Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie: Łowcy Burz mają u nas coraz więcej roboty

Agata Pustułka
Burza w Katowicach
Burza w Katowicach arc. dz
Burze zabijają w naszym regionie kolejne osoby, a system ostrzegania przed ekstremalnymi zjawiskami meteorologicznymi nadal pozostawia wiele do życzenia.

Tydzień temu dwóch kibiców spod Żywca zmarło po porażeniu piorunem, bo niefortunnie chronili się pod drzewem, a pod koniec kwietnia w Jaworznie piorun uderzył w dwóch nastolatków. Wczoraj w wielu rejonach znów było groźnie. Zaczął swoje panowanie Viktor - front atmosferyczny, który w najbliższych dniach przyniesie wichury i burze.

Ekstremalnych wydarzeń pogodowych nie da się do końca przewidzieć, dlatego warto wsłuchiwać się w prognozy pogody i ostrzeżenia. Znajdziemy je m.in. na stronie internetowej Stowarzyszenia Łowców Burz.

To łowcy jako pierwsi poinformowali o trąbach powietrznych, które dały się we znaki w 2007 i 2008 roku mieszkańcom Częstochowskiego, Opolszczyzny i Łódzkiego. Meteorolodzy-hobbyści przygotowują alarmy pogodowe dla regionów, a komunikaty zamieszczają na dzień przed godziną zero. Z całej Polski zbierają dane na temat czyhających na nas zagrożeń - nie tylko w postaci burz, ale też opadów gradu czy tornad.

- Niestety w Polsce, w przeciwieństwie do USA, gdzie wyodrębniono aleję tornad, nie da się do końca przewidzieć różnych zjawisk meteorologicznych. Nasze ostrzeżenia dają możliwość przygotowania się na przyjście wichur czy burzy i np. przestawienia samochodów spod drzew - mówi Dariusz Wierzbicki, jeden z łowców burz.

Zobacz, czego unikać, by bezpiecznie przetrwać burzę

1. Nie wolno się kąpać w otwartych akwenach (jeziorze, basenie czy rzece).
2. Gdy jesteśmy na dworze, jak najszybciej ukryj się w jakimś pomieszczeniu albo w aucie, bo pole elektryczne nie wnika do jego wnętrza.
3. Nie przystawaj pod drzewami (w najgorszym wypadku stań przynajmniej metr od pnia).
4. Nie stawaj przy liniach energetycznych czy metalowych masztach.
5. Nie włączaj komórki i najlepiej ją od siebie odrzuć, podobnie jak inne przedmioty, które mogą przewodzić prąd.
6. Nie kładź się na ziemi. Poszukaj jakiegoś zagłębienia i tam przykucnij, to może zmniejszyć powierzchnię uderzenia pioruna (złączone nogi stworzą też izolację od podłoża).
7. Gdy jesteś w domu, wyłącz urządzenia elektryczne (nawet telefon stacjonarny, nie mówiąc o komputerze czy telewizorze).

Gdy już uderzy

Uderzenie pioruna powoduje bardzo groźne następstwa. Skutki porażenia piorunem mogą nie dać żadnych następstw, ale przeważnie doprowadzają do kalectwa, a w kilku procentach przypadków powodują nawet śmierć. U człowieka porażonego może dojść do zatrzymania akcji serca oraz do uszkodzenia innych narządów wewnętrznych. Zniszczeniu ulegają też wzrok i słuch. Porażenie piorunem to urazy termiczne (poparzenia o różnym nasileniu), urazy mechaniczne (spowodowane gwałtownym skurczem mięśni, ze złamaniami kości włącznie), a także zaburzenia rytmu serca i oddechu - związane z porażeniem mięśni oddechowych. Trzeba zdawać sobie sprawę, że uderzenie pioruna to tak naprawdę uderzenie o mocy 100 milionów woltów.

Możemy pomóc porażonemu piorunem. Co zatem robić?

Z dr Wojciechem Micińskim, wicedyrektorem Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach

Co zrobić, gdy na naszych oczach w kogoś uderza piorun?
Przede wszystkim należy wezwać ambulans ratownictwa medycznego. Każda ofiara pioruna powinna być poddana specjalistycznym badaniom i obserwacji, bo skutki porażenia nie muszą objawić się natychmiast. Niektóre następstwa kontaktu organizmu z gigantyczną ilością energii pioruna mogą pojawić się nawet po długim czasie.

Co robić zanim przyjedzie pogotowie?
Po pierwsze, trzeba zadbać o bezpieczeństwo własne. Po drugie, postępujemy jak z poszkodowanym w każdym innym zdarzeniu. Jeśli poszkodowany jest przytomny, zaopatrujemy mu ewentualne poparzenie i obserwujemy. Jeśli porażony nie reaguje, sprawdzamy jego oddech. Jeśli nie oddycha, to natychmiast przystępujemy do sztucznego oddychania - wykonujemy 30 uciśnięć na środku klatki piersiowej na głębokość 5 cm w tempie 100 na minutę. Potem wykonujemy dwa oddechy zastępcze, np. usta-usta, i ponownie uciskamy. W przypadku, gdy nie ma możliwości wykonania oddechu zastępczego, cały czas uciskamy klatkę piersiową porażonego w tempie 100 na minutę aż do czasu przyjazdu pogotowia.

Czy podejście do osoby porażonej piorunem jest dla nas bezpieczne?
Tak. Po uderzeniu pioruna nie grozi nam ładunek elektryczny, ale np. niebezpieczny może być pożar spowodowany wyładowaniem.

Niektórzy mówią, że porażoną osobę można np. obrzucić ziemią, bo to ma zmniejszyć skutki uderzenia pioruna.
To nie prawda. Ładunek elektryczny pioruna przepływa przez organizm człowieka i nie jest akumulowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląskie: Łowcy Burz mają u nas coraz więcej roboty - Dziennik Zachodni