Sobotni mecz odbył się w dniu 46. urodzin prezesa Ruchu Seweryna Siemianowskiego. Przed spotkaniem uczczono pamięć zmarłego w piątek Eugeniusza Fabera, a piłkarze Niebieskich zagrali z czarnymi opaskami na koszulkach.
Bramka do szatni
Niespodziewanie na początku meczu przeważali gospodarze, którzy odważnie ruszyli do przodu i dwa razy zatrudnili Jakuba Bieleckiego. Na pierwsze uderzenie Ruchu trzeba było poczekać do 17. minuty, ale Marcin Staniszewski nie miał problemu z uderzeniem Michała Mokrzyckiego. Trzy minuty później Tomasz Foszmańczyk strzelił z dystansu, piłka przeszła po rękach bramkarza, jednak Staniszewski zdołał ją złapać przed linią bramkową.
W 33. minucie uderzył z lewej nogi Łukasz Janoszka i bramkarz Sokoła wybił piłkę na rzut rożny.
Wreszcie w doliczonym czasie I połowy Ruch znalazł sposób na defensywę gospodarzy. Z rzutu rożnego podał Przemysław Szkatuła, a Mokrzycki z bliska głową wpakował piłkę do siatki.
Sokół zdobył honorowego gola
Szybko po przerwie było 2:0 dla Ruchu. Niebiescy wykorzystali błąd przy wyprowadzeniu piłki. Bramkarz Sokoła podał do Jana Flaka. Podanie zwrotne przejął Damian Kowalczyk, z którym jakoś poradził sobie Staniszewski, a piłka trafiła do Foszmańczyka, który wykorzystał okazję i skierował ją do pustej bramki.
W 70. minucie Ruch podwyższył na 3:0, gdy Janoszka sfinalizował składną akcję chorzowian.
Sokół ambitnie walczył i pięć minut później Bielecki został pokonany przez rezerwowego Ernesta Słupskiego, który wykorzystał błąd obrony Niebieskich. Goście chcieli jeszcze odpowiedzieć, aktywny był Kowalczyk, ale wynik nie uległ już zmianie.
Po meczu w Ostródzie Ruch wskoczył na pozycję lidera II ligi. Stal Rzeszów zagra w niedzielę ze Zniczem Pruszków (godz. 19).
OPINIE TRENERÓW
Jarosław Skrobacz (Ruch)
Nie do końca ten mecz wyglądał tak, jak sobie zakładaliśmy i parę mankamentów by się znalazło, ale takiego spotkania się spodziewaliśmy. Przeciwnik robił wszystko, by jak najdłużej nie stracić bramki i żeby ten wynik 0:0 utrzymywał ich przy życiu. Wiedzieliśmy, że jeśli wyjdziemy na prowadzenie, to później Sokół się otworzy i wygramy. Tak się stało, zwyciężyliśmy zasłużenie.
Przed nami mecz ze Stalą, istotny jak każdy inny. Oczywiście będzie to spotkanie na szczycie, ale jesteśmy na tym szczycie dzięki swojej pracy. Staramy się, by trwało to jak najdłużej. Oglądałem mecz Stali z Rakowem w Pucharze Polski i uważam, że będziemy musieli zagrać bardzo dobrze, by rozstrzygnąć to starcie na swoją korzyść.
Jarosław Kotas (Sokół)
To kolejny mecz, gdy tracimy gola do szatni, w przerwie "pompujemy się", a zaraz na początku drugiej połowy praktycznie sami strzelamy sobie bramkę. Mamy młody skład, ale ci chłopcy nie mogą popełniać tego typu błędów - jasno im to powiedzieliśmy. Najbardziej na tej sytuacji cierpię ja. Myślę, że nie jesteśmy tak słabi, jak sugeruje tabela, dlatego marzę o sytuacji, w której to my pierwsi strzelamy gola i my dostajemy takie prezenty od rywali.
Można powiedzieć, że wywalczyliśmy latem drugi awans, bo niewiele brakowało, abyśmy nie przystąpili do gry w II lidze. Robimy wszystko, by tej ostródzkiej piłki nie zaorać. Złożyliśmy drużynę na telefon, jesteśmy bez sparingów i okresu przygotowawczego i gramy, jak na telefon. Tabela nie kłamie, ale nie poddajemy się.
Sokół Ostróda - Ruch Chorzów 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Michał Mokrzycki (45+1), 0:2 Tomasz Foszmańczyk (49), 0:3 Łukasz Janoszka (70), 1:3 Ernest Słupski (75)
Sokół: Marcin Staniszewski - Jan Flak (50. Ernest Słupski), Jan Klimek, Mateusz Bondarenko, Filip Dymerski - Ernest Dzięcioł, Dominik Stępień, Kamil Kurowski (84. Krystian Faltyński) - Sebastian Rugowski, Patryk Skórecki, Jakub Żyznowski (60. Filip Michalski).
Ruch: Jakub Bielecki - Tomasz Wójtowicz (90+1. Piotr Kwaśniewski), Konrad Kasolik, Filip Nawrocki, Bartłomiej Kulejewski, Przemysław Szkatuła (66. Tomasz Dyr) - Łukasz Janoszka, Tomasz Neugebauer, Michał Mokrzycki (66. Piotr Wyroba), Tomasz Foszmańczyk (72. Jakub Siwek) - Daniel Szczepan (46. Damian Kowalczyk).
Żółte kartki: Neugebauer, Kowalczyk
Sędziował: Filip Kaliszewski (Gdańsk)
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Śmiałe pokazy tańca zaskoczyły dziewczyny w klubie Pomarańcza Katowice
- Mecz GKS-u Tychy z Widzewem przerwany przez racowisko i czarny, gryzący dym
- Lawendowy ogród w Katowicach został otwarty. To największy ogród społeczny w mieście
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?