rosjanie każdego roku pokazują najwyższy poziom organizacyjny. Dlatego lubię tu startować, choć zawody zawsze przypadają na koniec sezonu i odczuwa się już zmęczenie - dodaje.
W poprzednim sezonie Sikora w Chanty-Mansijsku był pierwszy w biegu masowym i drugi w biegu na dochodzenie. W sprincie, od którego również wtedy zaczęły się zawody, nie poszło mu tak dobrze - dopiero 19. miejsce.

- Trzymam kciuki, aby Tomek stanął na koniec sezonu na podium Pucharu Świata - mówi Zbigniew Waśkiewicz, prezes Polskiego Związku Biathlonu. - Chyba nikt nie spodziewał się tak udanych startów. Przecież przygotowania były prowadzone pod kątem przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Sikora wrócił już do zdrowia, czego efektem było trzecie miejsce w biegu pościgowym w Trondheim. - Bardzo mnie podbudowało szóste podium w sezonie. Dało mi wiarę w dobre starty na koniec sezonu - dodaje Sikora, a trener Roman Bondaruk podkreśla: - Szanse na zwycięstwo w Pucharze Świata są tylko teoretyczne. Sikora musiałby wszystko wygrać, a Bjoernda-len zajmować miejsca pod koniec dwudziestki albo i jeszcze dalsze - ocenia szkoleniowiec.

Sprint rozpocznie się o godz. 14.15 czasu polskiego. Na piątek zaplanowano sprint kobiet (14.15), na sobotę biegi pościgowe (12.15 - mężczyźni, 14.15 - kobiety), a na niedzielę biegi ze startu wspólnego (11.00 - mężczyźni, 13.00 - kobiety).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!