Jak wynika z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, w tym sezonie liczba zachorowań zaczęła rosnąć już na przełomie grudnia i stycznia. Szczyt przypadł na ostatni tydzień stycznia, gdy to w jednym tygodniu lekarze zdiagnozowali ponad 29 tys. chorych. Lekarze rodzinni przyjmowali w tym czasie pacjentów z objawami grypy i chorób grypopodobnych niemal na okrągło. Cztery osoby zmarły.
Najnowsze statystyki pokazują jednak, że grypa jest w odwrocie. Od początku lutego liczba chorych systematycznie maleje. W pierwszym tygodniu lutego było po ponad 25 tys. chorych. Drugi tydzień przyniósł spadek do ponad 23 tys. chorych. Zaś w trzecim tygodniu chorych było ponad 20 tys.
Wszystko wskazuje na to, że Śląskie ma już za sobą szczyt zachorowań, który rok temu przypadł na przełom lutego i marca. Ale to nie oznacza, że przestaniemy chorować. Sezon na grypę i choroby grypopodobne może trwać nawet do kwietnia.
Jak odróżnić grypę od przeziębienia?
CZYTAJ TAKŻE:
Grypa 2017 na Śląsku: coraz więcej szpitali wprowadza ograniczenia lub zakaz odwiedzin [LISTA]
Grypa na Śląsku: jak się przed nią ochronić? Radzi lekarz rodzinny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?