18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląska ochrona zdrowia potrzebuje 350 milionów

Agata Pustułka
Wojewoda śląski musi przejąć ciężar kierowania zdrowiem
Wojewoda śląski musi przejąć ciężar kierowania zdrowiem Mikołaj Suchan
Ostatnie ostrzeżenie - tak w dwóch słowach można skomentować wczorajsze posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, poświęcone sytuacji w śląskiej ochronie zdrowia, która pogrąża się finansowo, bo nikt nią nie kieruje, nikt niczego w niej nie planuje, a polityka kontraktowania usług przez Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina ucieczkę z pola minowego.

- Tak dalej być już nie może. Potrzebny jest ktoś w rodzaju regionalnego ministra zdrowia, który będzie koordynował działania. Ta rola należy do wojewody - mówiła Iwona Borchulska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w województwie śląskim.

To z jej inicjatywy zwołano posiedzenie komisji. Wywołany do tablicy wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk zadeklarował szybkie stworzenie specjalnego zespołu, który mógłby pełnić funkcje regionalnego ministerstwa zdrowia, ale potrzebne mu są umocowania prawne. O to zaś mają zadbać śląscy posłowie PO, którzy w środę spotykają się z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem, by przedstawić mu trzy najpilniejsze dla śląskich pacjentów sprawy.

- Nie ma już czasu. System zdrowia nam się sypie - oceniła Borchulska. Z pewnością problemem numer jeden jest zadłużenie placówek ochrony zdrowia w regionie, które przekracza już 1 mld zł. Szpitale zaczynają ciąć płace i zwalniać. Żle lub bardzo źle jest w Tychach, Zawierciu, Blachowni, Tarnowskich Górach, Gliwicach i Mysłowicach.

- Czy mam zlikwidować szpital, w który zainwestowaliśmy jako miasto 80 mln zł? - pytał prezydent Sosnowca Kazimierz Górski, bo zrestrukturyzowana placówka ma dramatycznie niski kontrakt z NFZ. Prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult ostrzegł, że konieczność przekształcenia szpitali w spółki spowoduje ich likwidację. - Ja nie znam państwa, gdzie nie ma publicznych szpitali - stwierdził Krywult.

Prezes Śląskiej Izby Lekarskiej dr Jacek Kozakiewicz przytoczył dane finansowe, które wskazują na jawną dyskryminację finansową naszego regionu wobec porównywalnego potencjałem województwa mazowieckiego.

- Dlaczego na nas na 1 ubezpieczonego przypada 1398 zł, a w Warszawie 1635 zł - zastanawiał się głośno prezes Kozakiewicz.

Na dodatek centrala NFZ nic sobie nie robi z roszczeń śląskich szpitali, które od 2009 roku czekają na 52 mln zł. leczenie pacjentów spoza regionu.

- Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz powiedział, że zwróci te środki jeśli będzie odpowiedni spływ składki - tłumaczył wiceminister zdrowia Marek Haber.

Ale śląskiemu oddziałowi Funduszu potrzeba co najmniej 350 mln zł, by załatać wszystkie dziury.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!