Śmiertelny wypadek na ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śląskim. Jak doszło do tragedii na DW 933?

To był tragiczny koniec tygodnia w powiecie wodzisławskim. W piątek (27.11) około godz. 22.20 doszło do śmiertelnego wypadku na ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śl.

- Kierujący oplem jadąc w kierunku ul. Kopernika, nie zachował należytej ostrożności i nie dostosował prędkości do panujących warunków na jezdni w wyniku czego, wjechał w remontowany pas drogi i uderzył w tymczasowy nasyp żwirowy. Na skutek uderzenia 18-latek stracił panowanie nad pojazdem, który dachował - mówi mł. asp. Patryk Błasik z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl.

Oplem merivą podróżowało pięć młodych osób w wieku 17-18 lat. Niestety, nie wszyscy przeżyli. Nie żyje 17-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w momencie zdarzenia wypadł z samochodu. Prawdopodobnie nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

- Jedna osoba była zakleszczona w pojeździe. Strażacy wydostali ją za pomocą sprzętu hydraulicznego - dodaje bryg. Jacek Filas, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Wodzisławiu Śl.

Cztery osoby zostały przewiezione przez pogotowie ratunkowe do okolicznych szpitali. Ich stan zdrowia nie zagraża życiu.

Odcinek ulicy Jastrzębskiej w Wodzisławiu Śl. gdzie doszło do wypadku, to remontowana droga wojewódzka nr 933, która łączy miasto z autostradą A1 i dalej Jastrzębiem-Zdrój. W wielu miejscach są wykopy, jest też ruch wahadłowy. Obowiązują znaczne ograniczenia prędkości.

Kierujący w momencie zdarzenia był trzeźwy. Pozostałe okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim, a o losie kierującego zadecyduje sąd.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 8 lat więzienia.