Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Śląsk jest niezwykle cenną częścią Polski" - wywiad z posłanką Teresą Glenc

RED
Śląsk jest niezwykle cenną częścią Polski - twierdzi Teresa Glenc, posłanka na Sejm RP.
Śląsk jest niezwykle cenną częścią Polski - twierdzi Teresa Glenc, posłanka na Sejm RP. Mat. prasowe
Jakie znaczenie ma dla Polski współczesny Śląsk? Czy polityczne podziały w społeczeństwie mogą się jeszcze bardziej pogłębić? Czy Polska i Unia Europejska nadal mogą się wspólnie rozwijać? O tradycji i polityce, o Śląsku, i Polsce rozmawiamy z Panią Teresą Glenc, posłanką na Sejm RP.

Pochodzi Pani z rodziny z tradycjami patriotycznymi, jakie to tradycje?

Rzeczywiście, odkąd pamiętam w mojej rodzinie najmłodsze pokolenia zawsze – obok pierwszych modlitw – uczyły się słów hymnu państwowego i „Katechizmu polskiego dziecka”. W ważne uroczystości państwowe w oknie naszego domu zawsze powiewała polska flaga. Byliśmy też uczeni tego, żeby patriotyzm wyrażać w codzienności, nie tylko od święta, dlatego w mojej rodzinie do dziś nikogo nie dziwi, kiedy przy ognisku ktoś zaintonuje „Z młodej piersi się wyrwało”…

Walka o wolność Polski jest nierozerwanie związana z Pani drogą życiową?

Różne mogą być te odsłony walki o wolność Polski. Osobiście nie musiałam ryzykować życiem jak moi przodkowie, ale ryzykowałam na przykład karierą zawodową, kiedy w czasach komuny będąc nauczycielką prowadziłam spotkania dla młodzieży oazowej. To też był rodzaj walki o wolność, o to, by nie odbierać nam prawa do wyrażania swojej wiary. Docierały później do mnie informacje, że komunistycznej władzy lokalnej nie podobało się, że „świecka nauczycielka prowadzi Oazę”, że formułowano to jako zarzut wobec mnie. Wiedziałam, że ryzykuję, ale nie rezygnowałam.

Postawa Pani przodków wpłynęła na Pani życie.

Bardzo. Myślę tutaj o swoim dziadku, uczestniku trzech Powstań Śląskich, który w czasie niemieckiej okupacji jako jeden z nielicznych odmówił podpisania volkslisty, nie zważając na konsekwencje. Myślę również o swojej mamie, która w trudnych powojennych czasach jako przedszkolanka robiła wszystko, by na nowo wzbudzić w młodym pokoleniu ducha patriotyzmu. Z pewnością wiele im zawdzięczam. I myślę, że nie jest to tylko moje, indywidualne spojrzenie. My, Ślązacy, mamy duży szacunek do historii, do starszych pokoleń, do tradycji. Postawa przodków nas kształtuje, choć może nie zawsze sobie to uświadamiamy.

Musisz to wiedzieć

Polska i Śląsk to jedność, potwierdzona krwią przodków, co zatem stoi (lub kto) za próbą podnoszenia sprawy separatyzmu tej krainy?

Rzeczywiście, pojawiają się takie głosy, ale wbrew temu, jak próbuje się to czasem przedstawiać, nie są to opinie powszechne. Zdecydowana większość Ślązaków nie wyobraża sobie odcięcia od Polski w jakiejkolwiek formie. Sama zawsze sprzeciwiałam się zapędom – jak Pan Redaktor to określił – separatystycznym. Śląsk jest niezwykle cenną częścią Polski.

Od 2005 roku związała Pani swoje losy partią PiS, dlaczego taki wybór?

To nie była pochopna decyzja. Na pewno wiedziałam, że chcę zaangażować się w działalność polityczną, ale wybór konkretnej partii nie dokonał się z dnia na dzień. W 2005 roku Prawo i Sprawiedliwość było jeszcze względnie młodą partią, jednak już z wyraźnie wytyczoną linią programową. Ostatecznie uznałam, że jest ona najbliższa moim poglądom.

Pani działalność polityczna wskazuje na to, że Pani zdanie nie zawsze idzie w parze ze zdaniem organizacji.

Nie istnieją organizacje, w których każdy z każdym zgadza się we wszystkim. Wszyscy mamy swoje poglądy. To chyba dobrze.

Ma Pani opinię osoby niezależnej, a czasem, krnąbrnej.

Myślę, że przede wszystkim mam opinię osoby, która postępuje zawsze w zgodzie z własnym sumieniem. Nie byłabym w stanie działać inaczej. Raczej nie nazwałabym tej postawy „krnąbrnością”. To pewna stałość, czytelność, wierność poglądom.

Obecna sytuacja wewnętrzna Polski, wyraźny podział, polaryzacja budzi niepokój, jak Pani to ocenia?

Chyba za często powtarzamy hasła o wyraźnych podziałach i przez to sami w nie uwierzyliśmy. Uwierzyliśmy, że mamy jakąś sytuację nadzwyczajną, że społeczeństwo jest podzielone jak nigdy wcześniej. Ale czy naprawdę? Czy nie zawsze było tak, że pewne tematy, zwłaszcza polityczne, wywoływały napięcia? Myślę, że warto, abyśmy trochę zmienili myślenie. Przecież znacznie więcej nas, Polaków, łączy niż dzieli.

W historii mieliśmy próby ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski, a historia lubi się powtarzać, czy dzisiaj mamy podobną sytuację?

Niestety muszę odpowiedzieć twierdząco, choć robię to ze smutkiem. Próba ingerencji w organizację wymiaru sprawiedliwości, szantażowanie niewypłacaniem należnych środków finansowych, próba zmuszenia do natychmiastowego zamknięcia kopalni Turów, kwestionowanie wyroków polskiego Trybunału Konstytucyjnego... To przykłady tylko z kilku ostatnich miesięcy. Jak inaczej nazwać te działania, jeśli nie próbą ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski?

Co według Pani byłoby najlepszym remedium na obecną sytuację w Polsce?

Tak, jak powiedziałam wcześniej, przede wszystkim uwierzmy, że możemy być społeczeństwem zjednoczonym. Tutaj dużą rolę mają do odegrania przedstawiciele mediów i politycy. By wspólnie zbudować coś dobrego unikajmy w dialogu społeczno-politycznym agresji, wzajemnych ataków. Zacznijmy od siebie. Taka zmiana podejścia wpłynie pozytywnie na relacje w naszym społeczeństwie, na relacje w naszych rodzinach.

I sytuację Polski?

Oczywiście. Jeśli tylko będziemy w sobie widzieli partnerów do współpracy, a nie wrogów.

Polska i UE to jedyna droga ku świetlanej przyszłości?

Drogą ku świetlanej przyszłości jest przede wszystkim suwerenna i demokratyczna Polska, gdzie gospodarzami są Obywatele. Myślę, że współcześnie Unia Europejska zapomina o wartościach i założeniach, jakie leżały u jej podstaw, a nawet chciałaby odciąć się od swoich korzeni, od wizji Roberta Schumana, który – przypomnę – jest obecnie kandydatem na ołtarze. Chciałabym, by Unia Europejska powróciła do korzeni, aby pamiętała, że jest wspólnotą suwerennych państw członkowskich, a nie narzędziem nacisku na niektóre z nich. Polska ma w tym zakresie ważną rolę do odegrania. Na szczęście mamy rząd, który chce walczyć o powrót Unii Europejskiej do tej pierwotnej wizji i o tej wizji przypomina. Dlatego inaczej sformułowałabym tezę, jaką Pan Redaktor zawarł w pytaniu – to członkostwo Polski jest drogą ku świetlanej przyszłości Unii Europejskiej.

Nie przeocz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera