- Bardzo ostrożnie podchodzę do ofert banków, nie znam takiego, który dawałby coś zupełnie za darmo - podkreśla pan Rafał, tata 7 - letniej córki, który powiedział nam o swoich podejrzeniach. Jego zdaniem bank wprowadzając konta bankowe dla dzieci odszedł od idei nauczania najmłodszych oszczędności, na rzecz "wychowywania" sobie przyszłych klientów, którzy czy to z lenistwa czy z braku czasu w przyszłości po prostu zostawią konto w tym konkretnym banku.
- Udział w programie nie jest obowiązkowy, w ten sposób chcemy uczyć najmłodszych oszczędności i przedsiębiorczości, uważamy to za najlepszy sposób przekazania praktycznej wiedzy ekonomicznej - podkreśla Edyta Turkiewicz z zespołu prasowego banku PBO BP.
"Odnowione" SKO bardziej przypomina tradycyjne konta dla dorosłych niż dawne książeczki papierowe, w których nauczycielka zapisywała każdą wpłatę i wypłatę oszczędności. Dziś jest to serwis bankowości internetowej dla dzieci w wieku od 6 do 13 lat. Mimo to konta SKO nadal zakłada nauczyciel w szkole. Założenie i prowadzenie konta jest bezpłatne. Dzieci otrzymają legitymację - stworzoną na wzór prawdziwej karty płatniczej, numer konta w internetowym serwisie SKO, a także login i hasło. Zaś rodzice mając własne konta internetowe w banku mogą podglądać, co dzieje się z oszczędnościami dzieci. A są one wysoko oprocentowane: 5 proc. do 2,5 tys. i 2 proc. od nadwyżki 2,5 tys. Odsetki dopisywane są co tydzień. Minimalna wpłata wynosi 1 zł.
W województwie śląskim do programu SKO zapisanych jest blisko 200 szkół. Swoje oszczędności składa w nich blisko 2 tys. uczniów.
SKO, czyli pomysł stary jak świat
Już w 1925 Stanisław Grabski, minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego, wydał okólnik w którym poinformował, że młodzieży szkolnej trzeba wpajać umiejętność i zasady oszczędzania pieniędzy.
Dlatego w 1927 roku powstała pierwsza w Polsce Szkolna Kasa Oszczędności. Dyrektorzy szkół za punkt honoru stawiali sobie prowadzenie SKO. W czasie II Wojny Światowej ich działalność w wielu szkołach została przerwana.
Po wojnie znów wróciła moda na zakładanie SKO. Przez kilka lat powstało ich w kraju ponad 20 tys. Najbardziej oszczędni uczniowie wygrywali nagrody, np.: rowery, radioodbiorniki, zegarki czy wycieczki do Warszawy lub nad morze. Kryzys dotknął je w latach 80 - tych. Liczba uczniów odkładających oszczędności na książeczkach SKO zaczęła spadać. Mimo to w latach PRL-u papierowe książeczki znał każdy uczeń - dziś 40, 50 - latek. Teraz mają je zastąpić plastikowe karty. (za PKO BP)
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?