To jedna z najgłośniejszych spraw tego lata, w której musieli wziąć udział śląscy pirotechnicy. Arsenał, który zgromadził bytomski zbieracz w leśnej kryjówce, był imponujący. Odkrył ją leśniczy; nie wyglądało na to, żeby właściciel handlował tymi starymi znaleziskami; granatami i pociskami. Zbiór trafił właśnie na poligon w Pszczynie, gdzie wyleciał w powietrze.
- Nie trzeba było przynajmniej nikogo ewakuować, tak jak w ubiegłym roku - mówią bytomscy policjanci.
Wtedy mężczyzna, również bytomianin, trzymał swoją wybuchową kolekcję w kamienicy w centrum miasta. Znajdował broń w lesie, ale też kupował ją w sieci i na giełdzie. Jego zbiory również przepadły na poligonie, zanim komuś zrobiły krzywdę.
CAŁY TEKST ZNAJDZIESZ W TYGODNIKU INTERAKTYWNYM ŚLĄSK PLUS
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Pożar gigantycznej hali w Zawierciu NOWE ZDJĘCIA I WIDEO
*Deep Sound Music Festival 2015 w Ogrodzieńcu MEGAGALERIA ZDJĘCIOWA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Co z tym prądem? IKEA, Galeria Katowicka, 3 Stawy oszczędzają na świetle, przemysł wyłącza oddziały
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?