Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie w nazwie nie jest atrakcyjne. Zostanie choć jedna nasza lokalna marka?

Sławomir Cichy, Barbara Kubica
Nasze sztandarowe kiedyś firmy zmieniły właścicieli, ale wciąż funkcjonują w pamięci po staremu
Nasze sztandarowe kiedyś firmy zmieniły właścicieli, ale wciąż funkcjonują w pamięci po staremu skyscrapercity.com
Panie! Tutaj przed wojną stały beczki. A w nich czarny kawior, czerwony kawior, biały kawior... Panie! Komu to przeszkadzało? - pyta jeden z klientów odwiedzający sklep Laskowika i Smolenia w skeczu "Z tyłu sklepu" przedstawiony podczas festiwalu w Opolu w 1980 roku. Dziś, po 32 latach, to pytanie powraca i można je zadać przekornie: Tu, w Śląskiem, były takie firmy jak: Huta Katowice, WPKiW, FSM, Centrozap, Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny, Bank Śląski, Górnośląski Bank Gospodarczy, Zakłady Przemysłu Cukierniczego Olza Cieszyn... Komu to przeszkadzało?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, bo rebranding, czyli zjawisko zmiany wizerunku firmy, produktu lub logo, ma co najmniej trzy główne powody. A właśnie z mapy śląskich marek znika kolejna firma. Jedna z największych w regionie.

Zmiana na światowca

O tym mówiło się od wielu lat i stało się. Elektrownia Rybnik przestała istnieć. Zarząd jednego z największych zakładów na ziemi rybnickiej zmienił nazwę na EDF Rybnik SA. Nie jest ona przypadkowa, bowiem od 2001 roku rybnicki zakład znajduje się w rękach francusko-niemieckiego konsorcjum EdF i EnBW.

- Zmianą nazwy objętych jest siedem przedsiębiorstw grupy EDF w Polsce, w tym Elektrownia Rybnik. Grupa nadal będzie kontynuowała zarówno współpracę z partnerami biznesowymi w regionie śląskim, jak również ze społecznościami lokalnymi - zapewnia w oficjalnym komunikacie Jerzy Chachuła, prezes zarządu EDF Rybnik.

Zmiana jest tylko kosmetyczna, bo oprócz logo i nazwy nie zmieniły się ani zasady funkcjonowania zakładu, ani szefostwo, ani struktura organizacyjna.

Pozostając w branży energetycznej, warto przypomnieć, że gros mieszkańców aglomeracji śląskiej, choć od co najmniej 30 lat mieszkają pod tym samym adresem i nie szukali konkurencyjnych dostawców prądu, już dwa razy zmieniało zakład energetyczny.

Najpierw wpłacali pieniądze na rachunek lokalnego z nazwy Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego, by od 2001 roku płacić szwedzkiemu Vatten-fallowi. Od tego roku na rachunkach pojawiło się logo Taurona, polskiej grupy energetycznej. Jej główna siedziba znajduje się w Katowicach, ale że to nasza firma z nazwy już to bezpośrednio nie wynika.

Lista śląskich nazw, które padły ofiarą globalizacji, a co za tym idzie przejęcia przez większych graczy, jest długa.

- Marka ma kojarzyć się z jakością. A najprostszą i najkrótszą drogą do tego celu jest zmiana nazwy i logo światowego właściciela. To dlatego FSM stało się Fiatem, Huta Katowice zniknęła pod szyldem Mittala, a Bank Śląski, choć pozostał w nazwie nowego właściciela, to jednak jego wyróżnikiem jest logo ING - wylicza dr Bohdan Dzieciuchowicz, wykładowca UŚ, specjalista od wizerunku i dodaje, że trudno znaleźć lokalną markę, która wytrzymałaby w konkurencji ze światowym potentatem w branży. - To nam się wydaje, że przymiotniki śląski, śląskie w nazwie mają jakąś wartość. W rzeczywistości, na zewnątrz, nadal region jest postrzegany jako nieatrakcyjne miejsce, z którym nie warto identyfikować marki - kończy.

Zmiana dla wygody albo na lepsze

Bywa, że nazwa jest zmieniana, bo istniejąca jest trudna do zapamiętania albo budzi mylne skojarzenia. Z takiego powodu m.in. WPKiW stał się Parkiem Śląskim.

- Nazwa WPKiW jest niemarketingowa i trudna. W dodatku kojarzy się z jakąś firmą wodociągową - przekonywał dyrektor parku Arkadiusz Godlewski, kiedy ogłaszał konkurs na zmianę nazwy. Dziś chyba nikt nie płacze po WPKiW.

W marcu tego roku po ponad 60 latach notowany na giełdzie katowicki Centrozap pojawił się pod nowym szyldem Ideon. Firma powstała w 1951 r. jako Centrala Handlu Zagranicznego handlująca produktami przemysłu ciężkiego, budująca obiekty przemysłowe. W tej chwili zamierza zająć się rynkiem energii i zdaniem zarządu firmy nowa nazwa lepiej odpowiada wizerunkowi tej branży.

Zmiana bez zmiany

Czasem jednak nie opłaca się zmieniać wizerunku i nazwy produktu, bo marka lokalna jest silniejsza niż światowa, która ją przejęła. To dlatego nadal możemy kupić w sklepach Prince Polo z Olzy, choć Zakłady Przemysłu Cukierniczego z Cieszyna zostały kupione w 1993 r. przez Kraft Jacobs Suchard. Zmieniono opakowania na foliowe, a "Olza" nadal jest integralną częścią wizerunku. Wszystko dlatego, że nie tylko na Śląsku czy w Polsce Prince Polo to synonim czekoladowego wafelka.

Gdy 11 marca 1999 roku przyleciał do Polski prezydent Islandii Ólafur Ragnar Grímsson, powiedział że: "Całe pokolenie Islandczyków wyrosło na dwóch rzeczach - amerykańskiej coca-coli i polskim Prince Polo".

- Wafle z Cieszyna widzi się od dekad także prawie we wszystkich miastach USA. Dlatego warto inwestować w taki wizerunek, a nie walczyć z nim. To stara marka, ale nowa twarz światowego koncernu dobrze jest kojarzona przez kolejne pokolenia. Dlatego jestem pewny, że jeszcze przez długie lata będzie jedli Prince Polo z Olzy bez względu na to, kto będzie jej właścicielem - podsumowuje Piotr Tymochowicz, doradca medialny, specjalista ds. wizerunku.
Współpraca: Barbara Kubica

Jakie jeszcze znane marki kojarzone są z naszym regionem?


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty