Czy w Katowicach można dobrze zarobić? Tak, ale przynajmniej po sześciu-ośmiu latach pracy. Wówczas można liczyć na średnią krajową. Ci, którzy dopiero zaczynają pracować, "na dzień dobry" dostaną niewiele ponad dwa tysiące złotych. Z raportu firmy Sedlak&Sedlak wynika, że gorszy start w dorosłość mają tylko młodzi pracownicy na Kujawach, Warmii, Mazurach, Podlasiu i Kielecczyźnie. Na niemal identyczne stawki mogą liczyć młodzi na Podlasiu i Podkarpaciu.
Z punktu widzenia wykształconego 25-latka, nasz region w niczym nie różni się od tzw. Polski B. Wciąż brakuje tu dużych międzynarodowych korporacji, a w miarę wysokie zarobki oferują tylko przemysł ciężki oraz urzędy. Kto się tam nie dostanie, ten ma znikome szanse na jakąkolwiek karierę.
- Absolwenci mają jednak świadomość tego, że na początku nie mogą oczekiwać zbyt wiele. Dlatego, choć ponad połowa z nich zarabia do 2000 złotych netto, to jednak większość i tak jest zadowolona ze swoich dochodów - mówi Agnieszka Dunaj z biura karier Uniwersytetu Śląskiego.
A co z tymi, którzy jednak zadowoleni nie są? Prof. Adam Bartoszek, socjolog z UŚ, nie pozostawia złudzeń: oni będą szukać atrakcyjnej pracy w innych regionach kraju.
- Ten proces już trwa. Wyjeżdżają ci najbardziej zdolni. Oni nie mają cierpliwości, by latami przebijać się na tutejszym rynku pracy. To dla nich deprymujące. Oni chcą się rozwijać i nie zamierzają tracić czasu - mówi prof. Bartoszek.
Postępujące wyludnianie się naszych miast pokazuje, że te ponure prognozy bynajmniej nie są przesadzone. W ciągu ostatnich dwunastu lat z województwa śląskiego wyjechało prawie ćwierć miliona ludzi. Zdaniem demografów, w dwóch kolejnych dekadach liczba mieszkańców może się zmniejszyć o kolejne 800 tysięcy. Jednym z powodów takiego stanu są wyjazdy młodych do pracy za granicę, ale też do ościennych województw (w oddalonym o godzinę jazdy z Katowic Opolu pierwsza pensja jest wyższa o 25 procent).
Justyna z Rudy Śląskiej jeszcze się waha. Na razie łączy dzienne studia z pracą w budżetówce, ale przy swojej obecnej pensji o usamodzielnieniu się nawet nie myśli.
- Kiedy skończę studia z public relations, zacznę myśleć o tym, co zrobić dalej. Jeśli okaże się, że koszty utrzymania w Warszawie czy Wrocławiu mnie nie zniszczą, to pewnie wyjadę - mówi Justyna.
Kupisz pół metra mieszkania
Co można kupić za 1500 złotych (tyle "na rękę" otrzymają rozpoczynający pracę)? Na przykład około pół metra kwadratowego mieszkania w Katowicach. A zatem żyjąc na koszt rodziców, nie wyjeżdżając na wakacje i nie odwiedzając sklepów na 30-metrową kawalerkę trzeba odkładać przez co najmniej pięć lat. Alternatywą pozostaje bankowy kredyt. Czy osoba zarabiająca 2000 zł brutto może liczyć na jego otrzymanie? Przemysław Barbrich, doradca prezesa Zrzeszenia Banków Polskich, przekonuje, że taka pensja nie zamyka drogi do kredytu.
- Bank przede wszystkim patrzy na historię klienta - mówi Barbrich. - Sprawdza, czy wcześniej korzystał z kredytu odnawialnego, czy kupował coś na raty i czy w terminie je spłacał. Bierze pod uwagę wykształcenie, wykonywany zawód i rodzaj umowy o pracę. Ważne jest też, czy klient ma jakieś oszczędności, bądź może liczyć na pomoc rodziców - tłumaczy Barbrich i zapewnia, że osoba uznana za wiarygodną nie powinna mieć kłopotu z uzyskaniem 50 tys. zł kredytu.
Lista płac dla początkujących:
woj. śląskie 2021 zł
Dolny Śląsk 2600 zł
woj. kujawsko-pomorskie 1800 zł
woj. lubelskie 2000 zł
woj. lubuskie 2400 zł
woj. łódzkie 2300 zł
Małopolska 2200 zł
Mazowsze 2700 zł
woj. opolskie 2500 zł
Podkarpacie 2000 zł
woj. podlaskie 2016 zł
woj. pomorskie 2400 zł
woj. świętokrzyskie 1725 zł
Warmia i Mazury 1527 zł
Wielkopolska 2400 zł
woj. zachodniopomorskie 2195 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?