Śląska policja: Dołożyli swoją cegiełkę w zbiórce na najdroższy lek świata, aby pomóc rocznemu Mikołajowi

Rodzice Mikołaja – policjant i jego żona z Wodzisława Śląskiego – podarowali mu niesamowity prezent urodzinowy. W dniu pierwszych urodzin chorującego na rdzeniowy zanik mięśni SMA chłopca, wiedzieli już, że zdołali uzbierać aż 9 milionów złotych potrzebnych na terapię genową tzw. najdroższy lek świata.

– Dokonali tytanicznej pracy, angażując w różnego rodzaju zbiórki, kwesty, aukcje i festyny charytatywne ogrom ludzi o dobrych sercach – podkreśla śląska policja, która również włączyła się w charytatywne działania.

Mundurowi wystawili na aukcji wyjątkowy voucher na „Dzień w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach”. Na zwycięzcę czekało wiele atrakcji, przygotowanych przez policjantów laboratorium kryminalistycznego, ruchu drogowego, zespołu prasowego, policyjnych kontrterrorystów, przewodników psów służbowych, policyjną orkiestrę oraz Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 r.

Program vouchera przewidywał również spotkanie z Komendantem Wojewódzkim Policji w Katowicach nadinsp. Romanem Rabsztynem. A jak zdradzili funkcjonariusze, licytacja cieszyła się sporym zainteresowaniem. Ostatecznie zwyciężyła pani Iwona, która zaoferowała kwotę ponad 5 tysięcy złotych. Tuż za nią uplasowali się pan Michał i pan Tomasz.

– Wpłacili oni oferowane przez siebie kwoty – łącznie blisko 14 tysięcy złotych – i każda wykorzystała nasz voucher – wskazują policjanci.

W lutym i marcu funkcjonariusze zorganizowali w sumie 3 spotkania. Ostatni Dzień w Komendzie Wojewódzkiej Policji odbył się w czwartek. Gośćmi byli pan Tomasz wraz z żoną.

– Mamy nadzieje, że tych kilka godzin spędzonych w naszym towarzystwie obfitowało w wiele pozytywnych atrakcji dla naszych gości, a same spotkania na długo pozostaną w ich pamięci. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim zwycięzcom licytacji, którzy dokonali wpłat bezpośrednio na dedykowaną dla Mikołaja zbiórkę – podkreślają mundurowi.

Jak dodają, życie chłopca zostało wycenione na 9 milionów złotych – kwotę absurdalną i, wydawać by się mogło, nieosiągalną. Jednak dzięki dobroci serc osób, jak pani Iwona, pan Michał i pan Tomasz, w ciągu niespełna roku rodzice Mikołaja zdołali uzbierać środki potrzebne na uratowanie jego życia.