Całkiem prawdopodobne, że spożywając, choćby w czasie zbliżających się świąt, coś, co wskazuje na śląski rodowód, dostaniemy produkt na miarę amerykańskich adidasów szytych w Chinach. Skandal? No, trochę tak, tym bardziej w kontekście wielkiej wojny o śląskie krupnioki i kołocze, która o mały włos nie zatrzęsła nowojorską giełdą.
Jaka wygląda i smakuje prawdziwa śląska rolada, wie każdy, kto nie sabotuje przemysłu mięsnego zdeklarowanym wegetarianizmem. Do naszej rolady nikt na szczęście się jeszcze nie dobrał, przynajmniej nic o tym nie wiemy. Mamy też śląską wodzionkę, której, dzięki Bogu, żaden producent zupek instant nie spróbował jeszcze przerobić na wersję typu "gorący kubek". Prawdziwie śląskie jest też piwo śląskie. Fakt, może to propozycja dla prawdziwych smakoszy, ale jest.
Jeśli macie Państwo w rodzinie jakiegoś Greka, warto zapytać go o tradycyjną helleńską potrawę o nazwie "ryba po grecku" (jaka ryba? No, ryba, po prostu ryba). Jeśli znacie jakiegoś Madziara albo Bretończyka, najlepiej opowiedzieć mu dowcip o placku po węgiersku lub fasolce po bretońsku. Zdziwią się, gdy usłyszą, że tak naprawdę to… tradycyjne polskie potrawy. Podobnie zresztą, jak karp po żydowsku, barszcz ukraiński czy pierogi ruskie.
A teraz pomyślmy o tradycyjnym śląskim chlebie prosto z… sosnowieckiej piekarni. Przed Państwem siedem produktów spożywczych, które swojsko nam się kojarzą, a tak naprawdę… Sami odpowiedzmy sobie na pytanie, czy taki sam los podzielą wkrótce nasze wspaniałe śląskie krupnioki. Bądźmy gotowi na wszystko.
Kopytka, kwaszona kapusta i zawijaniec, czyli śląski obiad po warszawsku
Rozmowa z socjologiem Markiem Szczepańskim
Wódka śląska z Oborników. Parówki śląskie z Podlasia. Skandal?
Nie, protestuję. Raczej cieszmy się z takiej ekspansji. Z drugiej strony, zgadzam się, że różnie wyglądają jej skutki. Moja studentka niedawno broniła doktoratu w Warszawie. Później zaprosiła profesorów na obiad, który z założenia miał być tradycyjnie śląski. Podano kopytka, kwaszoną czerwoną kapustę i zawijańca, który delikatnie nawiązywał do naszej rolady.
Właśnie. A co sosnowiczanin może wiedzieć o wypieku śląskiego chleba?
Więc wiemy już po co za Brynicą powstaje Ruch Autonomii Zagłębia.
Jakie skojarzenia u konsumentów np. z Pomorza wywołuje produkt z określeniem "śląskie"?
Starszym konsumentom raczej nie kojarzy się z dobrym jedzeniem, raczej z kopalnianym undergroundem. Mam nadzieję, że w przypadku młodszych Polaków, rozczarowanie np. śląskim żurem z torebki w żaden sposób nie przeniesie się na niechęć wobec śląskiej krainy. Niech winią producenta.
Może zastrzec należy nazwę "śląskie"? Żeby nam w takiej Łomży nie robili złej reklamy.
Nie do zrobienia. Ale można wszcząć o to potyczkę na miarę niedawnej, absurdalnej wojny krupniokowej.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
PIJANY OCHRONIARZ STRZELAŁ W TESCO W KATOWICKIM SCC - ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
SPORTOWY TYDZIEŃ W NM: Najdrożsi piłkarze śląskich klubów [RANKING] | Najlepsza strona WWW klubu z 4. ligi | NASI ZAGRANICĄ. Historyczne transfery w piłce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?