Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sklep z dopalaczami w Katowicach zlikwidowany. 14-latek zażył Mocarza. Trafił do szpitala

Paulina Musialska
Paulina Musialska
Sklep z dopalaczami w Katowicach został zlikwidowany
Sklep z dopalaczami w Katowicach został zlikwidowany Mat. policji
Policjanci z Sosnowca i Katowic zlikwidowali w sobotę sklep z dopalaczami. W budynku odnaleziono prawie 1100 sztuk opakowań tych środków odurzających. Na trop sklepu z dopalaczami wpadli po tym, jak z jednej ze szkół w Sosnowcu do szpitala trafił 14-latek po zażyciu Mocarza. Chłopak nadal jest w szpitalu.

W piątek, 5 lutego, uczeń jednej z sosnowieckich szkół zasłabł podczas lekcji. Po przewiezieniu do Centrum Pediatrii w Sosnowcu okazało się, że 14-latek prawdopodobnie zatruł się „Mocarzem”.

Funkcjonariusze szybko ustalili, że nastolatek dopalacze dostał od swojego starszego kolegi. Zdecydowali o zatrzymaniu 17-latka. Chłopak usłyszał już zarzut powodowania zagrożenia dla życia i zdrowia, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Stan 14-latka z Sosnowca jest stabilny. Lekarze podkreślają jednak, że rzeczywiste skutki zatrucia dopalaczami mogą pojawić się dopiero za pewien czas. Za spowodowanie zagrożenia dla życia lub zdrowia kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia.

Policjanci zdołali również ustalić, że na terenie centrum Katowic działa sklep z dopalaczami. W ubiegłą sobotę dzięki wspólnej akcji sosnowieckich policjantów wspomaganych przez funkcjonariuszy z Katowic sklep został zlikwidowany.

Po przeszukaniu okazało się, że w budynku znajdowało się prawie 1100 sztuk opakowań różnego rodzaju dopalaczy. Zatrzymano też 24-latkę z Chorzowa, która jest podejrzana o handel tymi niebezpiecznymi środkami odurzającymi.

ZOBACZ SPOT OSTRZEGAJĄCY PRZED DOPALACZAMI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo