Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog na Śląsku dusi mieszkańców. To najbardziej zanieczyszczony region Polski. "Całkowity zakaz spalania węgla to konieczność"

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Uniwersytet Śląski
Wśród dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast Polski aż osiem znajduje się w województwie śląskim. Niechlubnym liderem jest Pszczyna, gdzie w 2018 roku przez 125 dni poziom pyłów zawieszonych w powietrzu przekraczał normy. - Całkowity zakaz spalania węgla to konieczność - uważa Patryk Białas. Czy programy ochrony powietrza przynoszą zamierzone efekty?

Województwo śląskie najbardziej zanieczyszczonym regionem Polski

Polski Alarm Smogowy opublikował ranking miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w oparciu o dane Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2018 rok. Bez zaskoczenia najgorzej jest w Śląskiem. Wśród dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce aż osiem znajduje się w naszym województwie. Są to kolejno:

  1. Pszczyna
  2. Rybnik
  3. Myszków
  4. Wodzisław Śląski
  5. Nowy Targ (woj. małopolskie)
  6. Żywiec
  7. Godów
  8. Zabrze
  9. Żory
  10. Oświęcim (woj. małopolskie)

Zobaczcie stan powietrza w woj. śląskim na 1.11.2019:

Problemy ze smogiem w województwie śląskim już od samego rana, np. w Gliwicach

Smog na Śląsku. Ciężko oddychać śmierdzącym powietrzem. Norm...

To w tych miastach w ubiegłym roku wystąpił najwyższy poziom pyłów zawieszonych PM10, które podczas krótkiego kontaktu mogą powodować nasilone objawy astmy czy zakażenia układu oddechowego, a w dłuższej perspektywie nawet niewydolność płuc i nowotwory.

Problemem jest również obecność w powietrzu rakotwórczego benzopirenu. Pod tym względem najgorzej w województwie śląskim wypada Rybnik. Statystycznie mieszkańcy tego miasta wdychając zanieczyszczone powietrze wypalają każdego dnia szesnaście papierosów!

Statystyki rankingu Polskiego Alarmu Smogowego znajdują się w galerii:

Smog na Śląsku dusi mieszkańców. To najbardziej zanieczyszcz...

W Pszczynie poziom zanieczyszczeń przekracza normy przez jedną trzecią roku

Według raportu Polskiego Alarmu Smogowego, w samej Pszczynie na 365 dni 2018 roku w aż 125 przypadkach przekroczone było stężenie PM10. Niewiele lepiej było w Rybniku i Wodzisławiu Śląskim, gdzie ten współczynnik wyniósł 110 dni. To aż jedna trzecia roku, kiedy mieszkańcy tych miast borykają się z poważnymi zanieczyszczeniami powietrza.

Zobaczcie koniecznie

Jeśli chodzi o Pszczynę, to wpływ na to ma prawie 10 tys. domów jednorodzinnych, które w zdecydowanej większości ogrzewane są węglem. 90 proc. z nich podłączonych jest do sieci gazowej, ale jedynie 15 proc. wykorzystuje gaz jako źródło ogrzewania.

Problemem jest również duże natężenie ruchu na DK1, gdzie każdego dnia przejeżdża około 45 tys. samochodów oraz niekorzystne położenie w niecce, do której opada smog z sąsiednich miast.

- W marcu 2017 gmina przyjęła Program Ograniczenia Niskiej Emisji na lata 2017-2022. Zakłada on, że na walkę z niską emisją należy przeznaczyć ok. 55 mln zł - mówi Piotr Łapa, rzecznik UM w Pszczynie.

W ciągu dwóch lat program objął 452 budynki. Na lata 2019-2020 zaplanowano zmiany w 290 kolejnych. Gmina jako jedna z pierwszych w Polsce dołączyła też do programu STOP SMOG, który ma pozwolić na termomodernizację osobom najmniej zamożnym. Przewiduje się, że w trzy lata wymienione dzięki temu zostaną źródła ogrzewania w około 300 domach.

- Jesienią 2016 roku sześciu strażników miejskich z Pszczyny przeszło specjalistyczny kurs - mówi Łapa. - Przeszkolone osoby weszły w skład ekopatroli, których jednym z podstawowych zadań jest kontrola palenisk. Strażnicy przede wszystkim pojawiają się tam, gdzie pada podejrzenie o spalaniu odpadów takich, jakie nie powinny trafiać do pieca - wyjaśnia.

Eksperci i aktywiści biją na alarm: "Całkowity zakaz spalania węgla to konieczność"

Wiele miast wprowadza programy naprawcze podobne jak w Pszczynie. To jednak wciąż zbyt mało, żeby skutecznie walczyć ze smogiem.

Pora na radykalne działania. Całkowity zakaz spalania węgla to konieczność - Patryk Białas

- Pora na radykalne działania. Całkowity zakaz spalania węgla to konieczność - uważa Patryk Białas, prezes stowarzyszenia BoMiasto, były lider Katowickiego Alarmu Smogowego.

Jednocześnie zdaje on sobie sprawę, że jest to niemożliwe, dlatego dodaje, że restrykcyjny zakaz musi objąć miejsca, do których dociera ogrzewanie ciepłownicze. Kolejna strefa powinna być objęta ogrzewaniem gazowym, a ostatni, peryferyjny obszar mógłby korzystać z rozwiązań typu pellet.

- Nie tylko węgiel jest problemem - zauważa Białas. - Ludzie często w piecach palą byle czym, a to często nie wynika z braku świadomości, tylko z biedy. Z tym problemem również musimy się zmierzyć - dodaje.

O wprowadzeniu całkowitego zakazu ogrzewania domów i mieszkań przy pomocy paliw stałych - węgla, drewna a nawet pelletu - coraz częściej mówią sami samorządowcy. Do tej pory jedynym miastem w Polsce, które wprowadziło takie obostrzenie jest Kraków, ale podobny pomysł zarekomendowała już Komisja do Spraw Czystego Powietrza Urzędu Miasta w Raciborzu. Przymierza się do tego również Sosnowiec.

- Rozważamy takie rozwiązanie - przyznaje Rafał Łysy, rzecznik UM Sosnowiec. - Analizujemy podstawy prawne, które pozwoliłyby nam na wprowadzenie takich przepisów. Jest jednak wciąż za wcześnie, żeby mówić o konkretach - dodaje.

"Czyste powietrze" przynosi zamierzone efekty?

W tej chwili jedyną z niewielu możliwości walki z zanieczyszczeniami powietrza są różnego rodzaju programy naprawcze, np. „Czyste powietrze”, ale czy one w ogóle przynoszą zamierzone efekty? Dyskusję na ten temat prowadzono podczas Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach.

Powodem fatalnej jakości powietrza jest niechęć polityków do podejmowania trudnych reform - Łukasz Frydel

- Nikt nie jest w stanie ocenić skutków działań naprawczych. Wszyscy są bezradni - oceniał Ryszard Pazdan, ekspert z firmy Atmoterm SA. - Przyczyną marnej, a nawet zerowej poprawy jakości powietrza w Polsce jest bałagan kompetencyjny. Rząd powinien ustalić jasne reguły gry, a samorządy same muszą zająć się programami naprawczymi - uważa.

Eksperci byli zgodni, że w walce z zanieczyszczeniem powietrza konieczne są rozwiązania centralne.

- Powodem fatalnej jakości powietrza jest niechęć polityków do podejmowania trudnych reform - mówił Łukasz Frydel, kierownik Zespołu Ochrony Atmosfery w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. - Kiedy mówimy, że połowa Polaków używa kopciuchów, to znajdźmy polityka, który podejmie się zadania ich usunięcia. Mówimy o gigantycznej zmianie, która będzie dotyczyła połowy społeczeństwa - zauważył.

Choć Kraków wprowadził całkowity zakaz ogrzewania domów i mieszkań paliwami stałymi, to w okolicznych miejscowościach wciąż znajduje się kilkadziesiąt tysięcy budynków, w których spala się węgiel. To powoduje, że po kilku godzinach smog dociera również do Krakowa i całe wysiłki samorządu oraz mieszkańców idą na marne.

- Musimy zunifikować działania we wszystkich miastach i miasteczkach. To jedyne wyjście - podsumowuje Białas.

Nie przegapcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wiosenne problemy skórne. Jak sobie z nimi radzić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera