MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śląscy separatyści w ruskim serialu "Warszawa '21" – ile to ma wspólnego z rzeczywistością? "Śląscy autonomiści nie są separatystami"

Anna Gumułka
Śląscy separatyści w ruskim serialu - co na to politolog?
Śląscy separatyści w ruskim serialu - co na to politolog? Arkadiusz Gola / Polska Press / zdjęcie ilustracyjne
Rosyjski serwis streamingowy zaprezentował właśnie serial political fiction pt. „Warszawa 2021”. Jeden z wątków dotyczy śląskich separatystów, spędzających sen z powiek polskiemu prezydentowi ubiegającemu się o reelekcję. - Nie jest tajemnicą, że wszelkie odśrodkowe tendencje w krajach europejskich są przez Rosję pobudzane i wspierane – komentuje prof. Małgorzata Myśliwiec.

Śląscy separatyści w ruskim serialu – co na to politolog?

O tym, jak kuriozalne to dzieło, pisaliśmy niedawno (link poniżej). Czy za takim pomysłem na serial może kryć się jakaś głębsza rosyjska myśl polityczna? O opinię poprosiliśmy dr hab. Małgorzatę Myśliwiec, politolożkę specjalizującą się w problematyce regionalizmu, która objęła właśnie funkcję dziekana Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

- Nie jest tajemnicą, że wszelkie odśrodkowe tendencje w krajach europejskich są przez Rosję pobudzane i wspierane. Tak było m.in. w Katalonii w 2017 r. - po słynnym referendum dotyczącym niepodległości Katalonii powstały opracowania dokumentujące rosyjskie wpływy na ten proces polityczny. Rosja poszukuje takich punktów zapalnych, miejsc, w których można rozbić jedność europejską, w środowisku politologów to nikogo nie dziwi i nie jest niczym nowym – wyjaśnia prof. Myśliwiec.

- Kiedy trwa wojna w Ukrainie - a jak wiemy w tym konflikcie Polska jednoznacznie opowiedziała się po stronie Ukrainy i wspiera ten kraj na różnych polach – z punktu widzenia rosyjskich propagandystów z całą pewnością warto pokazywać Polskę jako „negatywnego bohatera”, państwo trapione podziałami – dodaje.

Według prof. Małgorzaty Myśliwiec koncepcja scenarzystów tego serialu ma się jednak nijak do rzeczywistości.

- Śląscy autonomiści nie są separatystami. Kulturowo są osadzeni w europejskim Zachodzie, a nie na Wschodzie, z tym wiąże się szacunek dla zasady państwa prawa. Przedstawiciele autonomistów akceptują fakt, że większość terytorium Śląska lokuje się w państwie polskim i nie postulują w tym zakresie żadnej zmiany - tłumaczy politolożka.

Jak dodaje, ich propozycje dotyczą większej autonomii gospodarczej, fiskalnej, o takiej potrzebie słychać zresztą również ze strony samorządów.

- W latach 2009-2010 prowadziłam badania, które wykazały, że zjawisko popierania tendencji niepodległościowych oscyluje w tym środowisku na poziomie 2-3 proc, a więc na granicy błędu statystycznego. To było ponad dekadę temu, ale w ostatnim okresie nie notujemy w tym środowisku oznak ożywienia tendencji separatystycznych, odśrodkowych czy dążenia do wyprowadzenia nielegalnymi metodami regionu z państwa polskiego – podsumowuje.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zobacz Q&A z o Tomaszem Jacykowem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni