Aktualizacja:
Kamil Biliński to największy atut Podbeskidzia w walce o punkty we Wrocławiu ©Łukasz Klimaniec
Kamil Biliński to największy atut Podbeskidzia w walce o punkty we Wrocławiu ©Łukasz Klimaniec
ŚLĄSK – PODBESKIDZIE RELACJA LIVE
Kamil Biliński występował w swojej karierze już w dziewięciu klubach, ale tylko raz miał okazję zagrać przeciwko temu, który go wychował. Jesienią 2017 roku, w barwach Wisły Płock, Biliński wyszedł w podstawowym składzie na mecz ze Śląskiem Wrocław i zrobił wszystko, by przypomnieć się kibicom ze swojego miasta. Zdobył dwie bramki, został piłkarzem spotkania, a płocczanie wygrali u siebie aż 4-1. Teraz na równie skuteczną „zemstę” wychowanka mają nadzieję kibice Podbeskidzia.
Dla Bilińskiego okazja będzie o tyle szczególna, że tym razem zmierzy się ze Śląskiem we Wrocławiu, gdzie kilkanaście lat temu przebijał się do futbolu na poziomie Ekstraklasy. Jako wychowanek przy Oporowskiej nie miał łatwo – rzadko grał w meczach ligowych, a klub wysyłał go na wypożyczenia. W 2015 roku, po bardzo udanym sezonie w Dinamie Bukareszt, Biliński wrócił do Wrocławia i przez dwa sezony był już centralną postacią Śląska – w 63 występach w Ekstraklasie zdobył 16 bramek.
W tym sezonie dorobek Bilińskiego prezentuje się lepiej, bo do strzelenia 10 goli w barwach Podbeskidzia potrzebował 20 ligowych występów (wśród nich nie ma jesiennego meczu ze Śląskiem, który opuścił z powodu zakażenia koronawirusem). Najlepszy strzelec Górali jest zarazem ich największą nadzieją na punkty we Wrocławiu. Bielszczanie po porażce z Pogonią Szczecin borykają się z problemami kadrowymi (pod znakiem zapytania stoją występy Milana Rundicia, Jakuba Hory, Maksymiliana Sitka i Gergo Kocsisa), a jak dotąd z dwunastu meczów wyjazdowych przywieźli tylko trzy remisy i aż dziewięć porażek.
Śląsk przystępuje do wtorkowego meczu przy znacznie mniejszej presji, bo jedynym celem wrocławian na kończące się rozgrywki jest zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli i udany początek budowy zespołu pod wodzą trenera Jacka Magiery. Nowy szkoleniowiec zdobył komplet punktów w swoim debiucie w Białymstoku, ale teraz czeka na premierowe zwycięstwo u siebie. Po raz ostatni Śląsk wygrał na swoim stadionie 28 lutego.
- Jesteśmy na siódmym miejscu, patrzymy do przodu, i Podbeskidzie musi spodziewać się, że postawimy trudne warunki. Chcemy wygrać i będziemy robić wszystko, żeby trzy punkty zostały we Wrocławiu – podkreśla drugi trener Śląska, Tomasz Łuczywek.
ŚLĄSK WROCŁAW – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK
Tekstowa relacja live z meczu Śląsk Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała na dziennikzachodni.pl. Początek spotkania o godz. 20:30. Transmisja TV na żywo w Canal+Sport 2 i Canal+Sport 4.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.