18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślonsko godka: Rechtor to buks, a rechtorka to... [ZAPOMNIANE ŚLĄSKIE SŁOWA]

Marcin Zasada
Śląskie słowa
Śląskie słowa ARC
W życiu ponoć dwie rzeczy są pewne - śmierć i podatki. Ostatnio jest jeszcze trzecia - maile i listy od Państwa zawierające wspomnienia, spostrzeżenia i przykłady nadsyłane w odpowiedzi na naszą akcję pod hasłem "Zapomniane śląskie słowa".

Proszę nam wybaczyć, że nie wszystkie wiadomości od Państwa jesteśmy w stanie przytaczać. Tym niemniej, każda z nich jest dowodem, że nasze przedsięwzięcie uznaliście za ważne, inspirujące i skłaniające do szerszej dyskusji. "Gratuluję szlachetnej inicjatywy, aby nasza ślonsko godka była wiecznie żywa i niezapomniana" - pisze Jan Szczygieł z Siemianowic. Pan Jan służy nam przepastnym zbiorem eksponatów ze śląskiego języka, jego zdaniem zanikających.

ZOBACZ KONIECZNIE WIDEO:
ŚLĄSKA GODKA W SAMOLOCIE BINGO AIRWAYS TO TRZECI JĘZYK PO POLSKIM I ANGIELSKIM

[b]CZYTAJ KONIECZNIE:
CZY NA ŚLĄSKU POWINNY POWSTAĆ STUDIA WYŻSZE O ŚLĄSKU I PO ŚLĄSKU?
[/b]

"Karytka" na przykład, to mały wózek (nie mylić z karetką!)). "Kiozdowka" - ślizgawka, "sztrozak" - materac wypchany słomą, "bawidko" - zabawka. "Ponka" to jabłko, "mandle" - migdały, "kas-trol" - duży garnek albo sagan. W spisie nie brakuje wyrazów rzadkich, jak rzadkie są przedmioty przez nie nazwane. Co to takiego "holcbajn"? No, jak by to powiedzieć… A więc - drewniana proteza nogi. Idźmy dalej. "Podzim" - jesień, "bradruła" - piekarnik (na Śląsku mówią też na niego "piekarok"), "waszkorb" - kosz na pranie, "szlapera" - kaszkiet, "jubka" - przykrótkawa kurtka, "glaskugla" - bombka choinkowa, "szraubicjoner" - śrubokręt.

ZOBACZ KONIECZNIE:
* NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA TOP 10
* UCZYSZ SIĘ ŚLĄSKIEGO? OTO MYLĄCE SŁÓWKA

Niezwykłe rzeczy śle do nas Jan Furgoł z Knurowa. Ostatnio, oprócz słów wychodzących z obiegu (np. "fidryna" i "wyrzuka" to niesforne dziewczę; jej męski odpowiednik to "łochyntol" albo "wrazidlok"), dostaliśmy od niego śląskie przekłady wierszy Jana Brzechwy.

Pamiętacie "Pytalskiego"? "Na ulicy Trybunalskiej mieszka sobie Staś Pytalski" - tak to leciało. A po naszymu? "W familoku, kaj dozorca jest piegaty, miyszkoł Stanik Wrazidlaty. Ledwo rano łotwar łoczy, tropioł wszystkich, aż do nocy".

Głos w debacie o zapomnianych słowach zabrał też Grzegorz Buchalik. Znacie go z pisania relacji z meczów ekstraklasy po śląsku na stronie dziennikzachodni.pl. Buchalik podkreśla, że wypadanie niektórych wyrazów z użycia jest naturalne - to wszyscy wiemy. Ale jego zdaniem, zastępowanie ich w godce spolszczonymi odpowiednikami, zubaża śląską mowę i ruguje jej wyjątkowy charakter. Od niego też dostaliśmy listę propozycji do naszego słownika retrośląszczyzny. Oto kilka przykładów, niektóre wielu Czytelnikom wydadzą się znajome, ale według Buchalika, powinniśmy przykładać szczególną wagę by ocalić je w godce.

"1. Dyć/Na dyć (pol. przecież) - ,,Dyć" abo ,,na dyć" pojawio sie na poczontku zdania, kej chcymy coś wyraźnie podkreślić (,,Na dyć dobrze o tym wiedziołeś!"). Obecnie ,,dyć" czynsto sie pomijo, abo używo sie zamiast niego słowa ,,przeca".

2. Toć (pol. oczywiście, naturalnie) - ,,Toć" to krotki potwierdzyni, kiere znaczy wiyncyj niż zwykłe ,,ja". ,,Toć" godomy jak coś jes jasne, oczywiste. Teroski to tyż mynij popularne słowo, zastympowane wyrazami: ,,ja", ,,jasne", ,,wiadomo" itd.

3. Eźli?/eli? (pol. czyżby? być może?) - ,,Eźli" abo ,,eli" znojdymy na poczontku zdania, kiere jes przipuszczyniym. Używomy go jak domyślomy sie czegoś np. ,,Eźli to niy oni tamek zaczyli ta haja". Teroski czynścij niż ,,eźli" usłyszymy ,,mono?", ,,może".

Dziękujemy za całą serię wiadomości Andrzejowi Piontkowi z Pszowa. Pan Andrzej wymienia dawne słowa używane w jego stronach, takie jak "klaperlacze" (sandały), "palica" (głowa), "kłobuk" (kapelusz) i "rabczyk" (kłusownik). Całość okrasza tekstem przyśpiewki ze swoich czasów szkolnych: "Hej bracia sokoły, nie chodźmy do szkoły, bo szkoła to harest, a rechtor to buks (łobuz)… A rechtorka to gorolka". Dobre.

Swoją wiedzą leksykalną wspomaga nas też Stanisław Neblik, prowadzący stronę poświęconą godce (www.fojerman.pl). Wspomina takie wyrazy, jak "galan" (narzeczony), "grucza" (guz, np. na czole), "halatać" (narzekać), "kocianki" (bazie), "kapołka" (serwatka) czy "miesionczek" (Księżyc). Czekamy na kolejne wiadomości od Państwa o zapomnianych śląskich słowach.

Piszcie na [email protected] lub komentujcie na naszej stronie dziennikzachodni.pl.



*PROGNOZA POGODY NA 19-30 WRZEŚNIA 2013
*GALERIA KATOWICKA OTWARTA: CZY WARTO DO NIEJ PÓJŚĆ? RECENZJA I ZDJĘCIA]
*Horror w Chorzowie: Dzwonię zgrobu! Uwolnijcie mnie! [NAGRANIE + ZDJĘCIA]
*Najlepsze prezenty na DZIEŃ CHŁOPAKA 30 WRZEŚNIA 2013

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!