CZYTAJ WIĘCEJ TEKSTÓW PAWŁA SMOLORZA NA DZIENNIKZACHODNI.PL
Potrzeba czegoś ponad zróżnicowanie, będące z jednej strony regionalnym znakiem firmowym, z drugiej zaś wielopokoleniową zmorą – kuszącą politycznych plastusiów do modelowania historii na własne potrzeby. Śląska różnorodność to mrowisko, do którego wystarczy włożyć kij niezgody, aby rozlazła się cała świta kompleksów – z niewiedzą na czele. Bo kim właściwie jest Ślązak – sam Ślązak nie wie - a gdy ktoś próbuje go oświecić, to ciągnie się za nim spuścizna kulturowo- edukacyjna Polski Ludowej. Właśnie na tym, świetnie bazuje belwederska obrona przeciwpowstańcza, dla której pracuje cała armia żołnierzyków z plasteliny - śląskich z krwi i kości, także.
CZYTAJ TAKŻE:
Powstanie Ślązaków, czyli godzina "Ś" właśnie wybiła
Wraz z decyzją Sądu Najwyższego, zakazującą rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej, na głowy hanysów spadł zimny prysznic. Otrzeźwienie, które dało do zrozumienia, że Ślązak - ten stający za Gorzelikiem, czy ten za Długoszem, Plurą, Stanią, czy Kutzem - rzić mają tą samą, i tak samo do niej ktoś nakopał. Wypadła więc plastusiowa broń z plastelinowej łapki. Ale w przyszłości, można spodziewać się działa większego kalibru. Dlatego nowelizacji ustawy „o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym” - której służyć ma godzina „Ś” - zapewne towarzyszyć będzie w sejmie jednogłośne „NIE!”. Szczególnie, gdy ma się na uwadze praktyczny (!) wymiar tej niechęci.
Trzeba pamiętać, że w tejże ustawie z dnia 6 stycznia 2005 roku, wpisanie w punkcie 4. („za mniejszości etniczne uznaje się...”) art. 2. jednego słowa, („śląska”) znacznie obciąża budżet państwa polskiego - do tego na rzecz obcego tworu kulturowego. W pewnym sensie jest to zrozumiałe. To trochę jak być matką sporej gromady genetycznie nie swoich dzieci - z lekka wygłodniałych i zapuszczonych, bez prawa do zasiłku.
ZOBACZ KONIECZNIE:
NARÓD ŚLĄSKI I JĘZYK ŚLĄSKI: 1,5 TYS. WOLONTARIUSZY CHCE ZBIERAĆ PODPISY
Nie podejrzewam inteligentnej (!) części posłów o ideologicznie nieczyste intencje – martwi mnie jedynie to, że Polski po prostu na Ślązaków nie stać. (nie stać, bo jest ich za dużo). Cieszy mnie natomiast - nawet jeśli to tylko kiełbasa wyborcza - zaangażowanie regionalnych organizacji, w przekonywanie Polski i Polaków, że Śląsk i Ślązacy są dobrą inwestycją, a dbanie o tą mniejszość etniczną, leży w ich interesie. Nie należy się więc zniechęcać – to może być początek czegoś wielkiego.
Paweł Smolorz
ZGADZASZ SIĘ Z AUTOREM? MASZ INNE ZDANIE? NAPISZ KOMENTARZ
KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM
*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?