Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie w Wiśle: Stoch, Kubacki i Żyła to faworyci. - Mamy wszystko, czego nam potrzeba - mówi trener Michal Doleżal

AJD
Michal Doleżal z nadzieją mówi o formie polskich skoczków przed Pucharem Świata w Wiśle
Michal Doleżal z nadzieją mówi o formie polskich skoczków przed Pucharem Świata w Wiśle PZN
Skoki narciarskie w Wiśle już od dziś. Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki są świetnej formie. To faworyci konkursu skoków narciarskich na inaugurację Pucharu Świata w Wiśle. W Hotelu Gołębiewski w Wiśle odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca Puchar Świata w skokach narciarskich. Zarówno skoczkowie jak i kadra trenerska wiążą z konkursami, które czekają nas w ten weekend, duże nadzieje. - Mamy wszystko, czego nam potrzeba - mówi Michal Doleżal, trener Kadry A.

Skoki narciarskie WISŁA 2019

- W przerwie między sezonami wszyscy zawodnicy zrobili progres. Dla najważniejsze było ustabilizowanie skoczków na dobrym poziomie. I to się udało - mówił Michal Doleżal, trener Polaków, przed inauguracyjnymi zawodami Pucharu Świata w Wiśle.

W poprzednim sezonie Polska wygrała Puchar Narodów. Jak mówi pochodzący z Czech trener Polaków, żeby jeszcze podnieść formę naszych skoczków, Doleżal pracował z zawodnikami indywidualnie.

Zobaczcie koniecznie

- U Kamila to była praca nad pozycją dojazdową, u Maćka trzeba było ustabilizować wyjście z progu. Formę ustabilizował Dawid. Oddał naprawdę sporo dobrych skoków, co jest fajnym prognostykiem przed zimą. Dlatego od samego początku sezonu będziemy się starali o to, by zawodnicy prezentowali się jak najlepiej. Jestem optymistą - powiedział Czech.

Zobaczcie koniecznie

- Bardzo dobrze prezentuje się Kamil, ale świetnie skaczą też Piotrek i Dawid. Zaraz za nimi jest Maciek - dodaje Doleżal.

Kamil Stoch o swojej formie mówi oszczędnie. 32-latek poprzednią zimą zakończył na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej PŚ. Został też wicemistrzem świata na normalnej skoczni. Końcówka sezonu była jednak słabsza w jego wykonaniu. Z pewnością odczuł zawirowania wokół posady trenera kadry. Miał też jednak swoje problemy. Tym największym była prędkość najazdowa. Właśnie nad poprawą tego elementu skupił się w przerwie między sezonami.

- Musiałem nieco przyspieszyć na najeździe, bo coraz bardziej odstawałem od najlepszych. Oczywiście nigdy nie będę jeździł, jak najszybsi zawodnicy, ale moim celem jest osiągać prędkości zbliżone do średniej. Wtedy będzie w porządku. Nie będę musiał się skupiać na tym, by każdy skok był idealny, bo inaczej z tej prędkości nie byłem w stanie odlecieć - mówił zawodnik Eve-nement Zakopane.

W piątek na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince odbędą się treningi oraz kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. W sobotę zobaczymy z kolei zmagania drużynowe.

Nie przegapcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera