Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie: w sobotę trudne warunki na drogach, choć dziś główne trasy przejezdne. Śniegiem sypnie na południu w Beskidach. Nasz raport

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
W piątek 16 grudnia na drogach woj. śląskiego panowały bardzo trudne warunki. Ciężarówki blokowały pasy, bo nie były w stanie podjechać pod niewielkie nawet górki Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W piątek 16 grudnia na drogach woj. śląskiego panowały bardzo trudne warunki. Ciężarówki blokowały pasy, bo nie były w stanie podjechać pod niewielkie nawet górki Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE fot. A. i M. Czajka/Będzin 112/Fasthol pomoc drogowa/PAS/AD
Piątek 16 grudnia zapamiętamy na długo. Od rana na drogach w całym województwie śląskim sytuacja była bardzo trudna dla kierowców. W sobotę, 17 grudnia, śnieg na razie nie sypie, ale to ma się zmienić w części woj. śląskiego w kolejnych godzinach. Po drogach śląskich, zagłębiowskich, w Beskidach oraz Częstochowie i okolicach nadal jeździ się trudno, choć wszystkie główne drogi, w tym krajowe są na razie przejezdne.

W sobotę 17 grudnia rano na termometrach mieliśmy od minus 5 stopni Celsjusza w dół, co sprawia, że spora warstwa śniegu nadal zalega na drogach, szczególnie tych bocznych, osiedlowych, a także na chodnikach. Samochody mogą się więc ślizgać na jezdni. O godzinie 6 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała, że wszystkie drogi krajowe w województwie śląskim są przejezdne.

- Drogi w większości są czarne, mokre, zalega błoto pośniegowe. Na sieci dróg krajowych w województwie pracowało 213 pojazdów do zimowego utrzymania dróg oraz 210 pracowników – poinformowała GDDKiA.

Jazda nadal nie jest jednak łatwa, szczególnie, kiedy mamy do czynienia z ogromnymi tirami. W sobotę przed południem jedna z takich właśnie ciężarówek wylądowała na barierkach na DK94, na wysokości Auchana w Sosnowcu, blokując lewy, skrajny pas. Dobrze, że w tym miejscu jest dodatkowy pas do zjazdu do Leroy Merlin oraz wspomnianego Auchana, dzięki czemu droga jest w miarę przejezdna.

Dziś w naszym województwie na razie nie widać intensywnych opadów, ale Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach wydał ostrzeżenia pogodowe dla powiatów: bielskiego, cieszyńskiego, żywieckiego oraz Bielska-Białej. Tam istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że jeszcze mocno sypnie śniegiem. Do godziny 15 może tam spać nawet do 20 centymetrów świeżego białego puchu.

Jak dowiedzieliśmy się dziś po godzinie 8 w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach aktualnie strażacy nie odnotowali żadnych wezwań do zdarzeń związanych z wypadkami czy kolizjami drogowymi. Nie interweniowali także w innych sytuacjach nagłych, związanych z załamaniem pogody.

Zupełnie inaczej było natomiast w piątek 16 grudnia, kiedy to występowały utrudnienia w ruchu pojazdów na terenie całego województwa śląskiego. Komenda Wojewódzka PSP odnotowała wówczas aż 325 zdarzeń na terenie woj. śląskiego. Były to głównie interwencje związane z usuwaniem zalegającego śniegu oraz zwisów w postaci sopli lodu.

Warunki na drogach były fatalne. Zablokowana była m.in. autostrada A4. Wyznaczono objazdy drogami S1 oraz DK79. W Częstochowie na A1, 449 km, kierunek na Łódź, samochód osobowy uderzył w bariery energochłonne, a następnie siłą odrzutu w samochód ciężarowy. Kierowca samochodu osobowego został przewieziony do szpitala. Dopiero o godz. 16 droga została odblokowana. Po godz. 17 w Gliwicach zablokowana została DK-88. Zderzyły się tam trzy samochody, dwie osoby zostały poszkodowane. wstępnych ustaleń 2 osoby zostały poszkodowane. O godz. 20:45 droga została odblokowana.

Jedna z ciężarówek utknęła wczoraj na al. Kołłątaja w Będzinie, na podjeździe w kierunku Dąbrowy Górniczej na wysokości kościoła św. Trójcy, blokując prawy pas. Przy zjeździe z DK 94 w Dąbrowie Górniczej na DK1 w kierunku Częstochowy z kolei zepsuł się TIR. Także utrudniał bardzo włączenie się do ruchu innym pojazdom. Ruch po DK1 w stronę Siewierza i Częstochowy odbywał się w żółwim tempie. Jak informowali internauci, pokonanie 80-kilometrowego odcinka z Dąbrowy Górniczej do Częstochowy zajmowało ponad trzy godziny.

Tak wyglądał piątkowy atak zimy

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera