Jak wyglądały zakupy? Dwie fale
Każda branża ma swoją specyfikę. Jak zdradzają pracownicy militariów. Grudzień to czas inwentaryzacji, a styczeń i luty to okres, gdzie odbywają się targi. Poszukuje się nowości, ale magazyny nie są wypełnione. Większe liczby egzemplarzy sprzętu zamawia się w cieplejszych miesiącach. Wynika z tego, że wiele sklepów nie były przygotowanych na nagły skok popytu.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Co ciekawe, zauważono pewną prawidłowość. W pierwszej fali przychodziły osoby prywatne, sporo Ukraińców, którzy chcieli zakupić potrzebne rzeczy dla rodaków. Później przyszedł czas na fundacje. Dysponowały one sporymi kwotami ze zbiórek – sięgającymi nawet kilkuset tysięcy złotych.
Czego brakuje?
Przede wszystkim – półki nie są wcale puste. Mimo to niedobory są odczuwalne, choć najwyraźniej widać to w dość obwarowanym rynku środków balistycznych typu hełmy i kamizelki kuloodporne. Nie ma wielu producentów, którzy oferują te produkty na rynek cywilny (potrzeba określonych licencji). My usłyszeliśmy o dwóch. Obecnie najczęściej są niedostępne, a dostawy zapowiedziane dopiero w późniejszym terminie.
Nieco lepiej jest z kamizelkami taktycznymi. Jak wyjaśniają sprzedawcy – pod tą nazwą kryje się różnego rodzaju sprzęt. Przykładowo w kamizelkach typu plate carrier można zamontować specjalne wkłady kuloodporne.
Jednak to nie jedyne, po co ludzie tłumnie ruszyli do sklepów militarnych. Brakuje np. taktycznych butów męskich w najpopularniejszych rozmiarach. O ile raczej nie są poszukiwane mundury, to odzież termiczna, rękawice i tym podobne rzeczy są masowo kupowane – na Ukrainie zima trwa w najlepsze.
Nie przeocz
Droga elektrooptyka
Ludzie poszukują także m.in. okularów balistycznych. Stosunkowo mało obwarowana prawnie jest elektrooptyka. Jednostki specjalnie i zapewne część zawodowych żołnierzy posiada tego typu sprzęt, jednak wielu innych ludzi (np. Gwardia Narodowa na Ukrainie) nie ma termowizorów i noktowizorów. Na tańsze i odpowiednie modele trzeba wydać minimum 6-8 tysięcy złotych. Jest to jednak warte swojej ceny. Dzięki noktowizorom i termowizorom znacznie ułatwione są działania nocne. Tego typu sprzęt jest kupowany i wysyłany na wschód. Nasz rozmówca powiedział także o pewnym podnoszącym na duchu zjawisku:
— Sporo Polaków pytało, czy może coś kupić i przekazać. Policjanci oddawali swój stary sprzęt – opowiadał.
Janusze biznesu – czyli ochrona, która może zabić
Jeden z właścicieli zwrócił uwagę na to, że do wspomnianych wyżej kamizelek niektórzy wkładają specjalnie hartowane płyty stalowe. Często są one sprzedawane na portalach bez atestów z przebiciem w stosunku do normalnej ceny o kilkaset procent! Są one bardzo ciężkie oraz śmiertelnie niebezpieczne. Dlaczego?
Amunicja wojskowa w przeciwieństwie do cywilnej posiada stalowy rdzeń. Gdy tego typu pocisk uderzy w metal, pojawiają się odłamki, które mogą zranić osobę chronioną w tętnicę szyjną, szczęki etc. a w konsekwencji doprowadzić do wykrwawienia.
Musisz to wiedzieć
- Opuszczona willa na Śląsku. Chata grillowa, tarasy i salony zdewastowane. Zobacz
- Oto wyliczenia emerytur od 1 marca po waloryzacji 2022. Takie pieniądze wypłaci ZUS
- Top 10 ofert pracy w Niemczech bez znajomości języka! Sprawdź
- Na te choroby trzeba się zaszczepić. Oto lista obowiązkowych i zalecanych szczepień
Leki i środki specjalnego zastosowania na rynek wojskowy
Skoro mówimy o krwawieniu - bandaży, kompresów i całej reszty nie brakuje. To nie jest problem – rynek cywilny stale generuje dużą potrzebę ich używania. Inaczej jest z wojskiem. Na linii frontu potrzeba specyficznych rzeczy, które szybko zatamują spore krwawienie, jednocześnie działając przez długi czas i w trudnych warunkach (nawet bojowych). Trudno znaleźć dobre hemostatyki, ciężko dostępne są opaski taktyczne (uciskowe). Są to także najczęściej jednorazowe i bardzo drogie środki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?