Śląskie: Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała dwie ciężarówki z ołowiem na autostradzie A1

W ubiegłym tygodniu, na śląskim odcinku autostrady A1 koło polsko-czeskiej granicy, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego i Inspekcji Ochrony Środowiska kontrolowali ciężarówki wwożące odpady do Polski. W trakcie działań udaremnili dwie próby nielegalnego transportu odpadów. Zatrzymali do kontroli m.in. polski zestaw, którym - według okazanych dokumentów – przewożono do Polski odpady metali i stopów metali w postaci metalicznej, nierozproszonej.

Inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska, dokonując oględzin oraz oceny ładunku znajdującego się w naczepie stwierdzili, że jest to inny odpad. Była to mieszanina różnych odpadów z procesów hutnictwa ołowiu.

- Odpad ten powinien zostać sklasyfikowany jako niebezpieczny o kodzie 10 04 05*. W tej sytuacji kontrolerzy zweryfikowali, czy przedsiębiorca ma uprawnienia do wwozu odpadów niebezpiecznych do Polski. Ustalono, że podmiot gospodarczy nie ma wymaganego zezwolenia w tym zakresie działalności. Zarówno w trakcie tej kontroli, jak i w innej przeprowadzonej tego samego dnia, inspektorzy WIOŚ zweryfikowali też odbiorców kontrolowanych transportów odpadów - informuje Inspektorat Ochorny Środowiska.

Okazało się, że mają zezwolenia wyłącznie na gromadzenie odpadów, zatem odpady wwożone z zagranicy nie mogą do nich trafiać. Żeby mogli przyjmować taki rodzaj odpadów, muszą mieć rozszerzone zezwolenia o prowadzenie instalacji odzysku lub unieszkodliwiania odpadów.

Z powodu stwierdzonych nieprawidłowości, dwa transgraniczne przewozy odpadów wstrzymano do czasu zakończenia postępowań administracyjnych. Czynności zagrożone nałożeniem kar pieniężnych prowadzą inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska. Ciężarówki z ładunkiem odpadów pojechały na wyznaczony parking strzeżony w asyście ITD.